Subaru Diesel / Klekot
Re: Subaru Diesel / Klekot
kruszyn, mnie wnerwia, ze koledzy w pracy mający drogie diesle nie musza sie marwtic o to ile wystawiaja ksiegowości, bo ich pala połowę mniej.
w życiu poza przyjemnościa z jazdy liczy sie tez wygoda i proaktyczność. A to spalanie stało sie w dzisiejszych czasach nieco apraktyczne.
pisza że audi naqjlepszy wybór 2.0 TFSI. Ale ile to pali w proównaniu do diesla. Czy różnica aż tak wielka?
Jak to wygląda w praktycye?
w życiu poza przyjemnościa z jazdy liczy sie tez wygoda i proaktyczność. A to spalanie stało sie w dzisiejszych czasach nieco apraktyczne.
pisza że audi naqjlepszy wybór 2.0 TFSI. Ale ile to pali w proównaniu do diesla. Czy różnica aż tak wielka?
Jak to wygląda w praktycye?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Subaru Diesel / Klekot
Arno, ja dieslem nigdy nie jeździłem (po za ciężarówką) . A służbowy jak miałem to szef fanatyk i dał mi Subaru 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Subaru Diesel / Klekot
Arno, Ty sie lepiej zapytaj tych oszołomów w Toyocie lub Lexusie, co ile trzeba te akumulatory w tych hybrydach wymieniać...
Jak znam życie, to będzie mega kasa + koszt utylizacji.
Facet na tej imprezie, co to w Twym wątku opisuję, powiedział, że hybrydy to raptem około 10% oszczędności + duży budżet na akumulatory.
Dobry klekot to ponad 20% oszczędności.
Więc sie pytam: czy w tej Ameryce i Californii jacyś fanatycy ekologii siedzą, że tych procentów zliczyć nie potrafia, czy kultura inna?
Jak znam życie, to będzie mega kasa + koszt utylizacji.
Facet na tej imprezie, co to w Twym wątku opisuję, powiedział, że hybrydy to raptem około 10% oszczędności + duży budżet na akumulatory.
Dobry klekot to ponad 20% oszczędności.
Więc sie pytam: czy w tej Ameryce i Californii jacyś fanatycy ekologii siedzą, że tych procentów zliczyć nie potrafia, czy kultura inna?
Dolce far niente 

Re: Subaru Diesel / Klekot
FUXie drogi, akumulatory wymienia sie po dwustu tysiacach pan powiedzial, za kilkanascie tysiecy zlotych. ak pan powiedzial.
A w Ameryce sa oszolomy ekologiczne. zwlaszcza w CA. w polaczeniu z hipokryzja. Bo tacy jestesmy dobrzy.
20% - to w porownaniu AUDI AUDI. a porownanie Audi diesel - STI - to jakas dwukrotna roznica.
A w Ameryce sa oszolomy ekologiczne. zwlaszcza w CA. w polaczeniu z hipokryzja. Bo tacy jestesmy dobrzy.
20% - to w porownaniu AUDI AUDI. a porownanie Audi diesel - STI - to jakas dwukrotna roznica.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Subaru Diesel / Klekot
To pierwsze to klekot VS benzyna, a drugie?Arno pisze: 20% - to w porownaniu AUDI AUDI. a porownanie Audi diesel - STI - to jakas dwukrotna roznica.
Przecież STi kosztuje jakieś 52k€, a przyzwoity A4 około 200kpln ; coś nie jarzę...

Dolce far niente 

-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Subaru Diesel / Klekot
FUX, dlaczego w rozmowie o spalaniu paliwa wyskakujesz z ceną zakupu i dziwisz się, że nie jarzysz?
Super są duże hybrydy, które palą więcej niż małe benzynówki. Ta ekologia.
Super są duże hybrydy, które palą więcej niż małe benzynówki. Ta ekologia.

