Hej
Outback, 2006, 2.5 SOHC 165KM
Kolejne podejście i próba uzdrowienia auta. Cały czas szukam powodu nie najlepszej pracy motoru, szczególnie w momencie wkręcania się na obroty [wibracje, tak jakby przy uszkodzonej poduszce, tyle, że poduchy są ok.] Przypomniałem sobie, że przy zdejmowaniu przepustnicy do czyszczenia, była ona lekko uchylona. Z kolei chodząc po szrotach widziałem kilka takich przepustnic całkiem domkniętych. Więc - jeśli ktoś wie - jak to ma być? Czy przepustnica ma być w "stanie spoczynku" całkiem domknięta, czy ba być prześwit [jakiś 1cm, w każdym razie wyraźne uchylenie] Może coś jednak jest nie tak z krokowym, który tym steruje - w moim aucie zespolony z przepustnicą.
Dzięki z góry.
przepustnica w 2.5
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
MartiniOCP
- 0 gwiazdek
- Auto: subaru legacy 97
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0