Witojcie,
nasza zima tegoroczna zdemolowała ulice w pyrlandii, co zaskutkowało zauważeniem przeze mnie następującej niewygody - podczas przejeżdżania poprzecznych kolein (najczęściej na skrzyżowaniach, gdy przecina się nie pod kątem prostym koleiny w asfalcie z ruchu poprzecznego) jak zabuja autem na boki to jakby pukało przednie zawieszenie. Pewnie drążki się poluzowąły lub gumy wyrobiły.
Oczywiście, że podjadę na kanał do mechanika i sprawdzę w chwili wolnej. Pytanie moje to - czy w autach powiedzmy że lekko uterenowionych jak OBK, stosuje się jakieś trwalsze zawieszenie niż w zwykłych ulicznych wersjach Legasia? zawsze miałem wrażenie, że takie auto powinno więcej wytrzymac dziur na naszych drogach niż szosowe wersje Legacy. Czy to tylko moje odczucie z reklam i wciskanego nam PR, czy tak faktycznie jest? zawieszenie w OBK jest wytrzymalsze czy nie?
OBK - jak buja to stuka? czyli ogólnie o zawieszeniu w OBK
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
OBK - jak buja to stuka? czyli ogólnie o zawieszeniu w OBK
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: OBK - jak buja to stuka? czyli ogólnie o zawieszeniu w OBK
Witam!
No cóż...na cuda raczej bym nie liczył na Twoim miejscu.Różnica jest głównie w prześwicie auta.
Myślę,że łączniki się mogły wyrobić już,czy też gumy stabilizatora i warto sprawdzić sworznie wachaczy.
Pozdrawiam.
No cóż...na cuda raczej bym nie liczył na Twoim miejscu.Różnica jest głównie w prześwicie auta.
Myślę,że łączniki się mogły wyrobić już,czy też gumy stabilizatora i warto sprawdzić sworznie wachaczy.
Pozdrawiam.