Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 31 maja 2020, o 14:18

wracając do tematu gospodarki.

Tak sobie patrze w CH i zawsze ale to zawsze mawia sie o tym ze tu jest herrvorragende Infrastruktur. Tymczasem nie uwierzylibyscie jakie przepascie w gorach nie maja nie to ze blach odbojowych ale zwyklego oznakowania. Jak sie pomylisz i zjedziesz na pobocze to 200 metrow nizej....

Czytajac prasowke sie zdenerwowalem

https://dreamswiss.blogspot.com/2020/05 ... y-nas.html



prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 5 cze 2020, o 23:32

musze Wam napisac, ze chyba jako Europa idziemy na dno.

Ten bailout dopiero sie zaczyna, drukarki wlaczone, jak zwykle bedzie business as usual.

Ma byc przeciez jak bylo, wiec za wszystko zaplaca podatnicy

https://dreamswiss.blogspot.com/2020/06 ... mocji.html

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 405 razy
Polubione posty: 361 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 6 cze 2020, o 09:19

prezeskot pisze:
5 cze 2020, o 23:32
.
prezeskot pisze:
5 cze 2020, o 23:32
Ma byc przeciez jak bylo, wiec za wszystko zaplaca podatnicy
No właśnie sam napisałeś, że podatników coraz mniej a finansuje to kamień filozoficzny drukarek bankowych z rynkami finansowymi do spółki. Wszyscy żyją w iluzji ale jak kiedyś będzie "sprawdzam" to kamień na kamieniu nie zostanie.
Albo realną gospodarkę przejmą na własność Chińczycy, albo banki centralne i międzynarodowe instytucje za wirtualne pieniądze.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 6 cze 2020, o 14:17

Paradoksalnie wody do pupy nalewa sie wszystkim. Moja zona jest lekarzem rodzinnym w CH. Cokolwiek robisz -taryfy sa tak skonstruowane, ze maksymalnie mozna za godzine policzyc 300CHF. Nie wolno wiecej.

Prawnik zaczyna z nami dyskusje - 450 CHF/godzine, jak sprawa skomplikowana to x2.

Lekarzom rosna koszty a system dotuje panstwowe szpitale. Jak policzy sie tylko 300 x 8 x 20 - wychodzi 48000 CHF przychodu na pelnym etacie. Ale.. tyle teorii. W praktyce liczy sie 2/3 bo czasami nie przyjda czy cokolwiek... 32000 CHF przychodu okolo miesiecznie. Ubezpieczenia, czynsze, pensje pracownikow, media...

Przestaje sie oplacac pracowac bo ryzyko jest ogromne ( bledu medycznego i pomijajac kwestie odpowiedzialnosci finansowej i ubezpieczenia etc.) to okazuje sie ze jak sie pracuje 11 godzin dziennie robiac papiery odliczenia etc. i zostaje 11.000 CHF netto to nie warto bo w lazarecie wychodzisz o 16:00 i masz w nosie czy splajtuje czy nie.

Podobnie robi sie w malym biznesie. Zawsze wszyscy narzekali, ale mowili- samodzielnie robi sie po to by miec ryzyko, ale miec 5x tyle co etat.

Moja zona mowi, ze 60.000 CHF nie da sie zarobic nie wiadomo jak, gdzie tu profity, skoro ryzyko tylko wzrasta i ?

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 8 cze 2020, o 23:44

rozwarstwienie społeczne. nie jakieś wyimaginowane hasełko, ale realne, widoczne codziennie, coraz większe rozwarstwienie.

przyczyna wszystkich rewolucji (i obecnych zamieszek w USA). są dwa sposoby na "uśpienie" rozwarstwienia jako przyczyny rewolucji: brak edukacji i niewolnictwo. w pierwszym przypadku żyjesz "tu i teraz" - stąd rozpijanie Polaków przez Rosjan (przetestowane wcześniej na rosyjskich chłopach i skutecznie stosowane względem Indian) i nie rozglądasz się za bardzo. co najwyżej dopi...isz somsiadowi, bo więcej z flaszki upił. w drugim przypadku zdanie niewolnika można mieć w dupie, a jak podskoczy, to można zabić.

w każdym innym przypadku reakcją na zbyt duże rozwarstwienie jest rewolucja.
napisałem wyżej "uśpienie", bo rodzina Romanowów i przykład chiński pokazują, że nawet niepiśmienna, pijana, trzoda chlewna (za Orwelem: trzoda chlewna, to ludzie) jednak może mieć dosyć.

