O cholera w zachodniopomorskim śnieg!
Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu
No a FUX postanowił to popsuć :Dinquiz pisze:FUX, Pustki jak na Kołobrzeg.
Słusznie, trzeba wspierać lokalne biznesy. Mam tam kumpla w branży turystycznej, przypomniało mi się z lokalnych ciekawostek jak kiedyś, nie pamiętam dokładnie które to było miasto w okolicy, nadano jednej ulicy nazwę obrońców Wału Pomorskiego. Dopiero po jakimś czasie zorientowano się że to pomyłka i zmieniono na zdobywców
To nie musiała być pomyłka. Z dzieciństwa pamiętam, że idąc do szkoły regularnie spotykałem dwie panie dyskutujące na rogu po niemiecku (w Gdańsku).inquiz pisze: ↑2 sty 2021, o 22:13Słusznie, trzeba wspierać lokalne biznesy. Mam tam kumpla w branży turystycznej, przypomniało mi się z lokalnych ciekawostek jak kiedyś, nie pamiętam dokładnie które to było miasto w okolicy, nadano jednej ulicy nazwę obrońców Wału Pomorskiego. Dopiero po jakimś czasie zorientowano się że to pomyłka i zmieniono na zdobywców
Może na za dużo rzeczy trzeba mieć pozwolenie?? A w temacie to znacznie ograniczono co może kupić zwykły Kowalski jeżeli chodzi o pirotechnikę.
Np. do paliwa?
Pewnie też. Tylko prosto do baku.
A do słomek, którymi małolaty dmuchali żaby?
Nie da się tak.
Czy zakaz powszechny posiadania broni palnej ograniczy zabijanie przy pomocy noża? No nie. To mniej więcej podobne zestawienie.
tak, jest.
No to z grubsza się zgadzamyAlan, Alan, Alan! pisze:tak, jest.
Mam zwierzaczka, 60kg wagi. Panicznie boi się. Rozumiem, jak ktoś musi tak w okolicach 0:00 sobie postrzelać. Luz, puszczamy głośniej muzykę, uspokajamy psa. Jakby mi nie było szkoda siana na takie zabawy to pewno też bym odpalił coś.
Nie rozumiem jak 5, 2 dni wcześniej napieprzają.
Kara. Przykra kara. Za większość rzeczy nie powinna być odsiadka, tylko publiczny wstyd.
A odnośnie dostępu do broni to uważam, że jak najbardziej. Tyle, że nie w Polsce. Tego ludzie muszą się z powrotem nauczyć, nie da się tak otworzyć sklepów z gnatami.
Proszę, proste rozwiązania najlepsze.
Da się. Nawet są otwarte. Broń czarnoprochowa od wielu lat jest dostępna bez jakichkolwiek pozwoleń, sprzedano jej co najmniej kilkaset tysięcy sztuk a jakoś się nie słyszy o jej masowym użyciu (poza strzelnicami). Przez cały czas obowiązywania braku zezwolenia (chyba co najmniej 10 lat) zanotowano (o ile kojarzę) 2-3 przypadki jej użycia przeciwko innym ludziom.
Nie muszą. Patrz wyżej.
Janusz tej broni nie kupi, bo za droga. Ponadto:JARP pisze:Da się. Nawet są otwarte. Broń czarnoprochowa od wielu lat jest dostępna bez jakichkolwiek pozwoleń, sprzedano jej co najmniej kilkaset tysięcy sztuk a jakoś się nie słyszy o jej masowym użyciu (poza strzelnicami). Przez cały czas obowiązywania braku zezwolenia (chyba co najmniej 10 lat) zanotowano (o ile kojarzę) 2-3 przypadki jej użycia przeciwko innym ludziom.Nie muszą. Patrz wyżej.
A po co od razu czarnoprochowa? Zwykłego gnata też kupisz. Legalnie. Trochę czasu procedura zajmie, ale zezwolenia nie musisz mieć.
Racja, mam znajomych którzy wyrobili zezwolenia poprzez braterstwo wspomniane w zalinkowanym artykule.