Mam problem z chłodnicą w moim Foresterze. Model 2005, 2.0 125KM manual.
Kupując samochód widziałem że chłodnica jest u góry spawana także byłem przygotowany na jej wymianę jako że koszt nie jakiś super duży.
Zakupiłem chłodnicę, taką: http://allegro.pl/nowa-chlodnica-wody-s ... 94279.html - przed zakupem podawałem sprzedawcy VIN żeby się upewnić czy wszystko gra. Miało grać. Niestety nie gra :)
Mój mechanik dzwoni do mnie dzisiaj z informacją że chłodnica nie ma korka wlewu i nie idzie jej po prostu zalać. Przesłał mi zdjęcia chłodnicy, która była w aucie, zamieszczam poniżej:


Niestety nie jest to specjalista od Subaru i może po prostu nie wie na jakiej zasadzie montuje się chłodnicę w Foresterze o ile jest to jakiś naprawdę niespotykany sposób :) Podpowiedzcie o co tu chodzi. Z góry dzięki.
Cheers!
EDIT: Znalazłem na youtube filmik, na którym gość pokazuje chłodnicę do Forestera i mówi że różnica pomiędzy chłodnicą do turbo i N/A polega właśnie na obecności wlewu. Turbo go nie mają a N/A mają. Ile w tym prawdy?
EDIT2: Po obserwacji większości chłodnic do mojego rocznika dostępnych na Allegro zauważyłem, że wszystkie które mają korek wlewu opisane są jako do samochodów z automatyczną skrzynią biegów. Czy to możliwe żeby w moim foresterze gdzie skrzynia jest manualna do tej pory siedziała chłodnica do automatu? Czy to sprawia jakąś różnicę dla całego układu jeżeli przy manualnej skrzyni wstawię chłodnicę od automatu?