cholerne dyfry

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 19 lut 2009, o 23:04

damaz pisze: ja tylko tak...
Sorki damaz :-/ że tak na krzywy ryj się tutaj uczepiłem, myślałem, że odpowiedź na moje pytanie będzie bardziej prosta, ale...skoro już przeniosłeś, to może ten wątek uczyńmy naukowo-odkrywczym :?: nie :?: nie...no dobra to szybko skończmy.
piotruś pisze: Ropa musi być "wtryśnieta" w czynnik - powietrze, które znajduje sie pod duzym ciśnieniem (stąd ten wysoki stopień sprężania) i odpowiednio podgrzany
tak, temp. powietrza podczas kompresji wzrasta do tego stopnia, że rozpylenie ON powoduje mieszankę, która w tych warunkach sama wybucha.



ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 19 lut 2009, o 23:05

piotruś pisze: "Stopień sprężania" to stosunek objętości "przestrzeni" nad tłokiem gdy tłok jest na dole do tej gdy tłok jest do góry. Ta wartość jest niezmienna i charakterystyczna dla danego silnika.
Statyczny. Dynamiczny zależy jeszcze od czasów rozrządu, a konkretnie od momentu zamknięcia zaworu dolotowego.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 19 lut 2009, o 23:22

ky pisze: Statyczny. Dynamiczny ...
Dobra, bo teraz to rozkładamy krew na krwinki :?
Powiedzcie mi tylko, czemu MY00 ma o 2,5% większą moc od MY97, a o 4,6% moment obrotowy. Czy to tylko przez 4,4% stopnia sprężania :?:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: cholerne dyfry

Post 19 lut 2009, o 23:56

Danieldd48 pisze: myślałem, że odpowiedź na moje pytanie będzie bardziej prosta, ale...skoro już przeniosłeś, to może ten wątek uczyńmy naukowo-odkrywczym
co do wątku jako takiego, to ja - tak jakby - skończyłem, więc problemu nie widzę.
co do tematyki jednak, to nadaje się to na zupełnie osobny wątek. "jebut i dalsza historia mieszanki. o silnikach", mógłby tytuł mieć.
co do
Danieldd48 pisze: Powiedzcie mi tylko
to problem polega na tym, że "tylko" się nie da. bo to zależy (hurrra, zgadłem) od stopnia sprężania, ergo skoku tłoka, średnicy tłoka, ciśnienia mieszanki, geometrii korbowodu (powiązanej ze skokiem)...
jednym słowem: odpowiedź jest dwuetapowa:
- jak w ogóle działa silnik spalinowy (etap łatwiejszy, chyba, że wiesz jak działa, wtedy etap bardziej łatwiejszy (do polonistów: specjalnie) bo do pominięcia
- czym się różnią silniki stosowane w wymienionych przez Ciebie modelach (etap trudniejszy, bo sprowadza się do zdobycia dokumentacji bardzo technicznej)

tak mniej-więcej...

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 00:48

damaz pisze: to problem polega na tym, że "tylko" się nie da
Damaz, ja widzę, że ty ambitny jesteś i na dyfrach poprzestać nie zamierzasz :giggle: . Śmiało stary - bo ludzie czekają z językami na brodzie :razz: :whistle:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 01:59

Obawiam się że uczestnicy dyskusji nie doceniają nawet połowy komplikacji działania silnika tłokowego spalania wewnętrznego. Jest nieprawdopodobnie dużo czynników wpływających na obie krzywe charakterystyki zewnętrznej.

Co więcej 4% rożnicy to potrafi być między dwoma silnikami z linii produkcyjnej, a dane producenta to jakieś duże aproksymacje.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 09:56

To może bardziej w temacie dyfrów/nie-dyfrów. Kiedyś wyczytałem i nawet chyba gdzieś tutaj napisałem, że subarowy 4EAT w trybie "1" rozkłada moment 50/50 - tak wyczytałem na NASIOC. Ale w kolejnych postach było coś o tym, że tak naprawdę, to ten centralny nie-dyferencjał (sprzęgło wielopłytkowe?) jest zblokowany (ktoś nawet tutaj to napisał) i stąd takie rozwiązanie stosowane jest tylko na I biegu (do ~50kph).

I teraz mam pytanko, czy to, że sprzęgło jest blokowane nie przeczy informacji o rozkładzie momentu 50/50? Czy "zblokowany" w przypadku sprzęgła wielopłytkowego oznacza to samo co w zwykłym mechaniźmie różnicowym (tak jak ja to rozumiem) - że obroty na półosiach (idących do dyferencjału przedniego i tylnego) są wyrównywane. Czy zupełnie poknociłem :?: :-/

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 10:26

citan, nie pokręciłeś, ktos kto to pisał ie rozumie jak to działa. Ale to bardzo silna sugestia, na tyle sie utrwaliło że nawet ludzie którzy generalnie rozumieją co to moment obrotowy mówią takie rzeczy.

