Outback czy Forester?
Outback czy Forester?
Temat pewnie wiele razy wałkowany, ale..
Szukam od dłuższego czasu Subaraka z nastawieniem na Obka, chociaż Forkiem też nie pogardzę. Jak nic nie było tak nie było, tak teraz trafił się w jednej chwili i Obek i Forek.
Mam teraz mały dylemat,
Forester 2.0 158KM Celebration 2007 - skóry, ksenony, szyberdach itp
Outback 2.5 164KM 2005 - jakaś raczej podstawowa wersja bez takich bajerów jak wyżej i przebiegiem wyższym o 40 tys, za to trochę tańszy
Auto pewnie będę gazował, więc przyda się też opinia, który silnik lepszy do gazu.
Wiem, że na asfalt obek trochę lepszy i w ogóle wydaje mi się, że do moich zastosowań właśnie obek byłby lepszym wyborem. Generalnie jeżdżę głownie po asfalcie, czasami wypuszczam się w jakieś polne drogi. Czasami jakiś wypad w góry w różnych porach roku. Po jakichś tam poligonach nie jeżdżę :) Obek ma też bardziej dynamiczny silnik, a spalanie pewnie porównywalne.
Z kolei kusi mnie lepsze wyposażenie Forka, młodszy wiek i mniejszy przebieg. Mam tylko małe obawy, czy ten silnik mnie zadowoli i będzie wystarczający do komfortowej jazdy i wyprzedzania bez stresu?
Nie jestem jakimś rajdowcem, obecnie jeżdżę Oplem Calibra 2.0 115KM i w sumie nie narzekam, choć czasem przydałoby się więcej pod maską :)
Forek ma też mniejszy bagażnik, ale to chyba mogę przeżyć.
Możecie coś mi doradzić, bo nie mogę się zdecydować. Które auto jest lepsze w eksploatacji?
Czy to prawda, że Forester ma bardziej komfortowe zawieszenie od Outbacka?
Szukam od dłuższego czasu Subaraka z nastawieniem na Obka, chociaż Forkiem też nie pogardzę. Jak nic nie było tak nie było, tak teraz trafił się w jednej chwili i Obek i Forek.
Mam teraz mały dylemat,
Forester 2.0 158KM Celebration 2007 - skóry, ksenony, szyberdach itp
Outback 2.5 164KM 2005 - jakaś raczej podstawowa wersja bez takich bajerów jak wyżej i przebiegiem wyższym o 40 tys, za to trochę tańszy
Auto pewnie będę gazował, więc przyda się też opinia, który silnik lepszy do gazu.
Wiem, że na asfalt obek trochę lepszy i w ogóle wydaje mi się, że do moich zastosowań właśnie obek byłby lepszym wyborem. Generalnie jeżdżę głownie po asfalcie, czasami wypuszczam się w jakieś polne drogi. Czasami jakiś wypad w góry w różnych porach roku. Po jakichś tam poligonach nie jeżdżę :) Obek ma też bardziej dynamiczny silnik, a spalanie pewnie porównywalne.
Z kolei kusi mnie lepsze wyposażenie Forka, młodszy wiek i mniejszy przebieg. Mam tylko małe obawy, czy ten silnik mnie zadowoli i będzie wystarczający do komfortowej jazdy i wyprzedzania bez stresu?
Nie jestem jakimś rajdowcem, obecnie jeżdżę Oplem Calibra 2.0 115KM i w sumie nie narzekam, choć czasem przydałoby się więcej pod maską :)
Forek ma też mniejszy bagażnik, ale to chyba mogę przeżyć.
Możecie coś mi doradzić, bo nie mogę się zdecydować. Które auto jest lepsze w eksploatacji?
Czy to prawda, że Forester ma bardziej komfortowe zawieszenie od Outbacka?
Re: Outback czy Forester?
Ciezko jest mi porownywac oba, bo mam Obka 2001 2,5l 150 km w manualu i dolozylem Lpg
Pamietam jak szukalem auta, uparlem sie na Subaru
i nie stawialm na kokretny model, wiec przejechalem sie kazdym( pamietaj ze pisze o poprzedniej generacji, ale mysle ze podstawowe zalorzenia sa podobne) impreza byla troszke ciasna, forek bardzo ciasny i malutki bagaznik, a legacy czy Obek to w zasadzie najwyzsza klasa w Subaru, najlepiej wykonany i najlepsze materialy ( jak na Subaru
) duzy wygodny przestronny, prowadzi sie doskonale a bloto czy snieg nawet glebszy nie stanowi problemu, wysokie krawezniki tez nie
- przesiadlem sie z duzej terenowki i szukalem auta ktorym bede mogl zjechac z asfaltu i np podjechac na budowe do klienta. Trzeba przyznac ze wolnossace silniki Subaru nie sa demonami predkosci i pamietaj ze raczej szalu nie ma, bo jednak 150 km vs 1,5 tony + awd wymaga jazdny na wyzszych obrotach, w porownaniu z forkirm 2,0t gdzie roznica jest tylko ok 20KM ale turbo pomuje juz od dolu jest duza, po prostu inaczej przebiega moment obrotowy.
Tak czy siak autko super, pali ok 12l Lpg (kompletnie nie czuje roznicy miedzy pb a lpg ) na gazie przelecialem ok 15 tys km , duze wygodne i kofortowe, prowadzi sie bajecznie i nie ma znaczenua czy jedziesz po zniszczonej drodze z dziurami i koleinami, czy po idealnym asfalcie
, czego np nie mozna juz powiedziec o imprezie czy legacy. Obaka porownuje czasem do "rajdowki " na szutrowym zawieszeniu 
Pamietam jak szukalem auta, uparlem sie na Subaru



