W kolejce do kina

[Gootek]

niby tak, ale zakończenie mnie zdziwiło - jakieś takie naciągane

czytaj:
Busik dał się nabrać Markowi Ruffallo grającemu rolę pierdołowatego agenta FBI.

A skoro widz dał się nabrać to punkt dla filmu!

[WiS]

puknięcie pojawia się średnio co 20 minut (jeśli chodzi o tajemnicę Gatsbiego i to w wydaniu: kawa na ławę), potem przerwa na widoczki i tak do końca filmu.... Tym samym nie bardzo jest o czym rozmyślać,

A może by tak na przykład, że polecę rosyjską klasyką, o sud'bie cziełowieka...? Albo o tym, ze miłość, uważana za najpiękniejszą z ludzkich namiętności, może być siłą niszczycielską? Albo o tym, że kto raz dotknie Zła, to jakby się nie starał, jest nim skalany i że to Zło do niego wróci? Albo...
i tak dalej, i tak dalej. Te wątki rozwijają się stopniowo niejako "pod akcją" czy też "między wierszami", całkiem logicznie, konsekwentnie i nawet rzekłbym, że bez dłużyzn
Ten film naprawdę daje spore pole do interpretacji.
Niektórych zresztą dość nieoczywistych i niepokojących.
Zgadzam się, że to nie jest ani komedia romantyczna o tym, że Gatsby chce odbić laskę sąsiadowi, ani thrillerokryminał o tym, kim naprawdę był Gatsby. Ale kino nie składa się tylko z tych gatunków, i dobrze

kolejne dzieła Kaurismakiego, Jarmuscha, Wendersa, Buñuel`a

Co kto lubi
Tak trochę apropo, akurat się dziś rano, szukając czegoś zupełnie innego w nieczytanej dawno książce, natknąłem na taki fragment diagnozy stanu naszej cywilizacji i kultury:
"Socjolodzy (...) udowodnili, ze istnieje wyraźny związek miedzy znacznym dobrobytem i wysokim poziomem edukacji z jednej strony, a powszechnym poczuciem braku czasu z drugiej. Oczywiście nie mamy mniej czasu niż poprzednie pokolenia ani mniej, niż jest go w innych, nie tak świętych religiach naszej planety. I znowu jest to kwestia wielorakości: (...) jest tyle rzeczy, na których zrobienie chcielibyśmy mieć czas w ramach danego nam czasu.
Nasza cierpliwość w stosunku do powolności stopniowo się wyczerpuje. (...). Dzieci i młodzież instynktownie unikają czarno-białych filmów, na które zdarza się im trafić w czasie przełaczania kanałów, ponieważ nie bez powodu utożsamiają to, co jest czarno-białe, z powolnością. (...).
Jedną z rzeczy, które - jak sądzimy - wiemy na pewno, jest to, ze życie jest krótkie, a naszym zadaniem jest wypełnienie go jak największą liczbą doświadczeń i szukanie wszystkiego, co <daje kopa>".
Za: A. Bard, J. Soederqvist, Netokracja. Nowa elita władzy i życie po kapitalizmie, Warszawa, WAiP, s. 105.
Swoją droga, polecam dziełko
Dla jasności: nie mam do nikogo pretensji, że lubi szybkie kino. Ja tez lubię Ale nie oczekujmy od każdego filmu, ze będzie taki. Staram się tylko pokazać, że "Gatsby" jest z oczywistych względów retro, i to nie błąd twórców, tylko celowe założenie.
I takie filmy też mają rację bytu.

[barton]

en film naprawdę daje spore pole do interpretacji.
Niektórych zresztą dość nieoczywistych i niepokojących.

pełna zgoda, choć z jednym drobnym ale Mianowicie są takie momenty, które stymulują do pewnych interpretacji, a kilka scen później dostajesz rozwiązanie na tacy (które jest dla mnie trochę tresowaniem widza, by myślał to samo co partia ;)).

Aczkolwiek uważam, że film jest wart obejrzenia... Zwłaszcza przez pryzmat roli pieniądza (którego posiadanie lub konieczność zarabiania już definiuje miejsce na drabince społecznej. A tym samym jak to wpływa na interakcje, w których jest hmmm więcej "wyuczonego szacunku" niż takiego prawdziwego). No i oczywiście jak jest koniunktura to jest też wieczny balet, a plebs to plebs i niech zdycha ;)

Btw. ten film zapowiada się (sądząc po zajawce), że to może być taki klimat współczenego Gatsbiego (jeśli chodzi o sprawy finansowe)


Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... szwuX1AK6A

[Godlik]

Właśnie wróciliśmy z kina z "Blue Jasmine". Nie jestem jakimś wielkim fanem Woody'ego Allena, ale film mi się bardzo podobał.
Wiem, mało przydatna recenzja

[danikl]

Właśnie wróciliśmy z kina z "Blue Jasmine". Nie jestem jakimś wielkim fanem Woody'ego Allena, ale film mi się bardzo podobał.
Wiem, mało przydatna recenzja

Też chciałbym to zobaczyć. Po prasowych recenzjach zapowiada się nieźle. W końcu jakaś zmiana po lekko nudnym europejskim tournee.