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 11:13

Azrael pisze: Jest nieprawdopodobnie dużo czynników wpływających na obie krzywe charakterystyki zewnętrznej.
Tym optymistycznym akcentem zakończmy temat działania silników, bo zaraz mapy punkt po punkcie rozkładać będziemy, a nie o to mi chodziło - myślałem raczej o prosto uproszczonej wersji :-> Dzięki za odp.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 11:22

Azrael pisze:Obawiam się że uczestnicy dyskusji nie doceniają nawet połowy komplikacji działania silnika tłokowego
doceniają, doceniają. dlatego pływają na powierzchni tematu i nawet nie próbują się zagłębiać.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 13:21

Danieldd48 pisze:Tym optymistycznym akcentem zakończmy temat działania silników, bo zaraz mapy punkt po punkcie rozkładać będziemy, a nie o to mi chodziło - myślałem raczej o prosto uproszczonej wersji :-> Dzięki za odp.
Do map to jeszcze bardzo daleko :) A gdzie stosunek skok/średnica, stosunek długości skoku do długości korbowodu, czasy rozrządu, średnica zaworu, skok zaworu, kąty przylgni, długość i średnica kanału dolotowego/wylotowego, kształt komory spalania, umiejscowienie świecy... :P

r.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2009, o 13:45 przez ky, łącznie zmieniany 1 raz.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 13:35

....długości i pojemności kolektorów, umiejscowienie, cisnienie i technologia wtryskiwaczy, konstrukcja układu chłodzenia, kształt komory spalania, zastosowane paliwo, temperatura w dolocie podczas pracy, opory w wydechu, ewentualne wykorzystanie efektow falowych w dolocie i wydechu, ewentualne zmienne fazy rozrządu...


Do tego dochodzi jakość wykonania, np. przeciętny fabryczny silnik od Lancera Evo ma szczelność cylindrow 80-90% nowy, zrobiony ręcznie przez warsztat może mieć 100%.

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 15:35

Azrael pisze: ....długości i pojemności kolektorów, umiejscowienie, cisnienie i technologia wtryskiwaczy, konstrukcja układu chłodzenia, kształt komory spalania, zastosowane paliwo, temperatura w dolocie podczas pracy, opory w wydechu, ewentualne wykorzystanie efektow falowych w dolocie i wydechu, ewentualne zmienne fazy rozrządu...
Do tego dochodzi jakość wykonania, np. przeciętny fabryczny silnik od Lancera Evo ma szczelność cylindrow 80-90% nowy, zrobiony ręcznie przez warsztat może mieć 100%.
ky pisze: Danieldd48 napisał(a):
Tym optymistycznym akcentem zakończmy temat działania silników, bo zaraz mapy punkt po punkcie rozkładać będziemy, a nie o to mi chodziło - myślałem raczej o prosto uproszczonej wersji Dzięki za odp.
Do map to jeszcze bardzo daleko :) A gdzie stosunek skok/średnica, stosunek długości skoku do długości korbowodu, czasy rozrządu, średnica zaworu, skok zaworu, kąty przylgni, długość i średnica kanału dolotowego/wylotowego, kształt komory spalania, umiejscowienie świecy... :P
tego się właśnie obawiałem. Damaz, notujesz jakie podpunkty w wypracowaniu mieć będziesz :giggle:
Spoko, pomożemy,
I właśnie dla tego kochałem mój czołg - PF 125E. Na słuch zapłon, na czucie zawory i jechał ja żyleta :lol: a nie kabelki czujniczki komputery, a jak problem to i tak nikt nie wie gdzie.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 18:04

Danieldd48 pisze: Na słuch zapłon, na czucie zawory i jechał ja żyleta a nie kabelki czujniczki komputery, a jak problem to i tak nikt nie wie gdzie.

Jak ktoś wie jak działaja nowoczesne systemy zarządzania silnikiem i ma dokumentacje to jest o wiele prościej, systemy autodiagnostyki w zasadzie same mówią co jest zepsute w wiekszości wypadków.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 19:22

Danieldd48 pisze:Damaz, notujesz jakie podpunkty w wypracowaniu mieć będziesz :giggle:
ponieważ nauczyłem nigdy nie mówić "nigdy", napiszę: w tej i w najbliższej chwili na pewno nie będę "studiował" silnika.
temat (jak dla mnie) za trudny, za duży i zbyt daleki od moich "rewirów", czyli "normalnej" mechaniki.

sorry.

ale jak ktoś inny chce, to może w tym wątku rozkładać silnik na czynniki pierwsze do woli. 8-)
:mrgreen:


edit: pogadaj z piotrusiem (tylko nie mów, że to mój pomysł). :evilgrin: :evilgrin: :evilgrin: :evilgrin:
:mrgreen:

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 19:29

Azrael pisze: i ma dokumentacje to jest o wiele prościej,
ot właśnie. Może doczekamy się w końcu, że kupując auto będzie dodana płytka z manualem i oprogramowaniem, lub przynajmniej żeby były ogólno dostępne takie informacje, a nie kombinowanie, i w końcu:
Azrael pisze: Jak ktoś wie jak działaja nowoczesne systemy zarządzania silnikiem
bo kompa ma co drugi mechanik i wiele serwisów ma dokumentacje, ale...no właśnie, z efektami już często jest gorzej. :cofee:
Oczywiście przytoczenie Fiaciora było bardziej z sentymentu, niż dla zobrazowania techniki ;-) .

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 21:21

Damaź, nie daj się prosić. Masz taki dar do tłumaczenia, ze nawet kobieta zrozumiała o co to jest mechanizm różnicowy, przekładnia planetarna, czy dyfer, albo jak działa szpera, haldex, itp.


Ale najlepiej to ogarnęłam temat regałów na szmatach :mrgreen:

deLux
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: X.X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 21:23

nie doczekamy się, klienta/człowieka traktuje się coraz bardziej jak dzieciaka, napisy zastępują ikonki itd. a wszystko co napiszesz albo nie napiszesz w instrukcji może zostać użyte przeciwko tobie. patentuje się kliknięcie myszką na bezdechu a firma bez prawnika nie ma szans bo ją inne firmy z prawnikami zjedzą. :giggle:

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 21:40

damaz pisze: w tej i w najbliższej chwili na pewno nie będę "studiował" silnika
wiesz, silnik to byłby świetny temat, ale chyba zbyt obszerny. Ja skupiłbym się konkretnie na boxerach i ewentualnie odniesienia do rzędówki i fałki. Naprawdę, żebym miał więcej czasu, to bym ci materiały do przełożenia na zrozumiały przygotował, hmm :?: tylko że robota mi za bardzo nie pozwala. Chyba, chyba że...wpadnie mi w ręce jakieś dobre opracowanie. No zobaczymy. Trochę poszperam.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 20 lut 2009, o 22:04

Danieldd48, to naprawdę nie ma większegoz naczenia czy to boxer czy rzędówka. Zasada działania ta sama.

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 21 lut 2009, o 00:08

Azrael pisze: Zasada działania ta sama
no, zasada, mieszanka, wybuch, praca, no tak, ale budowa (inny wał) fazy rozrządu (chyba inne), kultura, charakterystyka pracy, no chyba różnice są oprócz obniżenia środka ciężkości. Tak zalety jak i wady możnaby wyłuskać.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 21 lut 2009, o 00:11

Różnica jest taka, że, IIRC, w bokserze znoszą się siły masowe pierwszego i drugiego rzędu (nic nie popieprzyłem?), a to oznacza pełne wyważenie silnika bez potrzeby uciekania się do wałków wyrównoważających.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 21 lut 2009, o 00:12

Danieldd48, moim zdaniem nie można o tym mówić bez dobrego zrozumienia działania silnka tłokowego w ogóle. Często ejst tak ze dany silnik w teorii jestmocno nieoptymalny ale praktyczne realizacje są bardzo dobre itp.


BTW: boxer 4 cylindrowy turbo to idiotyczna konfiguracja, wolnossący znacznie lepiej, a tymczasem wolossące zawsze były nieudane, a turbo całkiem całkiem (chcoiaż gorsze od konkurencji).

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: cholerne dyfry

Post 21 lut 2009, o 00:20

Azrael pisze: nawet ludzie którzy generalnie rozumieją co to moment obrotowy mówią takie rzeczy
Dzięki, a ja znów w koło Macieju.... Wracam do 4eat i biegu I z blokadą sprzęgła. Czy można wtedy powiedzieć, że teoretycznie w skrajnych przypadkach moment obrotowy przenoszony jest od 0 do 100% w obie strony w zależności od przyczepności kół na każdej z osi? Oczywiście z otwartymi dyferencjałami przednim/tylnim to pewnie nie ma specjalnie znaczenia, ale dla zasady pytam. Czy też praca Damazia poszła na marne?
Azrael pisze: a tymczasem wolossące zawsze były nieudane
foch ;-(

Danieldd48
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: z Jasła
Auto: Forester '98 2,0 AWD, LPG, STEREO, LO
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: cholerne dyfry

Post 21 lut 2009, o 00:22

Azrael pisze: moim zdaniem nie można o tym mówić bez dobrego zrozumienia działania silnka tłokowego w ogóle.
Azrael, czyli co, pierwszy rozdział :mrgreen: j.w.

ODPOWIEDZ