Ma. I wciąż nim jeździ. I wciąż ma banana na gębie :)seiken pisze: Chyba od niego ma kupione auto Godlik
Gościa nie oceniam, ale prawdę mówiąc nie mam podstaw żeby źle o nim mówić. Sprawia bardzo dobre wrażenie. Sprzedał mi auto z bardzo małym przebiegiem, ale nie mam żadnych dowodów, że licznik był kręcony (że nie był - też nie).
Coś tam się zepsuło, ale w 10-cio (teraz już 11-sto) letnim samochodzie miało prawo.
Przede wszystkim sugeruję dokładnie zweryfikować stan techniczny auta. Tak jak w każdym przypadku, czy kupujesz od handlarza, czy u dealera
