Co ty. Nawet cienia nadziei na wnuka. Chciałbym, ale nie widać skłonności mimo 27/27/30. Takie czasy.Konto usunięte pisze:Gal ja myślałem, że rozmawiamy o podobnej latorośli jak moja córa 17 lat a ty mi tu ze starym koniem wyskakujeszjeszcze dwa lata (w moim przypadku) a może zostaniesz dziadkiem - no chyba, że już jesteś
Skałkołażenie - ktoś?
Re: Skałkołażenie - ktoś?
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Skałkołażenie - ktoś?
Gal pisze: I co? Teraz widuję na wyciągach pozycje typu PLN 14.30 - Żabka (paczka Cameli), PLN 32,70 - Charlotte (Zbawix) itp. Jeden podobno nawet uknuł całą teorię o "Strefie Konstancin", gdzie ostrzeżenia z koperty nieobowiązują.
Czas przeciąć tę linę...
Haha, to mnie ubawiło. Ale podoba mi się ostatnie zdanie.
Kiedyś, przy pierwszym dziecku, kiedy wydawało mi się, że nie daję sobie rady jako ojciec poszedłem na kurs dla ojców. I stamtąd zapamiętałem właściwie jedno zdanie: "Wychowanie to przygotowanie do odejścia". Czyli mamy nauczyć dziecko odejść precz i funkcjonować samodzielnie. Dopiero wtedy osiągną satysfakcję ze swoich dokonań jako ludzie dorośli. Ale to takie skojarzenie tylko.
W sprawie skałek oprócz gadania i uświadamiania nie masz już nic do powiedzenia. Czynnik ekonomiczny też zbytnio nie zadziała, bo ten już 27 (Chryste, jak ten czas leci) mężczyzna oprócz tego, że czasem korzysta z Twojej karty, to ma w nosie Twoje porady. Musiałby zakochać się w jakiejś wspaniałej dziewczynie, która uwielbia konkursy poetyckie. Wtedy jest pewna szansa, że na jakiś krótki czas przerzuci się na czytanie poezji

Re: Skałkołażenie - ktoś?
Piękne i jak mądre.Konto usunięte pisze: "Wychowanie to przygotowanie do odejścia"