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 24 cze 2020, o 23:09

BMW ma zwolnic 10.000 osób. Super co? Hajs od BRD wzięli i zwalniać będą. Oczekujmy premii dla zarządu.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 24 cze 2020, o 23:29

tam w ogóle jest niezła chryja z przemysłem samochodowym. rząd samochodziarzom powiedział "sprawdzam" i odmówił im takiej pomocy, jakiej chcieli. stawiam dolary przeciwko orzechom, że masowe zwolnienia to efekt "wojny na górze" pomiędzy prezesami automotive i niemieckim rządem.


w skrócie chodzi o to, że automotive przyszło do rządu niemieckiego "jak po swoje" z pakietem "ratujcie bo covid". a rząd im odpowiedział, że nie będzie pompował pieniędzy w jakieś śmierdzące diesle. jakby niemieckie automotive nie spało i było teraz na poziomie Tesli, to pomoc by dostało. ale skoro spało i nic nie robiło (za wolno robiło), to pomoc będzie na warunkach rządu. sobie myślę, że te masowe zwolnienia, to dalszy ciąg awantury - samochodziarze szantażują.


problem w tym, że niemiecki automotive jest podstawą utrzymania połowy Europy, o Niemczech nie wspominając. więc ta awantura - niestety - dotyczy nas wszystkich,, chociaż nawet o niej nie wiemy (większość z nas). skala zwolnień dobitnie o tym świadczy.

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 24 cze 2020, o 23:43

z jednej strony Tesla to wydmuszka z drugiej mam w pamieci slowa wielkich automotive, ze kazda tesla to element sieci neuronowej, uczacej sie i dostarczajacej info i ze nie potrafi ani VW ani nikt inny zrobic takiej elektroniki i oprogramowania jak Tesla.

nie zapominajmy ze nie da sie zrobic elektrykow dzis - nie mamy tylu zasobow. Jaka jest sprawnosc elektrowni ? cos kolo 40% dodajmy ulot, trafostacjem, cieplo przy ladowaniu. Te elektryki sa summa summarum mniej sprawne termodynamicznie niz stary diesel.

A sieci przesylowej nie da sie zbudowac w tej skali. Jestesmy lekko w dudzie.

bardziej martwi mnie podejscie mlodych. Nie chca pracowaxc, wola socjal. Kto ma na nich robic?

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 25 cze 2020, o 00:28

prezeskot pisze:
24 cze 2020, o 23:43
Nie chca pracowaxc, wola socjal. Kto ma na nich robic?
a tym, to już jakiś czas temu przestałem się martwić.

1. okazuje się, że są sadzonki, które można pielęgnować
2. nie martwisz się o konkurencję. w Polsce z emerytury żyć się nie da. można wegetować, ale żyć nie. więc będę pracował, a nie emerytował do końca świata i jeden dzień dłużej. bo mnie młodzi nie wysiudają. w sensie zapotrzebowania.

tylko muszę albo trzymać się z dala od lekarzy, albo wręcz przeciwnie. bo korzystając "tak normalnie", to sprawdzą pesel i zabiją raczej, niż pomogą.
:whistle: :whistle: :whistle: :whistle:

i z góry przepraszam wszystkich prawdziwych lekarzy (takich też spotkałem, więc wiem że to nie Yeti. tacy też są).
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
BiP (25 cze 2020, o 13:39)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 355 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 25 cze 2020, o 00:46

damaz pisze:
25 cze 2020, o 00:28
1. okazuje się, że są sadzonki, które można pielęgnować
2. nie martwisz się o konkurencję. w Polsce z emerytury żyć się nie da. można wegetować, ale żyć nie. więc będę pracował, a nie emerytował do końca świata i jeden dzień dłużej. bo mnie młodzi nie wysiudają. w sensie zapotrzebowania.
niestety, trzeba ich wyżywić, albo i iphona kupić, w czym pomoże im rząd (nasz, EU, albo światowy jak będzie), który następnie ukarze Cię za pracę (odpowiednim podatkiem).
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
ptk22 (29 lip 2020, o 08:12)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 25 cze 2020, o 08:12

damaz, a po uj kupować plasticzanego elektryka za zyliard?
Elektryk może i ok przy założeniu, że na dachu masz 8-10 kW w solarach powieszonych, prawo, które bez strat pozwoli Ci pobrać w nocy z sieci energię, którą oddasz w ciągu dnia.
Przebieg na poziomie do 100 km

Dlaczego ktoś nie chce diesla?