[Kubik1]

Właśnie wróciliśmy z kina z "Blue Jasmine". Nie jestem jakimś wielkim fanem Woody'ego Allena, ale film mi się bardzo podobał.
Wiem, mało przydatna recenzja

Byliśmy na tym samym seansie ale mam inne zdanie na temat filmu . Jest wesoły i świetna gra aktorska i dla mnie to tyle pozytywów .

[Godlik]

Byliśmy na tym samym seansie ale mam inne zdanie na temat filmu . Jest wesoły i świetna gra aktorska i dla mnie to tyle pozytywów .

Ja byłem w Sadybie, a Ty?
Wesoły??? No nie wiem... Ale fakt, Cate Blanchett zagrała rewelacyjnie (i nie tylko ona).

[Kubik1]

Byliśmy na tym samym seansie ale mam inne zdanie na temat filmu . Jest wesoły i świetna gra aktorska i dla mnie to tyle pozytywów .

Ja byłem w Sadybie, a Ty?
Wesoły??? No nie wiem... Ale fakt, Cate Blanchett zagrała rewelacyjnie (i nie tylko ona).

Ja w PKiN w kinotece . Gra aktorów znakomita ale film mnie nie oczarował . Miałem za to miłe towarzystwo .

[burat]

Wczoraj obejrzałem sobie film "Millerowie" i jak ktoś lubi klimaty typu "Ted" to bardzo polecam

[busik]

a ja ostatnio uskuteczniłem - Elizjum - film mnie jakoś nie ruszył, nie moje klimaty - ale jeżeli chodzi o efekty specjalne = majstersztyk.
Tak dobrze zrobionych nie widziałem chyba jeszcze nigdy - grafiki komputerowej nie widać w ogóle, ma się wrażenie, że to wszystko zostało faktycznie nakręcone jedną kamerą
+ dla filmu za to, reszta do bani

[burat]

busik, potwierdzam , nic ciekawego

[Piter 35]

To nie tego samego Gościa, co zrobił Dystrykt 9

[burat]

tak ,czuć to trochę w zdjęciach i plenerach

[Piter 35]

Chmm szkoda , miałem nadzieje ,że będzie równie fajny jak Dystrykt

[Arno]

Samochodowo to będzie film RUSH o Jamsie Huncie i Laudzie. Reżyser Ron Howard

[burat]

Arno, bardzo czekam , zapowiedzi są zacne mam nadzieję ,że się nie zawiodę

[leon]

Hmm, w sklepie jeszcze nie ma .

[busik]

Chmm szkoda , miałem nadzieje ,że będzie równie fajny jak Dystrykt

Pit, to nie mój klimat, ale ludzie którym podobał się Dystrykt są zachwyceni tym filmem, więc moją opinią się nie kieruj

[burat]

jak by ktoś nie wiedział to chłopaki już są na planie a w przyszłym roku premiera

[busik]

a jako dzieciak żyliśmy mitem o prawdziwości tego filmu, o rekordach w nim ujętych... a tak kultowy film sprowadzono na ziemię
http://sport.interia.pl/sporty-walki/in ... Id,1033023
ale kultowym filmem i tak pozostanie :)
zobaczcie jaki trailer był

Link: https://www.youtube.com/watch?v=8CLz2Hh9uqM

[burat]

busik, ten film był mega za dzieciaka ,nawet nie wiem ile razy go oglądałem

[gregski]

Wczoraj poszliśĶy z żóną na Drogówkę - wycofuję, to co napisałem powyżej gdzieś - Policja się chyba mścić nie będzie. Zwiastuny to nie ten film.
Film jest świetny, jak ktoś nie widział, to koniecznie.

bardzo, ale to bardzo slaby film. mialem odruchy wymiotne.

[Arno]

gregski, patrzysz z perspektywny nieco zagranicznej. film jest dobry.

[barton]

co do słabych filmów, to wczoraj miałem okazję zobaczyć "Indiana Jones i ostatnia krucjata" i to był koszmar. Jedyny plus to młoda nazistka

[leon]

Grawitacja - o babie co ma pecha, niestety zaraźliwego. Gdyby nie efekty, bym zasnął.