Interesuje mnie poprawa brzmienia mojego Forysia 2.5T 2009r czyli SH.
Zacznę od tego, że dźwięk w serii powalił mnie na ziemię... jak by go nie kręcić to za samochodem słychać było tylko świst powietrza
Przy okazji przeglądu po zakupowego, poprosiłem znajomego aby ogarnął jakiś końcowy bo aż się dziwnie jeździ.
Z pomocą przyszła firma Ulter (wiem, że to kojarzy się z lanosami na przelocie) i powiem szczerze, że efekt nie jest zły.
Chłopaki powiedzieli, że zrobią go na zamówienie pod ten model (ale prawdopodobnie dali ten co mają w ofercie do diesla tylko końcówki zrobili takie jakie chciałem).
Dźwięk od razu się poprawił, albo lepiej będzie powiedzieć pojawił.
Jednak to jeszcze nie jest to... forek ładnie mruczy tylko wyraźnie do 2 - 3 tyś obrotów ale zdecydowanie za cicho i nie tak z przepony
Wydawało mi się, że ogarniam tematy motoryzacyjne, ale kiedy kupiłem subaru i zacząłem czytać fora to wydaje mi się, że wszystko jest tu inaczej
Plan mam jeszcze taki. Wyrzucenie tłumika środkowego i... no właśnie? Czy to już w pewien sposób pomoże jeśli zamiast tej rurki z wielką puchą będzie przelotówka 2,5 lub 3 cale? Chciałem wywalić kata jednak tu zdania są podzielone. Jeden mówi, że bez usunięcia kata nic nie osiągnę, a inny, że kata usuwać się nie powinno i bez tego można osiągnąć efekt jaki tylko się chce, czyli może być bardzo głośno i rasowo. Dopiero posiadając subaru poznałem terminy, center pipe, down pipe, up pipe.
Center to ten co go chcę wywalić (foto1), down pipe to ten przed nim z tą małą puszeczką? ( drugi kat?) (foto2) (można to wywalić? ) , a up pipe to za pewne ten jeszcze wyżej...
Od razu powiem, że zakup forestera trochę zrujnował mój budżet a więc nie planuję zakupu "firmowych" elementów układu wydechowego, ani zlecenie tego firmie el-tec tylko Pan z firmy Moto Wydech z konstancina powiedział, że damy radę i niewielkim kosztem to ogarniemy..
Wiem, że za dużo pytań zadaję.. jednak chciał bym się jak najwięcej dowiedzieć. Zależy mi, żeby to zrobić i usłyszeć w końcu, że jeżdżę subaru.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie, Przemek - Kiściu.
U siebie mam wydech przelotowy, ale został tak zrobiony by był jak najcichszy, na zewnątrz oczywiście słychać fajną pracę silnika, ale wewnątrz jest wyraźnie głośniej przy wyższych obrotach. Przy szybkiej jeździe autostradowej hałas zaczyna być męczący. Z tego co mi powiedziano to dedykowane wydechy do Imprezy zastosowane w Forku urywają głowę. Wszystko zależy do czego używasz auta.
w środku całkiem cicho i przyzwoicie, za to na zewnątrz to już inna bajka 
