Poradnik młodego komputerowca

[FUX]

A czy przypadkiem na takich warunkach to nie jest licencja tylko do użytku domowego?

Nie.

Mój na razie ma tylko 4, ale może jeszcze coś dorzucę

OSX też masz?

Kolejny przykład, że nie rozumiesz podstawowych pojęć. HDD to dysk... HDD nie może paść na dysku. Dodam, że w laptopach do 15 cali zazwyczaj jest jeden dysk twardy (HDD).

Czad. Nie pisałem o jednym dysku podzielonym na kilka.

Kurde tak jak mój Windows7.

Tere fere. Od tych, co używają słyszę co innego.

Patrząc na poziom argumentacji i znajmości tematu bliżej Ci do Antoniego i brzozy.

Tak. Ja jeszcze słyszałem inny tekst. Troszkę zmienię. Tam gdzie kończy się logika, zaczyna się radosna nienawiść do japka w wykonania Chlora.

Resztę sobie podaruj. Skończyła Ci się merytoryka, zaczęła złośliwość.

Cześć.

[Kruszyn]

Nie mam problemu z jabłkami oprócz ceny. Tylko jak słyszę, że trzeba za komputer z jabłkiem zapłacić 5k+ bo się windows zawiesza to mnie pusty śmiech ogarnia.

Chloru, reklama dźwignią handlu... jak ktoś tak lubi jego sprawa. To jak z Twoim fotelem do pseudo sportowego auta. Jeden puknie się w głowę a Ty kupiłeś bo pojedziesz dwa razy w roku na plac poganiać a tak stoisz w korku i wyglądasz dość "dziwnie"... Wkurwia Fuxia zawieszanie windy wywalił 5+ i ma w dupie ,nerwy prowadzą do zawału lub wylewu więc chłop ma rację Kto co lubi ,nic nie jest droższe od pieniędzy.

[Chloru]

Czad. Nie pisałem o jednym dysku podzielonym na kilka.

Czad. Używaj przecinków i wiedz, że dysk można podzielić na partycje. W momencie gdy fizycznie pada dysk twardy jego podział logiczny ma drugorzędne znaczenie. FYI - nie ma tutaj żadnego znaczenia system operacyjny.

Tere fere. Od tych, co używają słyszę co innego.

http://windows.microsoft.com/pl-pl/wind ... nd-restore


Czekam dalej na rzeczowe argumenty...

[Chloru]

Kruszyn, w tym roku może będzie 2 razy. Do tej pory od momentu zakupu fotel zaliczył z 6 imprez z zawodami włącznie

Dla mnie mógł wywalić dużo więcej, do kieszeni mu nie zaglądam. Tylko niech napisze "Nie umiałem używać komputera z Windowsem i mnie wkurwiał to kupiłem Maca." zamiast "Windows się zawiesza, kupiłem Maca.". Pierwsze zdanie jest prawdziwe, drugie niekoniecznie.

[FUX]

Link: http://www.youtube.com/watch?v=NoBFhdeR9PE

[Gootek]

Tylko bycie w branży, "znanie się", może powodować efekt niemożliwości wczucia się w zwykłego użytkownika. Inna perspektywa.

jarmaj, no to od teraz mam nadzieję, że będziesz z pełnym zrozumieniem zalet chwalił samochody z systemami takimi jak aktywny tempomat, który sam utrzymuje odległość do poprzedzającego pojazdu, systemy automatycznego parkowania, pilnujące pasa ruchu, czytający znaki drogowe i ostrzegający kierowcę jeśli się do jakiegoś nie zastosuje... nie mówiąc już o ABS, ESP, EGR, SRS itd... czyli tym wszystkim systemom, które stanowią ułatwienia dla większości kierowców, albo inaczej mówiąc - zastępują umiejętności.

[rrosiak]

Nie.

A mógłbyś podesłać jakiś link do konkretnych produktów, o których wspominasz? Pytam jak najbardziej poważnie, bo jestem ciekawy, a z ogólnie dostępnych źródeł wynika, że OS X 10.8 kosztuje 15,99 EUR i

Może być zainstalowany bez żadnych dodatkowych kosztów (poza jednorazową opłatą licencyjną) na wszystkich komputerach Mac będących własnością klienta używanych do celów niekomercyjnych.

co pozwala przyjąć, że przy wykorzystaniu komercyjnym musisz kupić osobno system do każdego kolejnego sprzętu. Podobnie jest z iWork, najtańszy do użytku komercyjnego kosztuje prawie 300PLN za stanowisko (tyle samo kosztuje Family na 5 kompów, ale nie można go używać komercyjnie).

OSX też masz?

Nie, ponieważ po pierwsze do niczego mi nie potrzebny, po drugie

Apple nie przewiduje licencjonowania systemu na inny niż produkowany przez siebie sprzęt.

Zresztą pisałeś ogólnie o ilości systemów na kompie.

[Konto usunięte]

Nie mam problemu z jabłkami oprócz ceny.

