tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Dzień dobry,
Jestem użytkownikiem 14 letniego Forestera SG.
Na obu nadkolach (tylnych)- tuż nad kołami jest korozja, na liniki kilkunastu cm, a na krawędzi patrząc w górę, są purchle pod lakieriem.
Najprawdopodobniej do naprawy potrzebna będzie reparaturka, wspawanie blachy i pomalowanie obu błotników.
Nie wiem do jakiej wysokości zazwyczaj się maluje (nadkole + kolejny element nadwozia).
Mam kilka pytań:
1. Jaki to jest orientacyjny koszt naprawy i pomalowania (za 1 bok)?
2. Czy po zdjęciu nadkola- może wewnątrz być inne ognisko korozji? Co wtedy? Jaki koszt naprawy?
3. Gdzie w Krakowie lub w okolicach- jest fachowiec, który zrobi to dobrze- i nie przepłacę?
(Zależy mi na aspekcie ekonomicznym, ponieważ mam klika spraw do zainwestowania w moim samochodzie)
RR
Jestem użytkownikiem 14 letniego Forestera SG.
Na obu nadkolach (tylnych)- tuż nad kołami jest korozja, na liniki kilkunastu cm, a na krawędzi patrząc w górę, są purchle pod lakieriem.
Najprawdopodobniej do naprawy potrzebna będzie reparaturka, wspawanie blachy i pomalowanie obu błotników.
Nie wiem do jakiej wysokości zazwyczaj się maluje (nadkole + kolejny element nadwozia).
Mam kilka pytań:
1. Jaki to jest orientacyjny koszt naprawy i pomalowania (za 1 bok)?
2. Czy po zdjęciu nadkola- może wewnątrz być inne ognisko korozji? Co wtedy? Jaki koszt naprawy?
3. Gdzie w Krakowie lub w okolicach- jest fachowiec, który zrobi to dobrze- i nie przepłacę?
(Zależy mi na aspekcie ekonomicznym, ponieważ mam klika spraw do zainwestowania w moim samochodzie)
RR
Re: tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
W tym modelu niestety największy problem to kielichy. Poszukaj tematów z rdzą w Foresterze. Ja tego nie robiłem więc co do ceny się nie wypowiem, ale jak poszukasz na pewno znajdziesz informacje o kosztach.
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
U mnie - a z zewnątrz było widać tylko to co opisujesz, doszły kielichy, progi, podparcie dyfra + konserwacja całości.
cena coś ponad 5k
T.
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
no właśnie. nawet nie do mechanika, ale nawet na stację diagnostyczną można pojechać. za jakieś małe złotówki można wjechać na kanał, (a większość diagnostów nawet pomoże) i obejrzeć rydwan od spodu. mocowanie tylnego dyfra to też częsty temat. progi też da się sprawdzić (chociaż to, jest raczej rzadsza przypadłość).
owszem, o stanie kielichów niczego się nie dowiesz, ale kolejna kwestia do sprawdzenia we wszystkich pełnoletnich Subaru, to wydech. też rdzewieje.
tylko przemyśl priorytety, bo napisałeś, że masz parę innych rzeczy do zrobienia w Leśniku. akurat rdza - zapewne - kolejny sezon poczeka. a jeśli na liście są inne, poważne, kwestie, to może warto ustalić te priorytety.
amorki tylne nie zużyte? bo się ludziom wydaje, że z amorkami da się żyć. tyle, że klęknięte tylne amorki całkowicie zmieniają geometrię przedniego zawieszenia i półosie pracują w jakimś matriksie zabijającym przeguby.
taki przykład, tylko.
owszem, o stanie kielichów niczego się nie dowiesz, ale kolejna kwestia do sprawdzenia we wszystkich pełnoletnich Subaru, to wydech. też rdzewieje.
tylko przemyśl priorytety, bo napisałeś, że masz parę innych rzeczy do zrobienia w Leśniku. akurat rdza - zapewne - kolejny sezon poczeka. a jeśli na liście są inne, poważne, kwestie, to może warto ustalić te priorytety.
amorki tylne nie zużyte? bo się ludziom wydaje, że z amorkami da się żyć. tyle, że klęknięte tylne amorki całkowicie zmieniają geometrię przedniego zawieszenia i półosie pracują w jakimś matriksie zabijającym przeguby.
taki przykład, tylko.
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Radzę zdjąć tapicerkę w bagażniku i obejrzeć mocowania amortyzatorów. Można się zdziwić co tam będzie.RobRobson pisze:Dzień dobry,
Jestem użytkownikiem 14 letniego Forestera SG.
