Auto dla dziada

[Konto usunięte]

A ja jeżdżę. Estijajem. Czy to coś złego?

Widać nie zależy Ci na imidżu Jarek. Jeżdżenie na grzyby jest passé
I tylko jak żremy na wigilię pyszne pierogi z kapustą i grzybami, to jakoś nam nie przeszkadza

[Chloru]

Jarmaj - Nie, jeżeli znasz sie na grzybach ;) Ja się nie znam więc nie jeżdżę. ;)

A kapelusz ma ścięte rondo z tyłu żeby w kuble wygodnie było?

[Arno]

Powrót z nart wczoraj. Z wichurą, ale nieco inaczej skierowaną.
Od Tyrolu do Berlina z boku/lekko z tyłu. Od Berlina w plecy. Spalanie - 10.
To ja się pytam, czy wiatr ma prawo podnieść z powiedzmy 12/13 na 20???

[FUX]

No sobie już odpowiedziałeś.

[gregski]

Arno, predkosci te same?
Jakie rpm ma silnik przy tych predkosciach?

[stefanekmac]

Automat czując opór kombinuje że to wzniesienie i redukuje ? Widać byłoby po obrotach.

[Arno]

Gregski, obroty na oko 2500.
jechaliśĶy nieco wolniej, o jakieś 10-15 ze względu na straszliwy wiatr.
FUX - niby sobie odpowiedziałem, ale przyznasz, że mimo wiatru przy prędkości 140 to takie spalanie jest niewiarygodne. To jest w końcu auto o nazwie Impreza nieco podniesione. A nie klocek.
Stefanekmac, nie, auto nie zwiększało obrotów, jechało na niskich takie właśnie 2500 i chlało jak dobry Ruski na Syberii.

Wzrost spalania nikogo nie dziwi, ale wzrost do 20???
Nie pierwszy raz jechałem przy wietrze z trumną na dachu. Wzrost spalania był tak niezauważalny, że nawet tego nie pamiętam. Ale wiatry pamiętam.
Zwłaszcza po kapuście.
A co by było, jakby zdecyował jechać w tamtą stronę, pod wiatr, szybciej? To byśmy mieli jak Toyota Landrcuiser V8 chyba. 30plus.
Na razie odpowiedzi z centrali brak :)
pewnie szykują szkolenie.

[jarmaj]

A kapelusz ma ścięte rondo z tyłu żeby w kuble wygodnie było?

Grzyby przewożę w torbie w bagażniku, nie w kuble. Nie trzeba im przycinać kapeluszy.

[Gootek]

Arno,
jeśli jedziesz 140 km/h a wiatr od czoła ma 40 km/h, to tak jakbyś jechał 180 km/h (w sensie oporu powietrza, który głównie odpowiada za spalanie).
Gdy sytuacja jest odwrotna i wieje 40 km/h w plecy, to... już wiesz dlaczego w drodze powrotnej trumnowóz spalał 10 litów/100km.

Ja wracałem z Wiednia w nocy i udało mo się nawet urwać 30 minut w stosunku do trasy w tamtą stronę, bo wyjechałem o 22:00 a w domu byłem o 3:30. Wyższa prędkość i porywy wiatru spowodowały, że w tą stronę wyszło prawie 7 litrów/100km. Na ponad 600-kilometrowej trasie zostałem wyprzedzony przez jeden samochód.

W Wiedniu było o 22:00 16 stopni na plusie.
A jak pogoda w Tyrolu?


PS
w tym tygodniu odbędzie się Vienna Autoshow, na której to wystawie mógłbyś zobaczyć Leona Cuprę 280KM... w wersji kombi!

[Konto usunięte]

ROTFL

[Arno]

Łukaszenko, to ja się pytam ciebie, czy Xv jadać 180 ma palic 20 litrów na sto? No bez jaj.\
Mnie nie chodzi o to, że pod wiatr więcej jara, tylko o to o ILE WIECEJ. I to przy spokojnej jeździe z niskimi obrotami.... coś nie tak...