Wygląda na to, że ten problem ceny jest jakiś strasznie głęboki, bo widzę zażartą walkę przeciwko Apple już w kolejnym wątku

[Chloru]

Konto usunięte, to nie jest walka przeciwko Apple. To jest walka z głupimi stereotypami - Windows się wiesza, Android jest zamkniętym systemem go Gugiel trzyma na tym łapę etc.

Same urządzenia mają fajne - nie podoba mi się dorabiana do nich otoczka marketingowa za którą trzeba dużo płacić. IMHO nie jest tego warta a te wszystkie teksty o wieszającym się i trudnym w obsludze systemie konkurencji tylko udowadniają, że ta otoczka działa.

[FUX]

[Alan, Alan, Alan!]

Same urządzenia mają fajne - nie podoba mi się dorabiana do nich otoczka marketingowa za którą trzeba dużo płacić.

tego nie kumam u Ciebie właśnie. A niech sprzedają po 20k Euro.
Wkurzać to może fanbojstwo.

Alan, Alan, Alan!, Apple istnieje bo BIll kasę pożyczył, paskudny krwiopijca i to kasę z mojego Windowsa 98

Napisałem Adobre i MS, bo MS dał kasę, natomiast przez długi czas jedynym sensem kupowania Maca był Photoshop + inne produkty Adobe. Można dorzucić do tego jeszcze Quarka.
W tej chwili system nie ma znaczenia. Właściwie, to na początku nowego stulecia w zasadzie działało już tak samo. Pracowałem na PS zarówno pod OS9, OSX, i Win2k, WinXP. A pracowałem często na plikach blisko 1GB.

Ja bym powiedział, że Apple najlepsze jest dla tych, którzy komputera używają do surfowania, trzymania zdjęć i edycji co jakiś czas prostszego dokumentu - czyli dokładnie tak samo jak większość Windowsów jest wykorzystywana (z wyłączeniem gier, bo na OSX ich nie ma). W jednym domu, w mojej rodzinie wszystko jest Apple i działa to tam nieźle. Jakby odrzucić parę zalet OSX to równie dobrze można by zamienić OSX na Ubuntu.

Co do awaryjności, to przepraszam. Nie chce mi się szukać linków, ale wystarczy wspomnieć o dziurawym iCloud, badziewnych retinach produkowanych przez LG, czy też wariujących wiatraczkach. To tylko sprzęt, w dodatku w zasadzie ten sam co w PC.

Apple miało by sens jakby Steve jeszcze był żywy i sprawny. Wtedy by coś wymyślił, a tak to idą w kierunku chińszczyzny, z nierozwijającym się systemem.

Kończąc. Co kto lubi. Mi się podoba idea ekosystemu Apple, choć sam bym nie chciał się przenieść - lubię komputery "my way"

[Chloru]

Alan, Alan, Alan!, może się źle wyraziłem. Wkurza mnie to, że fanboje po wywaleniu tych XXX ojro uważają, że zrobili słusznie bo przecież Windows się wiesza. Uważają, że zrobili słusznie i, że Windows się wiesza bo otoczka marketingowa działa (jeszcze). To chyba jedyna trwała pozostałość po Jobsie i jego polu zakrzywiania rzeczywistości.

Siedzisz w komputerach od lat. Czy Windows tak Ci się nieznośnie wiesza, że nie da się na nim pracować? Czy do konfiguracji wymaga doktoratu? To jest bulszit którego nie kumam.


Widzę, że dopisałeś drugą część posta. +100.

[Alan, Alan, Alan!]

Siedzisz w komputerach od lat. Czy Windows tak Ci się nieznośnie wiesza, że nie da się na nim pracować? Czy do konfiguracji wymaga doktoratu?

ja mam tego pecha, że jak w 2002 roku siadłem do Win2K, to go przeinstalowałem po 6 czy 7 latach. W zasadzie to nie instalowałem, a zmieniłem na Vistę. Musiałem jednak wrócić, bo oprogramowanie do lasera nie działało, a kosztowało jedyne 20k Eur czy coś jakoś tak.

W każdym razie z obserwacji wiem, że kłopoty z Win mają Ci, którzy instalują na nim masowo badziewie - co nie jest trudne, bo na Win jest od cholery softu. W przeciwieństwie do Mac, na który jest trochę i to kontrolowanego przez Apple. Np. każda aplikacja w appstore musi przejść coś tam i trwa 2 tyg (co wyłożyło nam ostatnią kampanię).

[vibowit]

Np. każda aplikacja w appstore musi przejść coś tam i trwa 2 tyg (co wyłożyło nam ostatnią kampanię).

Ustawowy termin rozpatrzenia wniosku? Może trzeba wiedzieć, gdzie posmarować?