Na obu nadkolach (tylnych)- tuż nad kołami jest korozja, na liniki kilkunastu cm, a na krawędzi patrząc w górę, są purchle pod lakieriem.
Najprawdopodobniej do naprawy potrzebna będzie reparaturka, wspawanie blachy i pomalowanie obu błotników.
Nie wiem do jakiej wysokości zazwyczaj się maluje (nadkole + kolejny element nadwozia).
Mam kilka pytań:
1. Jaki to jest orientacyjny koszt naprawy i pomalowania (za 1 bok)?
2. Czy po zdjęciu nadkola- może wewnątrz być inne ognisko korozji? Co wtedy? Jaki koszt naprawy?
3. Gdzie w Krakowie lub w okolicach- jest fachowiec, który zrobi to dobrze- i nie przepłacę?
(Zależy mi na aspekcie ekonomicznym, ponieważ mam klika spraw do zainwestowania w moim samochodzie)
RR
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Mam pytanie, ponieważ dopiero zaczynam przygodę z Leśnikiem. Co to są KIELICHY? Dlaczego są tak ważne?
R
R
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Tzi- dzieki za kosztorys. Nie wiem tylko czy pisząc o konserwacji całości- masz na myśli konserwacje podwozia tzn. wosk do profili zamkniętych, wosk do podwoazia oraz np. czarny "baranek" do zabezpieczenia wnętrzna nadkola.
R
R
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
W sprawie wizyty na stacji diazgnostycznej ....(@ Damaz dzięki).. od tego zacząłem. Werdykt- rydwan od dołu - w miarę zdrowy. Na zewnątrz widać tylko lizanie rdzy. Natomiast - nie znam fachowej nazwy, są takie dwie płytki pomiedzy tylnym zakolem a tylnym zderzakiem (po 1 z każdej strony). Tam jest dramat.
Amory tylne już wymieniłem (jeden mi się pocił, i na diagnostyce nie trzymał parametrów).
Mam pytanie- co w takim Leśniku, powinienem - teraz przed zimą zrobić (jeżeli miłabym ustalać listę prirytetów..) Poza Amorami tylnymi.
R
Amory tylne już wymieniłem (jeden mi się pocił, i na diagnostyce nie trzymał parametrów).
Mam pytanie- co w takim Leśniku, powinienem - teraz przed zimą zrobić (jeżeli miłabym ustalać listę prirytetów..) Poza Amorami tylnymi.
R
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Dziękuję za ten link nt kielichów. Wygooglowałem sobie dużo nowej wiedzy.
R
R
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
https://images.app.goo.gl/ZMpokZFrzjS1r4ow7
Miejsca mocowania amortyzatorów tylnych są potocznie zwane kielichami.
Żeby obejrzeć je dokładnie trzeba zdjąć tapicerkę i kanapę odchylić.
Tutaj mam zdjęcia takich 9/10, które trzymam na zapas.
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Miejsca mocowania amortyzatorów tylnych są potocznie zwane kielichami.
Żeby obejrzeć je dokładnie trzeba zdjąć tapicerkę i kanapę odchylić.
Tutaj mam zdjęcia takich 9/10, które trzymam na zapas.
Wysłane z mojego mądrego telefonu
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
@ Dzixd, dziękuję za odpowiedż i zdjęcia. Czy mam rozumieć, iż chcąc jeździć lesnikami, powinienem kupić na przyszłość ze 2 takie kielichy?
W maju tego roku zakładałem tylne nowe amory. Wtedy nie było na kielichach "widocznej korozji od dołu". Samochód jest garażowany. Czy od maja br - kielichy mogła dopaść korozja?
W maju tego roku zakładałem tylne nowe amory. Wtedy nie było na kielichach "widocznej korozji od dołu". Samochód jest garażowany. Czy od maja br - kielichy mogła dopaść korozja?
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Te zdjęcia z linku nt korozji kilichów, dają "do myślenia". Dziekuję
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Niekoniecznie. Przed zakupem zapytać czy jest możliwość zajrzenia pod tapicerkę i pod kanapę. Jak ruda jest to trzeba wycinać, bo będzie żarła dalej.
W zależności od wielkości wykwitu skończy się na wstawkach, albo na wymianie całego kielicha. Kosztowo taka zabawa ma rozpiętość od 1000 w gorę, żeby kilka lat pojeździło.
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Przy czym kilka może równie dobrze oznaczac 3....
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Teraz już wiem , dużo więcej..
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
Przy okazji. Odebrałem samochód od lakiernika. Oba tylne nadkola zrobione. Przy okazji okazało się, iż progi od dołu zajęła już RUDA, Najbardziej na łączeniu z nadkolami.
Na początku trochę spanikowałem.