Re: Subaru Diesel / Klekot
Według mnie spalanie w dieslu jest tylko "dodatkową atrakcją". Przede wszystkim diesel zapewnia fantastyczna elastycznosc - spod swiatel moze tym nie odfruniesz (turbo dziura na dole) ale wyprzedzanie w trasie (czyli kwestia tego czy w polskiej rzeczywistosci przezyjesz na drodze) jest czysta przyjemnoscia. Oczywiscie jesli porownujemy diesle i benzyny o podobnej objętości.Arno pisze:kruszyn, mnie wnerwia, ze koledzy w pracy mający drogie diesle nie musza sie marwtic o to ile wystawiaja ksiegowości, bo ich pala połowę mniej.
w życiu poza przyjemnościa z jazdy liczy sie tez wygoda i proaktyczność. A to spalanie stało sie w dzisiejszych czasach nieco apraktyczne.
pisza że audi naqjlepszy wybór 2.0 TFSI. Ale ile to pali w proównaniu do diesla. Czy różnica aż tak wielka?
Jak to wygląda w praktycye?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Subaru Diesel / Klekot
Alek pisze: Według mnie spalanie w dieslu jest tylko "dodatkową atrakcją". Przede wszystkim diesel zapewnia fantastyczna elastycznosc - spod swiatel moze tym nie odfruniesz (turbo dziura na dole) ale wyprzedzanie w trasie (czyli kwestia tego czy w polskiej rzeczywistosci przezyjesz na drodze) jest czysta przyjemnoscia. Oczywiscie jesli porownujemy diesle i benzyny o podobnej objętości.
No ale przecież turbo benzyna ma to samo. Z tą różnicą, że nie trzeba wajchy przestawiać co chwila. Więc sporo lepiej.
Re: Subaru Diesel / Klekot
Alek, z tą "elastycznością", to żeś ładnie się podłożył.
ten "mit" został obalony jakiś tydzień - dwa temu i w nieco innym wątku.
a co do wyprzedzania, to moje doświadczenia z jazdy turbodieslem (poprzednia xara picasso) i leśnikiem (slowmammal) są takie, że różnicy w ... jakby to ująć ... skuteczności wyprzedzania nie ma. natomiast - ze względu na zupełnie różne silniki - trzeba gdzie indziej trzymać obroty i zupełnie inaczej taki manewr wykonywać. a jeśli porównać nowy turbodiesel z nowym turbootto (benzynowym), to - z tego co wiem - różnica jest jeszcze mniejsza.
za to różnica w spalaniu - zawsze na korzyść diesla przemawia.



ten "mit" został obalony jakiś tydzień - dwa temu i w nieco innym wątku.

jeśli turbodziura, nie diesel, tylko turbo diesel.Alek pisze:diesel zapewnia fantastyczna elastycznosc - spod swiatel moze tym nie odfruniesz (turbo dziura na dole)
a co do wyprzedzania, to moje doświadczenia z jazdy turbodieslem (poprzednia xara picasso) i leśnikiem (slowmammal) są takie, że różnicy w ... jakby to ująć ... skuteczności wyprzedzania nie ma. natomiast - ze względu na zupełnie różne silniki - trzeba gdzie indziej trzymać obroty i zupełnie inaczej taki manewr wykonywać. a jeśli porównać nowy turbodiesel z nowym turbootto (benzynowym), to - z tego co wiem - różnica jest jeszcze mniejsza.
za to różnica w spalaniu - zawsze na korzyść diesla przemawia.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Subaru Diesel / Klekot
Alek pisze: Przede wszystkim diesel zapewnia fantastyczna elastycznosc
Azrael tego nie czyta, albo juz zdrowia nie ma

Bo benzyna jest elastycznaKonto usunięte pisze: No ale przecież turbo benzyna ma to samo. Z tą różnicą, że nie trzeba wajchy przestawiać co chwila

damaz był czujniejszy

"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Subaru Diesel / Klekot
WRX idzie jak zły na 5 od 110/120 do 260 (a może i dalej, przynajmniej na tylu prędkościomierz się kończy). Naprawdę Dizle tak potrafią?
Albo inaczej. Od 3000-6000 obr/min ma przynajmniej 260 NM (na kołach).

Re: Subaru Diesel / Klekot
wyraźnie zaznaczyłem WRX, STI, EVO i innych cudów techniki nie porównujemy do przeciętnych diesli (turbo diesli). ;) ale jeśli weźmiemy pod uwagę osiągi samochodów benzynowych i diesli z porównywalnej półki cenowo/pojemnościowej - chociażby legacy 2.0 (a nawet 2,5) benzyna i legacy w dieslu to przewaga diesla zarówno pod względem osiągów, jak i spalania jest ewidentne. A poza tym z żarliwością neofity, który od tygodnia jeździ klekotem będę bronić tej tezy i basta!EterycznyŻołądź pisze:WRX idzie jak zły na 5 od 110/120 do 260 (a może i dalej, przynajmniej na tylu prędkościomierz się kończy). Naprawdę Dizle tak potrafią?Albo inaczej. Od 3000-6000 obr/min ma przynajmniej 260 NM (na kołach).

