Auto dla dziada

[Arno]

Coś o Subaru i ich przyszłych konstrukcjach:

Przypominam jedynie, że samochdy Subaru które mamy, zawsze miały OWE PASYWNE BEZPIECZEŃSTWO, a tu materiał mówi wyraźnie, że nasze modele się w porównaniu z nową platformą w zasadzie fatalnie prowadzą, ergo niebezpiecznie.
To ja się pytam, czy kłamią teraz czy wtedy, a może w obu przypadkach?

[damaz]

czy kłamią teraz czy wtedy

ja ciągle - pomimo tylu lat - pamiętam wrażenie z jazdy próbnej głupim Foresterem.

według mnie Subaru musi - niestety - używać marketo-języka dostosowanego do czasów (i konkurencji). stąd teksty w stylu "bielsza biel".

co nie zmienia faktu, że W SWOJEJ CENIE były to przez lata jedne z najlepiej prowadzących się aut. potem stwierdzili, że "zwykły" produkt sprzeda się lepiej -> sprzeda się go więcej. obecna kampania sugeruje, że jednak wtopienie się w tłum nie jest taką fajną rzeczą. dlatego znowu chcą jakoś wyróżnić produkt.

ja bym tę pokazówkę odebrał tak: kiedyś nasze auta kupowali świadomi kierowcy. do rocznika 2008 (z grubsza). potem zmieniliśmy taktykę. nie wyszło źle, ale też nie wyszło tak, jak miało wyjść. więc wracamy do korzeni.
no i teraz trzeba jakoś udowodnić, że (w rzeczywistości) dobre korzenie były jednak choć trochę gorsze.

za chwilę znowu usłyszymy mój ulubiony (naprawdę) slogan motoryzacyjny: Think Feel Drive

[esilon]

czy kłamią teraz czy wtedy

ja ciągle - pomimo tylu lat - pamiętam wrażenie z jazdy próbnej głupim Foresterem.

Oj tak, forek my03-05 robił wrażenie , szczególne wesja xt.
Praca zawiasu moim zdaniem do dzisiaj zawstydza nowiutkie suviki. A na dodatek dokladali w standardzie to tajemnicze COŚ co odczuwal kierowca.
Kandydat na klasyka.

[FUX]

Forek leciał po dziurawej polnej drodze nawet 100km/h
Disco, pomimo pneumatyki, takiego wyczynu nie za bardzo chciało powtórzyć. Może droga była już rozjechana, może wyjściowo + 1000 kg swoje robiło.
Za to gdzie indziej forek odstawał znacząco.

[Panter]

Pięknie to ujęliście. Ten spokój podróżowania bez wytworów cyfryzacji układów jezdnych pojazdów, jest niepowtarzalny. Ograniczeniem jest tylko fizyka, która tu dociera inaczej.

[leon]

Komu gaśnicę, komu ?

http://jalopnik.com/one-million-mercede ... socialflow

[Gootek]

Zrobiłem kilka tysięcy mil nowym mini-vanem Chryslera, czyli Pacifica MY 2017.
Silnik 3.6 286KM + 9-biegowy automat.
Samochod zaskakująco dobry.
W końcu udało się Chryslerowi prześcignąć bezpośrednią konkurencję czyli Toyotę Sienne i Hondę Odyseey. I to pod kazdym wzgledem.
Jakość wykończenia, komfort, ergonomia, prowadzenie
A najbardziej zaskoczyło mnie zużycie paliwa. średnio wyszło trochę poniżej 10l/100km, a raz nawet udało się zejść poniżej 5 litrow. Przy 5-osobowym obciążeniu.

[Arno]

Komu gaśnicę, komu ?

http://jalopnik.com/one-million-mercede ... socialflow

Start i kurwa stop: too many start attempts. czy coś... Ja nie używam.

[Arno]

czy kłamią teraz czy wtedy

ja ciągle - pomimo tylu lat - pamiętam wrażenie z jazdy próbnej głupim Foresterem.

Oj tak, forek my03-05 robił wrażenie , szczególne wesja xt.
Praca zawiasu moim zdaniem do dzisiaj zawstydza nowiutkie suviki. A na dodatek dokladali w standardzie to tajemnicze COŚ co odczuwal kierowca.
Kandydat na klasyka.

Ja wam powiem, że jakby toi miało być lepsze i w STI byłby automat w JP chyba jest, to mógłbym się może zacząć zastanawiać. Co prawda potrzebne mi kombi, ale żona ma XV więc móże jakoś to dźwigniem.
Ale automat musi być.
Jest jeszcze jeden elemnt kluczowy.
Fiotele w moim samochodzie, choć podstawowe są o niebo lepsze od tych w Subaru... No może jakię kubły nowe będą dobre... ale w mercu jedzie się 1400 km i nic. a w XV... nic nie mówię.

[FUX]

ale w mercu jedzie się 1400 km

Jakbys jeździł zgodnie z przepisami to by dupa bolała.

[Arno]

ale w mercu jedzie się 1400 km

Jakbys jeździł zgodnie z przepisami to by dupa bolała.

Przy jeździe zgodnie z przepisami top serce często boli.

