Rozmawiałem z Buratem - coś tam Zdzisiu schroniskowy męczy kota, więc aby nie obudzić się z ręką w nocniku proponuję poszukać alternatywy.
Nie wiem jak zorientowana jest szlachta z PL centralnej, ale nasze góry są stosunkowo tanie, tj. 12-15zł za karnet 10 zjazdowy, obiad za 12-15zł, czy nocleg za 50-60zł to ceny w sezonie. Najważniejsze to znaleźć dziuplę, która pomieści 20-30 osób z parkingiem i jednocześnie wolnym terminem rezerwacji.
Akceptujecie takie coś?
http://www.nastoku.info
Nie dzwońcie - wysłałem zapytanie o wolne pokoje w naszych terminach. Podjedziemy tam w najbliższym możliwym terminie ustalić szczegóły...
Do chlejadowania dobre wg. mnie jest schronisko Orzeł, ale niekoniecznie tam musielibyśmy spać. Jest rozsądny stok ok 536m, kto nie będzie korzystał górki może podejść na górę spacerkiem 900m lub wjechać samochodem - kruszyn pewnie pierwszy wsiądzie do jakiegoś forka
http://www.orzel.info.pl/
To tylko taka moja skromna propozycja. Na wyciągnięcie ręki będzie kilka stoków o różnym stopniu trudności, wypożyczalnia sprzętu narciarskiego. To główne atuty rzeczki, bo jak zadokujemy gdzieś dalej, to ja np. nie będę miał kierowcy w sobotę i niedzielę, albo dostanę zawału na prawym