W Soelden było minus jeden minus trzy, ale w sobotę było plus i wiatr, mało co chodziło, więc o drugiej wyjechaliśmy do Warszawy.

[gregski]

Arno jechal pod wiatr 80kmh w porywach i wiecej wtedy. Dzisiaj tez mocno wieje prawie jak wtedy.
W dodatku autostrady to korytarze powietrzne i naprawde potrafi w nos dmuchac nonstop...

[FUX]

Arno, a masz komp pokładowy, który pokazuje chwilowe zużycie paliwa?
Zrób rundkę po A2 i sprawdź.

[Arno]

Mam, i całą trasę jechałem tak, żeby palił jak najmniej, w obie strony.
Jest wyświetlacz, k†ory pokazuje paskiem ile ci pali...
A można spokojnie sprawdzić ile pali na pełnym gwizdku, ale już zdjąłem trumnę.

[Gootek]

Arno,
możliwe, że jest jakiś feler w oprogramowaniu tego silnika, który powoduje, że w określonych warunkach pali jak smok.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było.
Być może warto byłoby zaryzykować remap?
W Poznaniu zajmują się również wolnossącymi, np:
http://subaru.maptek.pl/pl/oferta/_subaru_brz_.php
Nie, żebym tych akurat jakoś polecał, ale kto nie ryzykuje ten się nie przekona.

[Arno]

Arno,
możliwe, że jest jakiś feler w oprogramowaniu tego silnika, który powoduje, że w określonych warunkach pali jak smok.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było.
Być może warto byłoby zaryzykować remap?
W Poznaniu zajmują się również wolnossącymi, np:
http://subaru.maptek.pl/pl/oferta/_subaru_brz_.php
Nie, żebym tych akurat jakoś polecał, ale kto nie ryzykuje ten się nie przekona.

Dziękuję, auto jedzie na przegląd. Istotnie, może to kwestia oprogramowania.
Co mnie zastanawia to jednak słabość auta mającego 150 koni. W porównaniu do Merca 185km to to auto jest wołem.... Oba dwu litrowe.

Ciekawe jak XT nowy się zachowuje.

[Gootek]

Ciekawe jak XT nowy się zachowuje.

Arno,
moim zdaniem, zakup nowego Forestera XT za ok. 150 tys. zł to byłaby zupełna pomyłka.
Ten nowy silnik jest niedopracowany i sprawia przeróżne problemy.
Więc jeśli nie chcesz pisać listów do centrali by wyjaśniali Ci zadziwiające zjawiska, to daj sobie spokój.

Przez pół roku jeździłem VW Tiguanem. Nie miałem nigdy najmniejszego problemu ani nie mogę napisać na jego temat nic krytycznego. No, może poza spalaniem ok. 11-12 litrów, ale tego należało się spodziewać po SUVie z ponad 200-konnym silnikiem.
Teraz tym autem jeździła znajoma i była po prostu zachwycona.
Po co kombinaować z egzotycznymi wynalazkami, jeśli za miedzą produkują sensowne samochody?

Mielibyście wydać ok. 150 tys?
Proszę bardzo:
http://otomoto.pl/volkswagen-tiguan-210 ... 63665.html

Około 120 tys.?
http://otomoto.pl/volkswagen-tiguan-2-0 ... 63571.html

[danikl]

Ten nowy silnik jest niedopracowany i sprawia przeróżne problemy.

Możesz coś więcej na ten temat napisać. Jakie to są problemy?

[Gootek]

Możesz coś więcej na ten temat napisać. Jakie to są problemy?

danikl,
na kropce jest bardzo długi wątek dotyczący przygód z nowym Foresterem XT. Nie czytałem wszystkiego. Przeczytałem trochę, ale to mi wystarczyło by zrozumieć, że to nie jest to o co mi chodzi, czyli by tylko lać paliwo, jeździć i się niczym nie martwić. Dlatego wówczas wybrałem Tiguana.

