Witam.
Mam sobie subaru legacy od 2,5 roku jest ono 1998 i ma przejechane 114780 mil. Uzytkoje je normalnie :-) Od czterech dni daje mi popalic maly problem- kiedy jade szarpnie mnie, obroty spadaja natomiast swiatla dzialaja. Czasem dzieje sie to kiedy silnik jest zimny a innym razem po 30 minutach jazdy. Sprawdzilem bezpieczniki - wszystkie- dobre i bez sladow korozji. Owa dolegliwosc daje znac o sobie pare razy w ciagu jazdy a niekiedy raz- bez reguly. Pomyslalem o ukladzie zaplonowym ale ten wymienilem 2 tysiace mil temu. Czy ktos ma pomysl co to moze byc????
silnik legacy i maly problem.
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
gabryjel11
- 0 gwiazdek
- Auto: legacy
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: silnik legacy i maly problem.
Po ciemku odpal silnik , otwórz maske i zobacz czy nie iskrzy gdzieś . Może jakiś kabel , cewka albo coś innego ma przebicie ? Na wszelki wypadek poczekaj aż szarpnie silnikiem , to może zobaczysz gdzie jest problem ?
-
gabryjel11
- 0 gwiazdek
- Auto: legacy
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: silnik legacy i maly problem.
Dziekuje za podpowiedz, sprawdze dzis wieczorem czy nie mam "zimnych ogni" pod maska. Acz wczoraj jak idzis nie szarpnol ani razu, sunie po drodze jak nalezy. Jak i wydaje mi sie ze jesli mial bym przebicia na kablach to raczej na mocy by silnik tracil ale moze sie absolutnie myle.
Nie mniej to co juz zrobilem to sciagnolem obudowe od bezpiecznikow wysokiego napiecia z intencja ze jesli jest tam jaka kolwiek woda to ma wieksze szanse wyparowac i a wyciagajac bezpieczniki odkrylem ze sa pokryte jakas substancja ( firmowo?). Postaram sie ja jutro sciagnac i zobacze co dalej.
Nie mniej to co juz zrobilem to sciagnolem obudowe od bezpiecznikow wysokiego napiecia z intencja ze jesli jest tam jaka kolwiek woda to ma wieksze szanse wyparowac i a wyciagajac bezpieczniki odkrylem ze sa pokryte jakas substancja ( firmowo?). Postaram sie ja jutro sciagnac i zobacze co dalej.
-
gabryjel11
- 0 gwiazdek
- Auto: legacy
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: silnik legacy i maly problem.
Czesc.
Sprawdzilem przewody wysokiego napiecia i nie mam przebicia zednego. Po wysuszeniu pezbiecznikow silnik dziala jak nowy. Jeszcze ich nie wyczyscilem ale sadze ze to juz nie ma wiekszego znaczenia, nie mniej warto.

Sprawdzilem przewody wysokiego napiecia i nie mam przebicia zednego. Po wysuszeniu pezbiecznikow silnik dziala jak nowy. Jeszcze ich nie wyczyscilem ale sadze ze to juz nie ma wiekszego znaczenia, nie mniej warto.