Re: Subaru Diesel / Klekot
Biorąc pod uwagę, np. takie Audi R10, to ja się zgadzam.Alek pisze: przewaga diesla zarówno pod względem osiągów

Re: Subaru Diesel / Klekot
Alek, no ja cię proszę. o to samo co michal, zresztą.michal pisze: wyraźnie zaznaczyłem WRX, STI, EVO i innych cudów techniki nie porównujemy do przeciętnych diesli (turbo diesli)
po co w tych wszystkich nowych dieslach turbo? po to samo co w turbo otto. więc może jednak porównajmy turbo z turbo?
a co do "porównywalnej półki cenowej" to napisałem gdzieś indziej: damazia wolnossącą benzyną 2.0 właśnie objechała jakiegoś turbodiesla 2.0. nie, nie spod świateł. ale na raczej krótkim odcinku. Alek, masz w swoim samochodzie (w porównaniu z WOLNOSSĄCĄ benzyną) większy i szybciej dostępny (znaczy: na niższych obrotach) moment. to i tylko to wzbudza euforię. ale ten moment jest dostępny krótko (szybko musisz zmieniać bieg) a moc ... jest porównywalna.
albo z innej beczki: jeśli w moim slowmammal zapnę reduktor i trochę poćwiczę (szybką zmianę biegów) to się za bardzo od turbodiesla różnił nie będę...
Re: Subaru Diesel / Klekot
damaziu, jam tego cy(c)tata co go cytujesz nie popełnił ;)damaz pisze: michal napisał(a):wyraźnie zaznaczyłem WRX, STI, EVO i innych cudów techniki nie porównujemy do przeciętnych diesli (turbo diesli)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Subaru Diesel / Klekot
To ja bym sobie np. porównał forka 2.5 XT z forkiem 2.5X 
Alek takie porównania nie mają sensu po prostu.

Alek takie porównania nie mają sensu po prostu.
Re: Subaru Diesel / Klekot
tak tak tak tak, jak spiewala Demarczyk.
Tylko np moje auto 2.5 turbo srurbo vs BMW 3.35 d -
Czym to sie rozni, ano tym, ze mu na szosie wcale za bardzo nie odjade, ale on szybciej bedzie na miejscu w Austrii, bo moj bedzie przy debilnej jezdzie palil 18 a jego 9.
Tylko np moje auto 2.5 turbo srurbo vs BMW 3.35 d -
Czym to sie rozni, ano tym, ze mu na szosie wcale za bardzo nie odjade, ale on szybciej bedzie na miejscu w Austrii, bo moj bedzie przy debilnej jezdzie palil 18 a jego 9.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Subaru Diesel / Klekot
Po pierwsze, jeśli mamy dalej prowadzić tę dyskusję, to oczekuję, że ktoś - chociażby na potrzeby dysputy stanie po mojej stronie, bo los błędnego rycerza mi nie odpowiada.
Po drugie, prosiłbym aby była to osoba, której kompetencje w zakresie używania różnych mądrych sformułowań (moment obrotowy, pasek klinowy, rozrząd, tyrtytka) przekracza moją (to akurat nie będzie trudne).
Po trzecie, jedyny rozsądny argument, jaki mi się w tej chwili nasuwa - JESTEŚCIE RASISTAMI! DYSKRYMINUJECIE DIESLE BO SĄ CZARNE!
A tak mówiąc poważnie - uważam, że porównywanie turbo diesli z benzynami bez turbo jest uzasadnione podobnie, jak porównywanie smaku płatków śniadaniowych i mussli - bo leżą na półce obok siebie i służą do tego samego. Dysponując podobnym budżetem możesz sięgnąć po jedno i drugie, jedno i drugie będzie służyło do przemieszczania się zapewniając przy tym określony potencjał komfortu i funkcjonalności. (Jeszcze raz zaznaczam, że argumenty z cyklu "moje EVO10 zawsze wygra z turbo dieslem, kiedy przyjdzie nam robić bokiem wokół pałacu kultury" są nie na miejscu). Mówimy o autach, które mają nam zapewnić bezpieczne, wygodne i w miarę dynamiczne przemieszczanie się po drogach. Damaz: twierdzisz, że moment jest dostępny krótko? Owszem. ale ja pytam - a na jak długo jest Ci potrzebny moment żeby wyprzedzić tira? I tutaj kłania się też argument użyty przez Arno - jedziemy w trasie - kto częściej tankuje?
Po drugie, prosiłbym aby była to osoba, której kompetencje w zakresie używania różnych mądrych sformułowań (moment obrotowy, pasek klinowy, rozrząd, tyrtytka) przekracza moją (to akurat nie będzie trudne).
Po trzecie, jedyny rozsądny argument, jaki mi się w tej chwili nasuwa - JESTEŚCIE RASISTAMI! DYSKRYMINUJECIE DIESLE BO SĄ CZARNE!
A tak mówiąc poważnie - uważam, że porównywanie turbo diesli z benzynami bez turbo jest uzasadnione podobnie, jak porównywanie smaku płatków śniadaniowych i mussli - bo leżą na półce obok siebie i służą do tego samego. Dysponując podobnym budżetem możesz sięgnąć po jedno i drugie, jedno i drugie będzie służyło do przemieszczania się zapewniając przy tym określony potencjał komfortu i funkcjonalności. (Jeszcze raz zaznaczam, że argumenty z cyklu "moje EVO10 zawsze wygra z turbo dieslem, kiedy przyjdzie nam robić bokiem wokół pałacu kultury" są nie na miejscu). Mówimy o autach, które mają nam zapewnić bezpieczne, wygodne i w miarę dynamiczne przemieszczanie się po drogach. Damaz: twierdzisz, że moment jest dostępny krótko? Owszem. ale ja pytam - a na jak długo jest Ci potrzebny moment żeby wyprzedzić tira? I tutaj kłania się też argument użyty przez Arno - jedziemy w trasie - kto częściej tankuje?
Re: Subaru Diesel / Klekot
Alek pisze: ktoś - chociażby na potrzeby dysputy stanie po mojej stronie
a co mi tam