[leon]

Ten nowy silnik jest niedopracowany i sprawia przeróżne problemy.

Możesz coś więcej na ten temat napisać. Jakie to są problemy?

Główny problem, że był wyprodukowany przez Forda.

[danikl]

Też czytałem te wątki i był jakiś problem z softem silnika, który został zmieniony przez Subaru. To chyba wszystko, w każdym razie nie działo się nic co miało znamiona większej wtopy.
W zasadzie wszyscy posiadacze nowego XT bardzo sobie chwalili silnik i o dziwo skrzynię CVT. Ja też przejechałem się nowym XT i zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.

Poza tym nowego XT można już kupić za 134tys.

[FUX]

Arno, mój forek miał 158 KM i demonem na drodze nie był.

[lukass]

to ja się pytam ciebie, czy Xv jadać 180 ma palic 20 litrów na sto? No bez jaj.\

XV idealnego CX na bank nie ma i to z słąbawym silnikiem może takie powodować.
Ładnych pare lat temu jak jeszcze A2 kończyła się w Strykowie i ruch był na niej mniejszy to wracalismy z kolegą z mojej ówczesnej firmy z DE. Spalismy w Pznaniu i raniutko wyjeżdżalismy do Wawy. Obydwaj zalaliśmynasze identyczne Focusy 1.8TDCI 115 koni na ful i ogień autosdradą - nie licząc bramek cały czas cieliśmy 190-200 co było praktycznie kresem dla tego silnika . Do Strykowa wyszło równe 201 km od tankowania i w obydwu autach ubyło dokładnie połowa 50 litrowego zbiornika (na wskaźniku), a komputer oznajmił średnie spalanie na poziomie 12,6l/100km. I to były diesle, które zazwyczaj na autostradzie przy jeździe 140-170 zamykały sie w 7-8 litrach
Więc jadący 180-190 km/h (realne lub wolniej ale czołowo pod mocny wiatr) XV z trumną na dachu i motorem benzynowym nie powinien mieć problemu z spaleniem tych 18-20 litrów

[Gootek]

danikl,
no cóż, boxery-diesle też są chwalone, a nawet bardzo chwalone.
Wiem.
Ale chyba zgodzisz się, że to nie koniecznie jest najlepsza propozycja dla kogoś kto kocha święty spokój ducha?
No i bardzo podobnie jest z tym 2.0 DIT z CVT.
Po prostu zależy o co komu chodzi.
Jeśli miałbym kupować tego Forestera XT, to jednak nie nowego za "134 tys.", tylko jakiegoś trochę przechodzonego, choćby amerykańca, tanio... i go zagazował!
( http://www.prinsautogas.com/en/products ... ystem.html)
Bo jak już w to iść, to na całość.

[Arno]

lukass, ale myśmy nie dymali 187 tylko 140/150. I tu się pojawiają wątpliwości.

Łukaszenko, Xt jest jednym z pomysłów, ale prawdę powiedziawszy wysoki samochód nie jest mi niezbędny. Jak się okazuje, Saab zdawał egzamin, WRX, STI, MERC, MERC wszystkie niskie i jakoś z trudem dawało się nimi poruszać.
Co najciekawsze, po przesiadce z WRX i STI napędem na tył także dawało się jeździć.
Więc z wolna myśli swe kieruję w stronę kombi.

Różne są pomysły, wcale nie jest powiedziane, że którykolwiek będzie zrealizowany.
Ale jedno jest pewne, z wycieczki z Soelden do Warszawy XV wysiadłem bardziej zmęczony niż z Merca.
No i znowu mamy do czynienia z brakiem obiektywnych danych, albowiem bardzo silny wiatr, wręcz orkan w drodze powrotnej męczył... cały czas autem rzucało, wytężona uwaga, boczny wiatr na 800km... takie drobiazgi.
Fotele zdały egzamin. To już jest duży plus.
jeszcze trzeba będzie pojeździć i się pozastanawiać...

No i jednak nadmiar mocy na autostradzie daje spory komfort.