Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

[LouCyphre]

FUX, Sie pobrudził jak nim gwoździe na działce wbijałem :P

[WiS]

Pamiętaj na przyszłość - umyj gwoździe przed wbijaniem!!!


No co za prymityw, ludzie... tyle lat w Unii, a gwoździe wciąż wbijają brudne.

[FUX]

FUX, Sie pobrudził jak nim gwoździe na działce wbijałem :P

Trzeba było najpierw gwoździe odtłuścić, co by matrycy nie zapaskudziły....

[Gal]

Noo ja szanowne Państwo przepraszam, ale ja ostatnio z podziwu wyjść nie mogie, normalnie.
Najpierw generalicji i devlinowi odleciało, teraz ten Anioł Piekieł dołączył... No normalnie jakiś ferment się robi...
To ja się Szanownych Kolegów pytam:
- czy one nie wiedzą, że gdyby człowiek miał fruwać, to by miał skrzydła a nie ręce?
- czy one nigdy nie widziały, co się dzieje z taką, na przykład cegłówką, jak ona na budowie murarzowi na czwartym piętrze z rąk wypadnie? Czy to Koleżeństwu nieco do myślenia nie daje...?

Ja się dobrze czuję na ziemi.
Howgh!

No, gratulacje, gratulacje!

[LouCyphre]

czy one nigdy nie widziały, co się dzieje z taką, na przykład cegłówką, jak ona na budowie murarzowi na czwartym piętrze z rąk wypadnie? Czy to Koleżeństwu nieco do myślenia nie daje...?

No ja dziś sporo o tym myślałem Ale wmawiam sobie, że to to samo co pęknięcie opony w zakręcie 120 kmh + i staram się przejść nad tym do porządku dziennego

[zagatka]

No to się pochwalę. 1-sza godzina wylatana Uśmiech mi nadal nie znika z twarzy

gratulejszy :D

oraz...przefoch :P że mnie nie zabrałeś
wpraszam się na następny lot :)

[devlin]

oraz...przefoch :P że mnie nie zabrałeś
wpraszam się na następny lot :)

Do C152 to będzie lekki kłopot, do czasu aż Lucek nie zrobi kwitów ;)

Pozatem - gratulacje! U mnie za tydzień koniec kursu - i pora zasiąść do nauki przed właściwymi egzaminami. A potem już mozolne latactwo, tylko świnkę trzeba rozbić na tę okoliczność :)

[zagatka]

oraz...przefoch :P że mnie nie zabrałeś
wpraszam się na następny lot :)

Do C152 to będzie lekki kłopot, do czasu aż Lucek nie zrobi kwitów ;)

to już nie mój problem :) obiecał

[WRC fan]

O kurde - Lucek szacun jak stąd do Srebrnej

[Chloru]

No to się pochwalę. 1-sza godzina wylatana

Gratulacje - to teraz masz na co zbierać

[Grzesiek_67]

Lucek, a ja błędnik ? Mocno lataliście, czy tylko lot szkoleniowy ?

Błędnik się przyzwyczai, tylko trzeba latać, dużo i gęsto. Jak już strasznie Ci się zachce rzygać to popatrz na końcówkę dowolnego skrzydła i patrz tak długo aż nie wróci "letkie" powonienie (wzrok tylko na końcówce skupiony, na beaconie, nie patrz na otoczenie !).


Mam ćwiczenie, na lot ...powiedzmy nr 7 - lecimy płasko, odejmujesz gaz do końca, lejce od siebie, (sztuczny horyzont brązowy) prawy/lewy orczyk wciśnij w podłogę...dalej postępuj jak natura Ci podpowiada. A bym zapomniał...zrób to przynajmniej na FL80 .... i powiedz o tym wcześniej instruktorowi.

Cieplutko Ty Mój Adepcie

Grzegorz

[LouCyphre]

Grzesiek_67, Wiesz co..to mój 3 lot w życiu za sterami i poprzednie dwa ..to jakoś tak nie do końca miło było ze względu na błędnik. A tym razem pojechałem po całości. Wziąłem samolot i "albo mój albo chuj". I patent jest taki, że w ogóle nie reagowałem negatywnie na G+-, pełen lajt. A było na co reagować , bo i dziury były w powietrzu i instruktor był kreatywny (znaczy skubany mię testował) Jestem z siebie taki dumny , że aż się naprowadziłem na kurs do monopolu

Mam ćwiczenie, na lot ...powiedzmy nr 7 - lecimy płasko, odejmujesz gaz do końca, lejce od siebie, (sztuczny horyzont brązowy) prawy/lewy orczyk wciśnij w podłogę...dalej postępuj jak natura Ci podpowiada. A bym zapomniał...zrób to przynajmniej na FL80 .... i powiedz o tym wcześniej instruktorowi.