Kupując 14 latka wiedziałem, że tochę będzie roboty z Ruda, ale, tutaj straszna prawda... im dalej w las, tym więcej drzew.
Zaczynałem od nadkoli, teraz progi, (przy okazji--zabezpieczyłem "od góry kielych)..Ciekwae co wyjdzie za 2-3 lata.
RR
Na początku trochę spanikowałem.
Kupując 14 latka wiedziałem, że tochę będzie roboty z Ruda, ale, tutaj straszna prawda... im dalej w las, tym więcej drzew.
Zaczynałem od nadkoli, teraz progi, (przy okazji--zabezpieczyłem "od góry kielych)..Ciekwae co wyjdzie za 2-3 lata.
RR
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
I tak trafiłeś na ładny egzemplarz.
Oglądałem takie, co miały wykwity na całej kolumnie i kielichy kwalifikowały się tylko do wycięcia, bo nie było do czego spawać. A od spodu baranek ładnie zakrywał
Oglądałem takie, co miały wykwity na całej kolumnie i kielichy kwalifikowały się tylko do wycięcia, bo nie było do czego spawać. A od spodu baranek ładnie zakrywał
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
-
Panter
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
- Auto: OBK III H6 2007. ex. Outback 2,0 +ICOM, '02 manual
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
tu masz jak to robią w Dębicy. Podobnie miałem zrobione 5 lat temu i dół mam nie zniszczalny. Niestety pani mi pogniotła tył i jest do sprzedania.
Ten gość ma też film z kielichami forka.
Szukałem dobrego silnika EJ251 lub tani do remontu, bo jeździłem na 2,0. Teraz podwoiłem moc - H6.
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
@Dzixd,- dziękuję . ZAPAMIĘTAM, zapisałem sobie Twoje uwagi, zostaną też dla innych użytkowników. Widziałem trochę mocowania amortyzatorów po zdjęciu kół. Nie jestem w stanie tak jak Ty i welu forumowiczów na tym etapie- zdjąć "stary baranek" do zera i wypiaskować... Pozostaje więc się zgodzić, iż baranek zakryje wszystko... jeżeli ktoś ktoś - nie poświęci czasu, energi i nie sprawdzi tego bardzo dokłądnie....
tylne oba nadkole korozja i purchle- reparaturka
@Panter- dzięki za filmik. Teraz po obejrzeniu tych filmików oraz po wcześniejszych sugestiach Dzixd-a, mam dwa przemyślenia.
1. Jeżeli zabezpieczenie podwozia Rydwanu ma być połączone z piaskowaniem, demontażem wszystkiego od dołu to budżet na taką "słuszną" aktywność jeżeli stanowi ok 5 k pln i stanowi dość znaczną warotość nomilaną 14- letniego Forka (ok 1/3 wartości)- i to jest duży dylemat finansowy.
2. Na filmiku o Outbacku _tak naprawdę to byłu początki Rudej przykrytej przez "spray-owanie". Gdy ma się samochód 14 letni- to dojście do ideału to tak jak na filmikach RK projekt- rozebranie wnętrza "siedzeń, tapicerki itd)- ale to już kolejny wydatek- i trzeba podjąć decyzję- zrobię sobie YoungTimera. (czy odpuszczam )
I z takimi dylematami wchodzę w Nowy Rok. Tak naprawdę kupując Forka- (nie będąc na Forum) nawet nie przyśniło mi się, iż z takimi sprawami będę musiał się zmierzyć.
Szcześliwego NOWEGO Roku dla Wszystkich.
RR
1. Jeżeli zabezpieczenie podwozia Rydwanu ma być połączone z piaskowaniem, demontażem wszystkiego od dołu to budżet na taką "słuszną" aktywność jeżeli stanowi ok 5 k pln i stanowi dość znaczną warotość nomilaną 14- letniego Forka (ok 1/3 wartości)- i to jest duży dylemat finansowy.
2. Na filmiku o Outbacku _tak naprawdę to byłu początki Rudej przykrytej przez "spray-owanie". Gdy ma się samochód 14 letni- to dojście do ideału to tak jak na filmikach RK projekt- rozebranie wnętrza "siedzeń, tapicerki itd)- ale to już kolejny wydatek- i trzeba podjąć decyzję- zrobię sobie YoungTimera. (czy odpuszczam )
I z takimi dylematami wchodzę w Nowy Rok. Tak naprawdę kupując Forka- (nie będąc na Forum) nawet nie przyśniło mi się, iż z takimi sprawami będę musiał się zmierzyć.
Szcześliwego NOWEGO Roku dla Wszystkich.
RR
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (31 gru 2020, o 19:30)