Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

[Gość]

Link do ciekawego artykułu Janusza Szawczaka, o tym jak naprawdę wygląda sytuacja ekonomiczna tego światle zarządzanego kraju, który podobno jest zieloną wyspą na czerwonym morzu recesji...

http://waluty.onet.pl/ministerstwo-fina ... 0,1,drukuj





i jeszcze jedna ciekawostka ekonomiczna z "zielonej wyspy":
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/150 ... print=true

[minimus]

Link do ciekawego artykułu Janusza Szawczaka, o tym jak naprawdę wygląda sytuacja ekonomiczna tego światle zarządzanego kraju, który podobno jest zieloną wyspą na czerwonym morzu recesji...

http://waluty.onet.pl/ministerstwo-fina ... 0,1,drukuj

a czego sie spodziewasz od głównego ekonomisty SKOKu???

i jeszcze jedna ciekawostka ekonomiczna z "zielonej wyspy":
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/150 ... print=true

to chyba bardziej do kroniki kryminalnej sie nadaje

[damaz]

komisja Olewnikowa też coraz ciekawsze kwiatki wyciąga. wychodzi na to, że prokuratura stoi na poziomie ... służby zdrowia.

[Gość]

Link do ciekawego artykułu Janusza Szawczaka, o tym jak naprawdę wygląda sytuacja ekonomiczna tego światle zarządzanego kraju, który podobno jest zieloną wyspą na czerwonym morzu recesji...

http://waluty.onet.pl/ministerstwo-fina ... 0,1,drukuj

a czego sie spodziewasz od głównego ekonomisty SKOKu???

On i tak delikatnie tylko zasygnalizował temat.
Czytałem bardziej ostre oceny.
Chociaż oczywiście nie pochodzą one od ekonomistów, którzy sa uwikłani przez stanowiska czy inne uzaleznienia w obecnie rządzącym układzie.
Dlatego tym bardziej warto poczytać co mają do powiedzenia ludzie spoza tego układu.
Nawet nie, żeby im bezkrytycznie przyznawać rację.
Tylko chociaż po to aby mieć szersze spojrzenie.

i jeszcze jedna ciekawostka ekonomiczna z "zielonej wyspy":
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/150 ... print=true

to chyba bardziej do kroniki kryminalnej sie nadaje

Do kroniki kryminalnej nadaje się prawie cała tematyka ekonomiczna tego kraju, niestety.
To w zasadzie synonimy: "ekonomia III RP" i "kronika kryminalna"...

Wstępne zapoznanie się z tym tematem można rozpocząć od dwóch haseł w wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/FOZZ
http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Falzmann

[Gość]

komisja Olewnikowa też coraz ciekawsze kwiatki wyciąga. wychodzi na to, że prokuratura stoi na poziomie ... służby zdrowia.

Poziom prokuratury to jest typowy poziom, na którym znajdują się instytucje tego państwa.
Prawdą jest, że publiczna służba zdrowia też nie odstaje od tej normy.

Ale, żeby nie zabrzmiało to zbyt pesymistycznie, przyznajmy, że mogłoby byc gorzej.
Przykład: Haiti.

[minimus]

Chociaż oczywiście nie pochodzą one od ekonomistów, którzy sa uwikłani przez stanowiska czy inne uzaleznienia w obecnie rządzącym układzie.

aaa, rozumiem. Masz na myśli ostatnie wypowiedzi Balcerowicza.
No tak, faktycznie trzeba jeszcze podziałać.

[Konto usunięte]

No proszę, okazuje się, że mamy potencjał gazowy na 100-200 lat. Nawet Gazprom zaczyna się nas bać. W takim razie nawet nie ma sensu przejmować się czymś tak nieistotnym jak Gazociąg Północny

http://biznes.onet.pl/polska-moze-miec- ... news-detal

[inquiz]

Konto usunięte dlaczego mam nieodparte wrażenie że nie powinniśmy sie zbytnio cieszyć? okaże się zaraz że prawa do wydobycia sprzedamy za marne grosze łatając dziurę budżetową przed wyborami albo wtrącą się "niezależni" zieloni bo tereny złóż są zasiedlone przez rzadki gatunek komara.

[j33mbo]

No proszę, okazuje się, że mamy potencjał gazowy na 100-200 lat. Nawet Gazprom zaczyna się nas bać. W takim razie nawet nie ma sensu przejmować się czymś tak nieistotnym jak Gazociąg Północny

http://biznes.onet.pl/polska-moze-miec- ... news-detal

mohery trąbią o tym od dawna, ale kto by tam ich słuchał :)

[inquiz]

nie ma sensu przejmować się czymś tak nieistotnym jak Gazociąg Północny

ale w kontekście działalności portów Szczecin/Świnoujście jak najbardziej, chyba Formoza powinna się za talibów przebrać.