[busik]

ciekawe co powie jarmaj na pracę dla francuzów... o ile to prawda
trzeba będzie wiele teorii o autach na F zmienić

We wtorek koncern PSA poinformował, że „rozważa z General Motors liczne inicjatywy strategiczne, włącznie z przejęciem Opla”. W ten sposób francuski koncern skomentował doniesienia agencji Reuters, która napisała, że w najbliższych dniach GM i PSA mogą ogłosić decyzję o fuzji Opla z producentem aut marki Peugeot i Citroen

http://wyborcza.pl/7,155287,21373761,pe ... otors.html

no to właśnie stało się

Transakcja za 2 miliardy 200 milionów euro stała się faktem. W poniedziałek pojawiła się informacja, że Opel został sprzedany koncernowi PSA Peugeot-Citroen.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... gn=firefox

ciekawe czy bedom francuzy/chińczyki z Gliwic, czy może GM zostawił sobie tą fabrykę
szczegóły umowy pewnie będą jeszcze trochę niejawne
Chińczyków we władzach to może bym się tak nie obawiał jak francuzów, którzy jedyne co mają zawsze w planach - to restrukturyzację i cięcie kosztów, dla uzyskania dywidendy dla akcjonariuszy

Edyta:
a nie mówiłem:

Jak donosi agencja Reuters, PSA zapowiada, że dzięki temu przejęciu w ciągu dekady oszczędzi 1,7 mld euro. Grupa ma też podnieść efektywność marki Opel i Vauxhall w Wielkiej Brytanii o 6 proc. w tym samym okresie.

[damaz]

przynajmniej Zośka nie będzie maiła problemu z najbliższym prezentem:

rozmówki polsko-francuskie

[busik]

coś dla wielbicieli gwiazdy i dla Pitera, co za Panamerami się ogląda


Link: https://www.youtube.com/watch?v=GxGg_mbrzsY

[busik]

taki ciekawy cytacik

zauważmy, że przejęcie Opla i 50 proc. udziałów w europejskich oddziałach spółki GM Financial (drugą połowę bierze bank BNP Paribas) będzie kosztowało PSA 1,8 miliarda euro, z czego 1,15 mld w gotówce (resztę mają stanowić tzw. bony subskrypcyjne, wyemitowane na rzecz GM). Na odkupienie niespełna 33 proc. akcji banku Pekao od włoskiego UniCredit, PZU i Polski Fundusz Rozwoju wydały około 2,5 mld euro. Popuśćmy teraz wodze fantazji i wyobraźmy sobie, że zamiast na kawałek banku, rodzime instytucje przeznaczają część tych pieniędzy na zakup renomowanej, niemieckiej (!) marki samochodowej, z całym dobrodziejstwem jej inwentarza.

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... gn=firefox

[gregski]

czyli co? kloru kombinowal, kombinowal i i tak finalnie kupil auto na F?

[esilon]

coś dla wielbicieli gwiazdy i dla Pitera, co za Panamerami się ogląda

nowa morda Mietka rewelacyjna !

tylko te felgi mocno raperskie

[gregski]

[busik]

tak mię się skojarzyło, że ta morda to jakaś popularna ostatnimi czasy

[esilon]

identyczne pierwsze skojarzenie ale jednak zdecydowanie inny profil

nowy gril mietkow bedzie naprawde fajny

[Chloru]

czyli co? kloru kombinowal, kombinowal i i tak finalnie kupil auto na F?

Nie przypominam sobie jakiegoś strasznego kombinowania. Wybór był relatywnie prosty. Co więcej do pracy przemieszczam się w wygodnym fotelu a nie pod kocykiem w pozycji defekacyjno-kucnej

[busik]

a tak właśnie wracając do hipotetycznej sytuacji - to polskie państwo miało okazję, do małej zemsty na niemcach, za np. byłego kanclerza Gerharda, co obiecywał nam gazociąg przez Polskę - a jak odszedł z urzędu i poszedł do ruskich ...to rura ominęła nas
gdybyśmy wykupili Opla - można było go przykładnie położyć na łopatki i mieć małą satysfakcję, że co niemce zarobili to z nawiązką stracili

ale to taka bajeczka no bo przecież kto w tym kraju miałby zarządzać tą firmą? wizjoner MM?

[FUX]

czyli co? kloru kombinowal, kombinowal i i tak finalnie kupil auto na F?

coś dla wielbicieli gwiazdy i dla Pitera, co za Panamerami się ogląda

nowa morda Mietka rewelacyjna !

Bez gwiazdy nie ma jazdy.

Celownik być musi.

[esilon]

polskie państwo miało okazję

a kto by sprzedał "nam" Opla

[gregski]

czyli co? kloru kombinowal, kombinowal i i tak finalnie kupil auto na F?

Nie przypominam sobie jakiegoś strasznego kombinowania. Wybór był relatywnie prosty. Co więcej do pracy przemieszczam się w wygodnym fotelu a nie pod kocykiem w pozycji defekacyjno-kucnej

Nie porownywales, nie wiesz czy tak jest lepiej ;)
Poza tym kto nie lubi na kibelku posiedziec ;)

Na serio, ja Ciebie kojarze z przedniopednymi francuzami i znow sie wszystko zgadza ;) ironia losu ;)