dizle o porównywalnych osiągach mniej pija i dlatego (tylko dlatego) sa fajne

Re: Subaru Diesel / Klekot
335d jest bisrurbo - znowu ciężkoporównywalneArno pisze:tak tak tak tak, jak spiewala Demarczyk.
Tylko np moje auto 2.5 turbo srurbo vs BMW 3.35 d -
Czym to sie rozni, ano tym, ze mu na szosie wcale za bardzo nie odjade, ale on szybciej bedzie na miejscu w Austrii, bo moj bedzie przy debilnej jezdzie palil 18 a jego 9.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Subaru Diesel / Klekot
Ja nie.Alek pisze:Po pierwsze, jeśli mamy dalej prowadzić tę dyskusję, to oczekuję, że ktoś - chociażby na potrzeby dysputy stanie po mojej stronie

Ale trochę może tak.
Co prawda ja akurat nie lubię takiej charakterystyki pracy silnika jak w dieslach (zdecydowanie preferuję silniki "szlifierkowe"), ale potrafię zrozumieć, że wielu osobom taka odpowiada.
Częsty jest jakiś nieracjonalny strach przed kręceniem silnika i jak widzę, jak ktoś jeździ benzynowym wyłącznie w zakresie 1300 - 2300 i nigdy więcej, to aż zęby bolą. I diesel jest tutaj rozwiązaniem problemu.
Druga sprawa, to faktycznie ekonomia. Chociaż nie wiem, jak to sie ma do nowego samochodu, który jest przecież ileś tam droższy od podobnej mocowo benzyny. I ile trzeba jeździć, żeby to się zwróciło. Przy kupnie używanego oczywiście różnica mniejsza.
Jedynie co, to trzeba w końcu przestać powtarzać te medialno-marketingowe podniecanie się momentem.
Re: Subaru Diesel / Klekot
Kupno nowego diesla na trzy lata opłaca się gdy robisz powyżej 30kkm rocznie.
Re: Subaru Diesel / Klekot
napisalem piekny post ale mi w tych czechach wymiotlo.
jarmaj ma racje, pamietacie jak w watku o kopaniu lezacecego pisalismy o tym jak laguny i mondeła uwierzyły ze sa sportowe? bo reklama im wmowila?
dzis nas spychologicznie zalatwili po pierwsze Co2 a po drugie kryzysem $$. no i jezdza te sieroty Priusami parzac na wskazniki kiedy zmieniac biegi albo zdjac noge z gazu i blokuja lewe pasy. podobno w usa wywoluja ataki wscieklosci.
michal - to porownaj 335i i 335d. i zobacz jezdza prawie tak samo, a jeden pali 20 przy ostrej jezdzie a drugi 10-12 pewnie.
A na szosie to juz nie mowie...
A podobno ropa ma zdrozec a benzyna nie. jak w UK.
jarmaj ma racje, pamietacie jak w watku o kopaniu lezacecego pisalismy o tym jak laguny i mondeła uwierzyły ze sa sportowe? bo reklama im wmowila?
dzis nas spychologicznie zalatwili po pierwsze Co2 a po drugie kryzysem $$. no i jezdza te sieroty Priusami parzac na wskazniki kiedy zmieniac biegi albo zdjac noge z gazu i blokuja lewe pasy. podobno w usa wywoluja ataki wscieklosci.
michal - to porownaj 335i i 335d. i zobacz jezdza prawie tak samo, a jeden pali 20 przy ostrej jezdzie a drugi 10-12 pewnie.
A na szosie to juz nie mowie...
A podobno ropa ma zdrozec a benzyna nie. jak w UK.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.