Polityka.

Od kilku tygodni robię osobówką 2 x tydzień trasę pod 700 km
Koszt. 200 zeta.

Swoją benzyną 300.

Elektrykiem jechałbym ze 2 dni w obie strony.

Nie rozumiem tego wstrętu do oszczędnych silników.
Dolce far niente ;-)

stefanekmac
5 gwiazdek
Auto: był forek XT jest OBK 2,5
Polubił: 26 razy
Polubione posty: 91 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 25 cze 2020, o 11:58

W moim miasteczku elementy tapicerki samochodowej robią. Na 620 osób 150 dostało bilet do domu.
Pamietajmy o Wołyniu.

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 25 cze 2020, o 21:43

Ale o co chodzi z lekarzami...

Zarówno ja jak i moja zona chcemy odejść z zawodu. Dlaczego.

Ja pracuje w DE a zona w CH. Ja tak zwany schiis usländer w CH ... Ja mam papiery polski i niemieckie i w efekcie pracuje w miarę normalnych warunkach w DE a zona pracuje w CH...

Moja zona ma ponad 20.000 CHF w odniesieniu do pełnego etatu (nie pracuje na pełnym) ale i tak na ułamku etatu ma więcej niż lekarka niemiecka w Szwajcarii ( Szwajcarzy uważają dobry, lepszy , szwajcarski) i nie chcą leczyć się u obcokrajowców. W efekcie pracuje sobie w spółce akcyjnej i jest presja na wyniki. Na wyniki,ale nie na wyniki leczenia a wyniki finansowe.

System premiuje złe leczenie. Gdy leczysz źle to pacjent wraca i płaci. To jak w warsztacie samochodowym. Jak wymienimy klientowi niepotrzebnie tarcze hamulcowe to szef się ucieszy ze zysk wzrósł...

Co jest ponad-systemowe - czy w Szwajcarii czy w DE biurwy robią się w systemie najważniejsze. To biurwa Halinka rozliczająca z kasami chorych ma władzę i pozycje. To jak biurwa w warsztacie od rozliczeń bezgotówkowych z OC/Auto Casco - de facto klientem nie jest właściciel samochodu a ubezpieczyciel. To ubezpieczycielowi robi sie dobrze, bo to on placi-...

Przenosimy to na zycie w lecznictwie - nam sie kaze i egzekwuje od nas, abysmy mieli w dupie pacjenta a robili dobrze Halinkom z Kas Chorych. Cos się komuś k...wa nie podoba a wypad,.

Jeżeli kogoś zabije złym leczeniem to będę miał pogadankę i być może wyrzuca mnie wtedy, kiedy będę zabijał przez głupotę i zidiocenie regularnie, tak 2 pacjentów tygodniowo....

Ale jeśli nie będę regularnie wpisywał w pewne pozycje systemu pozycji do rozliczeń finansowych to mnie wypieprza z roboty o wiele szybciej i wcześniej.

Natomiast Ci ktorzy maja nazwiska lekarskie i sa z wielkich lekarskich rodzin z tytułem profesorskim za to ze im studenci pisali w laboratorium publikacje a ich droga koneksji dopisywano... Ci moga zabijac bez problemu i nikt nawet nie pisnie... Wiecie, sila autorytetu..jak wszyscy mówią - kur..wa po co profesor tego biednego dziadka operuje, on przecież umarłby w paliacji za pol roku a tak umrze za 3 czy 4 dni na OIOMie... to po to by go zmonetyzowac... Kiedy sie operuje to sa pieniądze, jak się nie operuje to ich nie ma...

a potem świętoszkowate oburzenie ze lekarze nie maja zaufania..a dlaczego mieliby mieć?
[url]
Edycja numer 2 : Do końca mojego marnego żywota tego nie zapomnę... https://dreamswiss.blogspot.com/2018/10 ... janiu.html

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 26 cze 2020, o 23:27

prezeskot pisze:
25 cze 2020, o 21:43
Ale o co chodzi z lekarzami...