[inquiz]

http://biznes.onet.pl/przywrocenie-bret ... news-detal

No cóż, zapewne nie chodzi tutaj o powrót do standardu złota ale o ręczne sterowanie kursami.

[inquiz]

Euro się chwieje (w sumie możnaby dać do Pięknego dnia) ale oczywiście nasi zdolni i lojalni inaczej dziennikarze nie potrafią z oczywistych przesłanek wyciągnąć wniosku że może dla nas to Euro niepotrzebne.

http://biznes.onet.pl/strefa-euro-peka- ... news-detal

[Gość]

Inquiz,
to może po prostu pójść krok naprzód i już teraz przyjąć nad Wisłą chińskiego juana?

Ostatnio leciałem gdzies samolotem i miałem trochę czasu na lekturę.
Czytałem różne prognozy gospodarcze.

Za dziesięć lat Chiny będą liderem światowym w dziedzinie nowych technologii i ogólnie osiągnięć naukowych.
Będzie to wynikać głównie z dalekowzrocznej polityki ich rządu, który wciąż zwiększa nakłady na badania naukowe.
Europa na tym tle wygląda blado, a Polska... lepiej nie mówić.

Gdzie indziej przeczytałem inną prognozę, ale związaną z ta pierwszą.

Za 20 lat dochód na głowę mieszkańca z Chinach będzie wyższy niż w najbogatszych obecnie krajach europejskich.
Spowoduje to wiele różnych konsekwencji.
Między innymi taką, że Europa stanie się ciekawym celem turystycznym dla Chińczyków, podobnie jak obecnie jest dla Japończyków. Z tym, że Chińczyków jest znacznie więcej.
Należy więc już teraz zadbać o poprawę atrakcyjności turystycznej naszego kraju.
Tak jak zresztą robi już cała Europa.
Bo za 20-30 lat niewiele już tu będzie ciekawego do zdziałania, poza prezentacją naszej wspaniałej przeszłości historycznej oraz takich czy innych "walorów naturalnych", ciekawym świata Chińczykom.

I właśnie dlatego juan jako waluta mógłby być atutem wyróżniającym nasz kraj.

[inquiz]

gootek a nie możemy mieć po prostu własnej waluty? w dobie powszechności elektronicznych urządzeń liczących przeliczanie kursów nie jest takie trudne a i suwerenność większa i sami ponosimy odpowiedzialność za naszą gospodarkę.

[Gość]

Inquiz,
"własną" walutę to mamy właśnie obecnie...
ale co to oznacza w praktyce?
Proponuję przeczytać tutaj:
http://waluty.wp.pl/kat,50012,title,Czy ... omosc.html

[hogi]

.

[Gość]

Czy czasem nie zaczęło się sprawdzać?

Chiny miały mają i będą miały wewnętrzne problemy.
Temu nikt nie zaprzecza.
Jednak rzecz w tym, że mimo tych problemów, kraj się szybko rozwija i wyrośnie niedługo na wiodącą na świecie potęgę gospodarczą jak również polityczną. Sprzyja temu konsekwencja strategii autorytarnej władzy. Na szczęście dla siebie, Chiny nie dały się złapać w pułapkę niekontrolowanej demokratyzacji czyli w praktyce anarchii i chaosu.
Jest to coraz powszechniej rozumiane również w samych Chinach. Gdzieś czytałem niedawno, że kilkanaście lat temu mniej niż 10% prywatnych chińskich przedsiębiorców należało do Partii, a w tej chwili jest to już ponad 30%.

Oczywiście Chiny to nie jest (i nieprędko będzie) jakiś raj na ziemi. To ogromny kraj, o złożonej sytuacji wewnętrznej, więc może tam dochodzić do różnych niepokojów.
Jednak obawiam się, że prędzej zapłoną ulice w Paryżu, Berlinie czy Londynie, niż w Beijing.
Bo tak czy owak, złota era zachodu zdaje się właśnie kończyć.

[Konto usunięte]

Chiny miały mają i będą miały wewnętrzne problemy.
Temu nikt nie zaprzecza.
Jednak rzecz w tym, że mimo tych problemów, kraj się szybko rozwija i wyrośnie niedługo na wiodącą na świecie potęgę gospodarczą jak również polityczną.

Chiny do rozwoju potrzebują odbiorców pluszowych zabawek. A póki co tzw. zachód jest głównym ich odbiorcą. Dlatego wcale nie jestem pewien czy tak szybko Chiny się rozwiną jeśli kryzys się pogłębi (a wygląda, że jeszcze niejedno przed nami).