[Konto usunięte]

Kompletnie nie rozumiem wojennego nastawienia. Mamy wolny rynek, każdy kupuje co chce. Wszyscy używający produktów apple chwalą prostotę i wygodę użycia, więc coś w tym musi być. Mnie też nie stać na mac'a, ani na iphone'a, ale żeby od razu na wojnę z tego powodu

[Chloru]

Alan, Alan, Alan!, to są właśnie wady i zalety takiego hermetycznego ekosystemu. Ja musiałem przeinstalować Win7 po 2 latach bo dysk padł. Poprzednie XP, jeszcze na stacjonarnym kompie żyło od czasów kiedy dostałęm licencję MS AA (nie anonimowi alkoholicy tylko academic alliance )
do momentu kiedy nie oddałem komputera bratu. Będzie to z 4 lata chyba.


Konto usunięte, ale ja mam naprawdę luz z tym kto czego używa póki nie pisze głupot a potem zaciekle ich broni. Jak dotąd ja wrzucałem linki i cytaty a interlokutorzy swoje własne projekcje. Już nie chciałem pytać z jakich źródeł danych mogą skorzystać w Numbers i czy tabela przestawna to tabela przestawna bo byłoby to kopanie leżącego

[Alan, Alan, Alan!]

Kompletnie nie rozumiem wojennego nastawienia. Mamy wolny rynek, każdy kupuje co chce.

dawno wojny nie było.
Kiedyś faceci to się tłukli o granice, albo mamuta. Teraz się tłuczemy o telefon i markę gaci na dupie.

[rrosiak]

i markę gaci na dupie.

Zakładaj nowy wątek

[Alan, Alan, Alan!]

Zakładaj nowy wątek

mam gacie Caterpillara, to byłoby kopanie leżącego.

[Grzegorz]

OSX kosztował na 5 kompów coś koło kilkunastu euro, Office najtańszy dla firmy (5 stanowisk, jedna firma) 150 juro-na rok, iWork (odpowiednik Offica) 3 x po niecałe 18 juro także na 5 kompów. Tak więc nie brnij dalej w tą stronę.

Pomijając wątpliwości co do powyższego to żeby taka argumentacja(ekonomiczna) miała jakikolwiek sens to trzeba by porównać całość kosztów hardware i software a tu się okaże zapewne że koszt jednej stacji roboczej na applu jest równy kilku pecetom.

[Alan, Alan, Alan!]

porównać całość kosztów hardware i software a tu się okaże zapewne że koszt jednej stacji roboczej na applu jest równy kilku pecetom.

oczywiście, że tak. Bo większość wojujących applowców nie zdaje sobie sprawy, że sprzęt, którego potrzebują kosztuje około 1.5k pln.
Ale! ja wtrącać się nie zamierzam i uważam, że jak kto ma kaprys to niech wyda $100k.

[Chloru]

Alan, Alan, Alan!, kiedyś miałem buty Caterpillara. Można było nimi kopać leżącego.

[So What!]

Napisałem Adobre i MS, bo MS dał kasę, natomiast przez długi czas jedynym sensem kupowania Maca był Photoshop + inne produkty Adobe. Można dorzucić do tego jeszcze Quarka.
W tej chwili system nie ma znaczenia. Właściwie, to na początku nowego stulecia w zasadzie działało już tak samo. Pracowałem na PS zarówno pod OS9, OSX, i Win2k, WinXP. A pracowałem często na plikach blisko 1GB.

Ja bym powiedział, że Apple najlepsze jest dla tych, którzy komputera używają do surfowania, trzymania zdjęć i edycji co jakiś czas prostszego dokumentu - czyli dokładnie tak samo jak większość Windowsów jest wykorzystywana (z wyłączeniem gier, bo na OSX ich nie ma). W jednym domu, w mojej rodzinie wszystko jest Apple i działa to tam nieźle. Jakby odrzucić parę zalet OSX to równie dobrze można by zamienić OSX na Ubuntu.

Co do awaryjności, to przepraszam. Nie chce mi się szukać linków, ale wystarczy wspomnieć o dziurawym iCloud, badziewnych retinach produkowanych przez LG, czy też wariujących wiatraczkach. To tylko sprzęt, w dodatku w zasadzie ten sam co w PC.

Apple miało by sens jakby Steve jeszcze był żywy i sprawny. Wtedy by coś wymyślił, a tak to idą w kierunku chińszczyzny, z nierozwijającym się systemem.

Kończąc. Co kto lubi. Mi się podoba idea ekosystemu Apple, choć sam bym nie chciał się przenieść - lubię komputery "my way"

Widzę, że dalej gadacie o pierdołach, a ja dalej nie wiem, czy można wyłączyć podświetlenie logo Apple na obudowie iNotebooka

[Kruszyn]

Widzę, że dalej gadacie o pierdołach, a ja dalej nie wiem, czy można wyłączyć podświetlenie logo Apple na obudowie iNotebooka

So What!, nie zawracaj chłopakom głowy pierdołami

[Alan, Alan, Alan!]

czy można wyłączyć podświetlenie logo Apple na obudowie iNotebooka

jak do kościoła idziesz to też gasisz ołtarz?