Stabilizator - lek na bujanie

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
gendziu
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: 0-22
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 3 sty 2011, o 21:39

uzywany magiel to rzeczywiscie ruletka, regenerowany ma przynajmniej gwarancje..

Mam pytanie o staba, w moim dziadu z tylu go nie ma, slyszalem od kogos madrego co by zamontowac na tyl od gieteka + przod tez wymienic na gietekowy stab, pytanie moje to: od jakiego modelu mam szukac drazkow (sa na nich uchwyty do staba tak?) i czy nawalanie mlotem w 18-letni bak zeby stab sie zmiescil jest bezpieczne :cofee: ?
Jesli sie myle, lub cos pominalem, prosze o pomoc.


Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuka zabić ją na bocznej:)

gendziu
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: 0-22
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 9 sty 2011, o 20:13

hallun cos ktos powie na w/w temat?
Nie sztuką zabić muchę na przedniej szybie, sztuka zabić ją na bocznej:)

debu85
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Auto: BMW 540iA, Forester 2010
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 29 maja 2014, o 20:02

Odgrzeję trochę kotleta :mrgreen:

Czy wynalazł już ktoś jakiś lek na bujanie budą na boki w Foresterach ? Stabilizatory u mnie są ok, ale buda jest mało stabilna i jako nowy użytkownik, nie wiem czy ten typ tak ma czy może można temu jakoś zaradzić i poprawić właściwości jezdne. Gumy też wyglądają zdrowo, przebieg auta to 42 tyś mil. Amortyzatory mają po 80% skuteczności. Forester 2010r. 2,5L wersja USA 176KM

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 29 maja 2014, o 20:25

debu85 pisze: wersja USA

To jest małe wytłumaczenie.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

debu85
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Auto: BMW 540iA, Forester 2010
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 29 maja 2014, o 21:46

leon pisze:To jest małe wytłumaczenie.
ale, chodzi o grubość stabilizatora?
bo łączniki są takie same z przodu i z tyłu jak w wersji europejskiej :-/

hati
4 gwiazdki
Lokalizacja: DDZ
Auto: forester II, blob wrx kombi
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 2 cze 2014, o 12:15

debu85 pisze: Czy wynalazł już ktoś jakiś lek na bujanie budą na boki w Foresterach


Jeden niezawodny lek to zamiana na impreze ;-) Bujanie ustaje jak ręką odjął :giggle:
Pozdrawiam - wszystkich z mijanych po drodze su
Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 4 cze 2014, o 08:57

stab grubszy!!
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

mcc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Mrowiska
Auto: WRX seria+
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 5 cze 2014, o 14:16

i sztywne laczniki na poliuretanach. U mnie w imprezie sporo poprawily.

Pzw,
MCC
no pain, no gain

http://www.pundit.pl - INTELIGENTNY BUDYNEK

Arizz
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 21 mar 2015, o 07:43

Odgrzeję temat, żeby nie śmiecić nowym. Od jakiegoś czasu zauważyłem że w moim Forku MY05 strasznie trzęsie i buja budą zwłaszcza przy małych prędkościach i to nawet na prostej drodze.

1. Buja na boki. Np. przy niskiej prędkości (20 km powiedzmy) jedną stroną auta wjadę w obniżoną studzienkę to zdecydowanie za długo buda lata na boki, ze 2-3 bujnięcia.

2. Buja w pionie / podskakuje. Jadąc wolno po prostym asfalcie auto co kilka chwil podskakuje jakbym najechał na jakiś pojedynczy kamień albo miał jebitnego guza na oponie. Efekt podobny do tego jakbym miał zblokowane amortyzatory.

Przy prędkości powyżej 60km objawy praktycznie znikają. Bicia na kierownicy żadnego nie mam.

Wina nie leży raczej po stronie opon bo na letnich było to samo, a zimówki świeżo kupione. Felgi wizualnie mam trochę styrane, ale przy zmianie opon nie mówili że są krzywe.

Amorki z przodu mam świeże KYB, sprężyny seria. Amorki z tyłu jakieś niemiecko-chińskie + sprężyny KYB RC, przebieg z 9k. Na przeglądzie miesiąc temu sprawność tylnych i przednich 81-82%. Łączniki stabilizatorów nie telepią, wymieniane z amorkami jakieś 9k temu. Na razie temat odpuściłem bo nie wiem gdzie szukać, a po postawieniu do zwykłego warsztatu zaproponowali mi wymianę wszystkich tulejek tylnego zawieszenia w cenie 1500 zł, także na razie :-(

Może ktoś ma jakiś pomysł co mogę jeszcze sprawdzić?

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 21 mar 2015, o 10:45

to brzmi jak smieciowe amorki... stab nie ma nic do bujania w tym sensie ze nie jest elementem tlumiacym... laczy lewy z prawym zmniejszajac pochyly budy w zakrecie( usztywnia skok zawieszenia lewa-prawa). ale to chyba kazdy wie:P Jak lewa i [prawa strona rownoczesnie to tez buja?? np prog zwalniajacy? buja potem buda?? tuleje za 1500 hehe padlem, to zlodziejstwo normalnie... chyba ze poli w tej cenie z wymiana to jeszcze sie zgodze:)
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

Arizz
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Stabilizator - lek na bujanie

Post 21 mar 2015, o 22:49

Tuleje twierdzili że ori z ASO + wymiana.

Na progu zwalniającym wydaje mi się że jest ok, zarówno całą osią jak i połową. Cholernie trudno wyczuć ten problem, jakby miał miejsce tylko przy delikatnych nierównościach, przy większych już jest w porządku.

Możliwe żeby na OSKP pokazało dobre tłumienie a faktycznie amorki były nędzne? W jaki inny sposób sprawdzić czy amorki są ok? Domowym sposobem naciskając tył auta wydaje się że jest w porządku, żadnego dodatkowego bujania i na pewno nie stoją w miejscu. Z drugiej strony to może ja się czepiam i po prostu wyższe auta tak mają, jest ktoś z podlasia z Forkiem II gen. N/A co by się spotkał i dał przejechać swoim i vice versa? :-)

ODPOWIEDZ