Post
8 mar 2008, o 11:40
Wymyslone przez amerykanskie femistki i cudownie przechwycone przez wladze radziecka swieto.
Pelne hipokryzji i stawiania facetow w nizeszej, gorszej pozycji. I siatwiana kobiet na pozycji kompletnie straconej.
Nie dawac sie prosze panstwa obcym swietom, Kobiet, Walentynkom.... duzo tego.
W Rosji do dzis obchodza hucznie dzien obroncy ojczyzny.
Tak samo jak dzien kobiet, tego dnia i po dwa dni z kazdej strony, kraj sowiecki zamiera. Wszyscy pijani w trupa.
I ja sie was pytam, czy uwazacie, ze kobiety maja przez to tam lepiej? Czy byli zolnierze poza tym ze sie nachlaja maja lepiej?
Czy 8 maja ( czy 9) w moskiwe, ci obwieszeni medalami, orderami staruszkowie paradujacy po ulicy i dajacy ze soba jak misie w zakopanem robic zdjecia maja lepiej?
NIE! Bo to wykorzystywanie jest ludnosci.
Zatkac morde zolnierzom, weteranom, kobietom. Obojetne. Za wladzy sowieckiej nie wierzyc w nic.
A to siewieto, czyli dzien kobiet, to najgorsze ze wszystkiego.
Dzieki temu swietu dowiadujemy sie, ze kobieta to cos gorszego. Bo z jakiej racji pol swiata nagle kwiatami obdarowywac? Bo co? Bo dzieci rodza? Nie dlatego feministki to wymyslily. Albo rownosc albo nie. TAK?
GOZDIK, RAJTUZY, CZEKOLADA. W Rosji, banany, woda, woda, perfumy, i tde w koszach dla zleceniodawczyn.
NIE DAWAC SIE NARODZIE POWSZECHNEMU DEBILIZMOWI.
Nie dawac sie. Walczyc z tym.
tak samo jak tlumaczyc feministkom, ze kobiety przepuszcza sie w drzwiach. I ze nie trzeba za to faceta w morde bic.
No wlasnie, to dlaczego kobiety sie przepuszcza, co?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.