Dobra jestem i ja i czas na małe podsumowanie:
FREKWENCJA: znacznie lepiej niż sie spodziewaliśmy,i chyba pare osób dotarło na spontanie,bo nawet na forum się nie zapowiadali
POGODA: po wczorajszej patelni ,i wieczorno-nocnym ulewom człowiek bał się,że nie będzie słonca tylko deszcz i w ogóle kicha,a tu pogoda rewelacyjna (

) bo nie padało,ale też nie było patelni ,pogoda idealna
WSTEPNE PODZIĘKOWANIA:
* dla Mirka -za odnalezienie miejsca i pełne wsparcie na miejscu
* dla Igiego-za świetne startowanie ludzi i za układanie trasy-w takich rzeczach najlepszy
* Sławka (Igiego tata) za wsparcie techniczne,zapisywanie wyników i w ogóle,że się z Iwoną pojawili
* pewnemu koledze (sorka ,że nie pamietam) co to trytrytkami zderzak mi uleczył
PODZIW: dla Ryjeksa i jego stylu jazdy

Niuektórzy tylko czekali na dacha,bo kolega gaz w podłogę i...jeszcze mocniej
W OGÓLE DZIEKUJEMY ZA PRZYBYCIE ,MAM NADZIEJĘ,ŻE NIE ŻAŁUJECIE I...DO NASTEPNEGO
MINUSY
straty w sprzęcie,wiadomo,szczególnie jak trzeba sie holować.
U Ryjeksa skrzynia sie skończyła,u Siepacza sprzęgło,poza tym kosmetyczne rzeczy ,u mnie zderzak tył sie przestawił i wydech wypiął z zaczepów-do ogarnięcia