NIe mam pytań Ciekawe jak moje zwieracze na to zareagują

[Grzesiek_67]

Lucek, że my się tak póżno szałen. Będą z Ciebie ludzie - "... "albo mój albo chuj...". Choinka wie, z takim hasłem to ty byś tych orzełków z F sesnastych wysadził

Fason Przyjacielu to pod niebem rzecz najwazniejsa - jak to gada brać stara : " są ludzie, są i taborety".

Jakby cik na Silesi trudniej sło to daj znać, w Konińskim Aero jesce troche znakomków siedzi. Pomozecie ? No, dyć pomozemy.

Pozdrawiam cieplutko

Ze ja się na Silesii nie urodzony to kaj dziwno jest

Gzesiek

[LouCyphre]

Grześ jam z Dolnej Silesii dlategoż gwary nie używam(po rodzicach napływowy jestem). A Aero Unterschlessien całkiem mi odpowiada. MR Szkoleniowiec jest oko, jużeśmy się na wyrywanie dup umawiali. Ceny mają niezłe, a i lotnisko w Mirosławicach bezpiecznie, ino druty trza pokonać i jest po horyzont trawy

[Grzesiek_67]

LouCyphre,
no jo, tylko te druta.
A szybownikami Ty latał troche ?

G.

[LouCyphre]

A szybownikami Ty latał troche ?

No zacząłem kiedyś kurs...ale potem proza życia mnie termiki pozbawiła :/

[Grzesiek_67]

Termika.....rzecz niełatwa, kominy, cumulusy, takie tam pierdoły

Ale nawiązując do tego podejscia z drutami w tle to dla szybownika wręcz wymarzone do ćwiczeń. Odwieczne pytanie - ja rozłożyć energię, jak nią zarządzać, coby nad drutami mieć jej delikatny nadmiar ( no coby nie pojechać razem z tym słupami wysokiego naoięcia) a za chwileczkę kompletnie to wytracić do przyziemienia. Szybowniki są tak naprawdę magiczną bramą do zrozumienia zagadnienia zarządzania energią kinetyczną przechodzącą coraz bardziej w potencjalną... a to jest z kolei niezbędne do zrozumienia bezpiecznego przewożenia ludzi z punktu A do punktu B.

Czasami przychodzi mi oglądać TV. Trudno -swietnie. Oglądam na National taki cykl o katastrofach lotniczych. Dziwię się, jak piloci przewożący ludzi (najcenniejszy ładunek) nie mają kompletnie pojęcia o dynamice lotu. Smutne to i niebezpieczne.
Guzik, guzik mnie to już obchodzi, jutro jadę na ryby z moim Przyjcielem ...

Gwidon zgorzkniały

[LouCyphre]

Wóda jest Grzegorzu gorzka...ale chętnie Ci ją postawię cobyś jednak cukru nie tracił

A serie telewizyjne to ja juz dawno zarzuciłem. Pieprzona tv fakty nagina jak może żeby sensacje zrobić.
Mmm na ryby to bym sie wybrał ale nie sam. Może w długi łikend jakąś płoć złapię

[Grzesiek_67]

Wiesz, jak to jest Lucek, kiedyś człowiek się pomylił, przyjdzie lekko wczorajszy na odprawę, ktoś poczuje, przyjadą z probieżem i już Ci się życie skończyło. Póżniej piszesz o kontuzji, o tym, że nie możesz chodzić i...tylko wielka dziura gdzieś Ci z życia wyziera. Ale da radę , można kurwa łódki strugać i kibicować mecze piłki nożnej. A poza tym, jak ktoś lubi te sobie może kupić gnata. Ale ja nie lubię, nie lubię też lotnictwa, nie lubię cvzegokolwiek co się z tym wiąże, nie lubię wspomnień.

Przepraszam, nazbyt osobiście. Latanie to fajne sprawa. Dziękuję drogie dziadki.

Grzegorz

[Intak_i_nie]

No Lucek ! Kiedy boki zapinasz na niebie :)

Cholerka mam na 6 czerwca skok w tandemie ustawiony ! No nie mogę być gorszy :P

[zagatka]

Lataj z lotem

[Vert]

znaczy sie zygales robiac foty ? ze takie oplute...

[LouCyphre]

znaczy sie zygales robiac foty ? ze takie oplute...

Taa nawet stojąc na ziemi

[Piter 35]

Lucek jak będziesz leciał nad Jelenią Góra to zadzwoń prosze do mnie, zamachaj skrzydlami i ląduj u mnie i wpadaj na kawę

[FUX]

w Lesznie jest lotnisko sportowe. Daj znac prędzej, to przyjadę Ci foty strzelic, jak kangura robisz