Sprzyja temu konsekwencja strategii autorytarnej władzy. Na szczęście dla siebie, Chiny nie dały się złapać w pułapkę niekontrolowanej demokratyzacji czyli w praktyce anarchii i chaosu.
Jest to coraz powszechniej rozumiane również w samych Chinach. Gdzieś czytałem niedawno, że kilkanaście lat temu mniej niż 10% prywatnych chińskich przedsiębiorców należało do Partii, a w tej chwili jest to już ponad 30%.

Czy przyjmują już gdzieś zapisy? Może warto zgłosić akces Czy ja na pewno dobrze odczytuję Twój podziw do sposobu sprawowania władzy tam?

[Gość]

Chiny do rozwoju potrzebują odbiorców pluszowych zabawek.

Trochę tak było kiedyś, ale już tak nie jest.
- po pierwsze, Chiny są wiodącym producentem produktów znacznie bardziej zaawansowanych niż pluszowe zabawki. W niektórych specjalistycznych sektorach zmonopolizowały rynek światowy i teraz oni ustalają warunki.
- po drugie, szybko rozwija się rynek wewnętrzny Chin. Jeden przykład: w roku 2009 Chiny stały się największym rynkiem samochodowym świata, degradując USA. Sprzedano tam prawie 15 milionów nowych aut. Z tego około 90% kupili nabywcy prywatni.

Czy przyjmują już gdzieś zapisy? Może warto zgłosić akces Czy ja na pewno dobrze odczytuję Twój podziw do sposobu sprawowania władzy tam?

To nie jest podziw tylko dostrzeżenie faktu, że model polityczny w Chinach nadal okazuje się w tamtych warunkach skuteczny i wbrew zachodniej propagandzie zyskuje wewnętrzne poparcie.
Zresztą czym jest współczesna liberalna demokracja, w wydaniu wciskanym na siłę przez zachód róznych krajom, w których upadły takie czy inne dyktatury?
Żeby daleko od ChRL nie szukać: w czym tajwańska demokracja jest lepsza od rządzącego tam przez 50 lat Kuomintangu?

Jak mi powidział 20 lat temu pewien Szwajcar: demokracja jest dobra gdy świeci słońce.
Myślę, że miał rację.
A teraz przyszedł czas gorszej pogody - sprawdzian demokracji.

[Konto usunięte]

Chiny do rozwoju potrzebują odbiorców pluszowych zabawek.

Trochę tak było kiedyś, ale już tak nie jest.
- po pierwsze, Chiny są wiodącym producentem produktów znacznie bardziej zaawansowanych niż pluszowe zabawki. W niektórych specjalistycznych sektorach zmonopolizowały rynek światowy i teraz oni ustalają warunki.
- po drugie, szybko rozwija się rynek wewnętrzny Chin. Jeden przykład: w roku 2009 Chiny stały się największym rynkiem samochodowym świata, degradując USA. Sprzedano tam prawie 15 milionów nowych aut. Z tego około 90% kupili nabywcy prywatni.

ad "po pierwsze" - pluszowe misie były pewnym symbolem. Jakakolwiek będzie ta technologia, to cały czas potrzebuje odbiorców. A jak zachód ograniczy zakupy (a już ogranicza), to wcale nie będzie tak wesoło.
ad "po drugie" - rynek wewnętrzny IMHO jest wciąż dość słaby. To, że w roku 2009 kupili tyle aut mnie wcale nie dziwi i o niczym tak naprawdę nie świadczy. Każdy rodzic wie, że łatwiej wrzucić zabawki do pustego pudełka niż do takiego w którym jest już pełno innych zabawek.

Chiny wcale nie mają różowo. Zwłaszcza w kontekście rezerw dolarowych. Na razie idą siłą rozpędu, ale widać, że ten tankowiec już hamuje.

W ciekawych czasach przyszło nam żyć.

[zofija]

Przeczytaj to:

A mógłbyś jakieś streszczenie wrzucić, bez opisów że "chudy trzydziestolatek" i takie tam

[michal]

A mógłbyś jakieś streszczenie wrzucić, bez opisów że "chudy trzydziestolatek" i takie tam

Może jeszcze chcesz danie wegetariańskie?

[Konto usunięte]

Szukam wróżki, która mi powie czy franek jeszcze stanieje

[Dyzio_d]

Tak! Do czerwca będzie powoli taniał. Potem podskoczy!

[rrosiak]

Szukam wróżki, która mi powie czy franek jeszcze stanieje

Wyślij SMS o treści EZO.Czy frank jeszcze stanieje? pod 73212