prezeskot, bardzo dziękuję za tego posta. serio. ponieważ trochę skrobię temat, widzę pewne zależności. fajnie, że lekarz je potwierdził. w Polsce jest dość podobnie. szczegółów mechanizmu nie podam (bo nie jestem lekarzem), ale sprowadza się to do jednego: ludność ma płacić za leczenie. w ten, czy w inny sposób. albo te pieniądze będą szły bezpośrednio do jakiegoś pana Wielkiego Lekarza, albo zarządzać będzie nimi pani Halinka będąca łącznikiem między Systemem Wyższym a placówką... świadczącą usługi polegające na przyjmowaniu pieniędzy od ew. chorych.


mój problem polega na tym, że widzę/znam/doświadczyłem wielu różnych lekarzy:
- znakomitą większość, która wpisała się w system (pan Znany z linku, standardzik 15 min. na wydalenie problemu z gabinetu, nie będę tam zaglądał, bo się jeszcze zarażę, a za to mi nie płacą...)
- panów Znanych, którzy "nie ogarnęli przypadku" i podawali sterydy, bo zawsze podawali sterydy, na gronkowca.
- prawdziwych lekarzy (łatwo ich poznać -> mają zużyte książki na podorędziu. np: encyklopedię substancji czynnych, czy jakoś...) i nie potrafią wypisać recepty, bo "substancja czynna" ma inną nazwę niż "etopiryna".
- jeszcze bardziej prawdziwych lekarzy, czyli takich, którzy słuchają, co się do nich mówi. językiem nie-medycyny. i nawet rozumieją. w dodatku chcą coś zmienić. nie w systemie (bo to polityka jest). ale w leczeniu jako takim.

i organoleptycznie poznałem też proporcje występowania wszystkich tych typów lekarzy.

niestety.


i dlatego czasami "misięwymsknie" coś o lekarzach.
dla pocieszenia mogę dodać, że "misięwymyka" też o dziennikarzach, o naukowcach i o klerze. o rolnikach misięniewymyka, bo - zwłaszcza ostatnio - rolnicy robią dobrą robotę (jeśli ich stać). za to koncerny produkujące przemysłowo żywność to zło. wcielone.
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
ptk22 (29 lip 2020, o 08:30)


damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 28 lip 2020, o 10:35

no dobra.
z powodów obiektywnych (odbiór zakupów) znaleźliśmy się na Wilanowie (tym nowym) w piątek, w porze mocno obiadowej. więc chcieliśmy zjeść obiad.
nawet się udało. poza tym miałem okazję przez jakieś 2 godziny brać udział w piątkowym wieczorze lokalnej społeczności.
tak. widziałem drogie fury. sporo.

i widziałem "społeczność". dziwne miejsce. zastanawiałem się długo, co jest nie tak, bo przecież niby wszystko normalnie.

myślę, że najlepszym opisem jest "sztuczne". nieprawdziwe, plastikowe...

owszem, pieniądze muszą tam być prawdziwe, bo porsche zawsze swoje kosztuje.
tyle tylko, że ja ostatnio kręcę się po obrzeżach Warszawy. i już zauważyłem kilka miejsc wokół których można zobaczyć spoko wózki. schowanych w lasach, żeby w oczy się nie rzucać. i mam nieodparte wrażenie, że o ile te miejsca nie rzucające się w oczy naprawdę skupiają szczyt naszego lokalnego łańcucha pokarmowego, o tyle tym z Wilanowa wydaje się, że są tym szczytem.
Użytkownicy, którzy polubili ten post :
inquiz (28 lip 2020, o 22:49)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 28 lip 2020, o 16:08

Damaz, nie wiem, co chciałeś wyrazić.
Odebrałem to tak, że tym z Wilanowa bardziej bije na łeb niz tym, którzy stamtąd się nie wywodzą.
Skoro opieraja swoją przezajebistość na tym, iż mieszkaja przy ulicy zardzewiałej do nr 555, a od 556 jest już gmin, to ja im współczuję.
Marka aut, którym przyjechali, dowodzi tylko frustracji, aby za wszelka cene należec do tych, którzy łapią się do 555.
:mrgreen:
Dolce far niente ;-)


Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 07:36

damaz pisze:
28 lip 2020, o 10:35
owszem, pieniądze muszą tam być prawdziwe, bo porsche zawsze swoje kosztuje.
tyle tylko, że ja ostatnio kręcę się po obrzeżach Warszawy. i już zauważyłem kilka miejsc wokół których można zobaczyć spoko wózki. schowanych w lasach, żeby w oczy się nie rzucać. i mam nieodparte wrażenie, że o ile te miejsca nie rzucające się w oczy naprawdę skupiają szczyt naszego lokalnego łańcucha pokarmowego, o tyle tym z Wilanowa wydaje się, że są tym szczytem.
Mieszkania w Miasteczku Wilanów zaludnione są przez wynajmujących. Nie wiem jaki procent, ale wiem, że duży. Ludzi bogatych mieszka tam niewielu, większość stanowią młodzi na dorobku. Albo wynajmują, albo kupili i są po uszy w kredytach, ale w większości mają dobre wykształcenie i pracują w jakichś korporacjach lub prowadzą działalność. A "fury" są też albo na kredyt, albo należą do właścicieli mieszkań na wynajem, którzy akurat przyjechali odebrać czynsz ;-) .

Powiedziałbym więc, że MW to takie miejsce pełne "aspirujących", a nie bogatych. Sztuczne i plastikowe? Tak, na tle przeciętnej polskiej z pewnością. Ale czyste, bez menelstwa, grafitti, sikania po klatkach schodowych i każdy sąsiad powie ci "dzień dobry".

Co kto lubi. 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 212 razy
Polubione posty: 491 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 12:16

Gal pisze:
29 lip 2020, o 07:36
Co kto lubi. 8-)


Dobrze, że między MW a obsikanymi klatkami schodowymi są jeszcze opcje pośrednie ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 19:03

a ile koksu w sciekach musi byc...

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 20:07

Chloru pisze:
29 lip 2020, o 12:16
Gal pisze:
29 lip 2020, o 07:36
Co kto lubi. 8-)


Dobrze, że między MW a obsikanymi klatkami schodowymi są jeszcze opcje pośrednie ;-)
Jasne, że są.
Apartamentowiec taki sam, jak w MW, tylko z obsikanym blokiem po drugiej stronie ulicy, albo w otoczeniu. Z menelami pod sklepem i graffiti na ścianach. Bo developer znalazł wolną działkę w "starej dzielnicy".
Apartamentowiec taki sam, jak w MW, tylko z widokiem na wał przeciwpowodziowy na Wiśle. Bo tereny zalewowe są tanie.
Apartamentowiec taki sam, jak w MW, tylko na Tarchominie lub Białołęce.
Wszystkie te apartamentowce zasiedlają podobni ludzie - młodzi, na dorobku, zwykle wykształceni i pracujący dla korporacji lub "na swoim".
MW się niczym od nich nie różni, oprócz tego, że jest jednym, dużym projektem i w związku z tym jest na widelcu. Bo to Polska przemian w soczewce. Podobni ludzie, w dużej liczbie w tym samym miejscu; wiesz, że w referendum nie zgodzili się by nadać rondu na Sarmackiej nazwy "Rondo Leminga", mimo (albo dlatego), że każdy z nich wie, że MW nazywane je jest Lemingradem..?
Jak człowiek jest zestresowany jak szczur to traci dystans i wszystko traktuje jak personalny atak na siebie. Tak to wygląda w MW.

Ale nadal; nie boję się zostawić portfela i telefonu w samochodzie jak parkuję w MW.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 20:09

prezeskot pisze:
29 lip 2020, o 19:03
a ile koksu w sciekach musi byc...
Koks jest czarny.
Ścieki w MW są śnieżnobiałe.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

prezeskot
2 gwiazdki
Polubił: 4 razy
Polubione posty: 54 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 21:33

w Zurychu tyle kokainy biora, ze jest metodami analitycznymi oznaczalna w jeziorze, ponadto ze wzgledu na ilosc branych tabletek antykoncepcyjnych ryby nie rozmnazaja sie prawidlowo. Scieki laduja w jeziorze,

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 212 razy
Polubione posty: 491 razy

Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

Post 29 lip 2020, o 22:35

Gal pisze:
29 lip 2020, o 20:07
Jak człowiek jest zestresowany jak szczur to traci dystans i wszystko traktuje jak personalny atak na siebie. Tak to wygląda w MW.
Gal pisze:
29 lip 2020, o 20:07
Ale nadal; nie boję się zostawić portfela i telefonu w samochodzie jak parkuję w MW.
Bo są zestresowani i nikt nie ruszy. :giggle:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

ODPOWIEDZ