Tak czy siak autko super, pali ok 12l Lpg (kompletnie nie czuje roznicy miedzy pb a lpg ) na gazie przelecialem ok 15 tys km , duze wygodne i kofortowe, prowadzi sie bajecznie i nie ma znaczenua czy jedziesz po zniszczonej drodze z dziurami i koleinami, czy po idealnym asfalcie


OUTBACK 2,5 MY01 IMPREZA STI v2 MY96
http://pulakfotografik.blogspot.com/ kilka fotek zapraszam
http://www.maxmodels.pl/pablofotografik.html a tu kobiece piękno zaklęte w kilku klatkach (mam nadzieje, że to piękno ... )
http://pulakfotografik.blogspot.com/ kilka fotek zapraszam
http://www.maxmodels.pl/pablofotografik.html a tu kobiece piękno zaklęte w kilku klatkach (mam nadzieje, że to piękno ... )
Re: Outback czy Forester?
a ja mam Forestera MY2007, wolnego ssaka. ostatnio kilka razy przemieszczałem się jako pasażer bardzo podobnym OBK. według mnie powinieneś zdecydować się na OBK. po pierwsze dlatego, że leśnik jest mniejszy (sporo mniejszy), po drugie dlatego, że wypasiony leśnik i tak jest co najwyżej tak komfortowy jak OBK, po trzecie jeździsz przede wszystkim po asfalcie, więc drugi raz po drugie. a po czwarte... skóra w Leśniku
a tak naprawdę, to przede wszystkim dokładnie sprawdź stan techniczny obu aut. taki ogląd powinien dostarczyć argumentu numer zero. sprawdź na przykład, czy Leśnikowi tyłek nie siada.

a tak naprawdę, to przede wszystkim dokładnie sprawdź stan techniczny obu aut. taki ogląd powinien dostarczyć argumentu numer zero. sprawdź na przykład, czy Leśnikowi tyłek nie siada.
- kruque
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: festung breslau
- Auto: ex obk 2.5i BP9, forek 2.0i SJ5
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Outback czy Forester?
AFAIK w silniku z OBK (2.5 165KM SOHC) regulacja luzów zaworowych jest łatwiejsza/tańsza niż w tym z forka 158KM.
a podobno przy gazie wypada to dość często robić.
a podobno przy gazie wypada to dość często robić.
Re: Outback czy Forester?
Ale chyba da sie wyregulowac zawory w forku bez wyciągania silnika?kruque pisze:AFAIK w silniku z OBK (2.5 165KM SOHC) regulacja luzów zaworowych jest łatwiejsza/tańsza niż w tym z forka 158KM.
a podobno przy gazie wypada to dość często robić.
Damaz, ale to znaczy, że nie jesteś zadowolony ze swojego leśnika?
Moja połówka, jest już raczej przekonana do tego forka, a ja się wciąż waham..
Re: Outback czy Forester?
fochkulbit pisze:Damaz, ale to znaczy, że nie jesteś zadowolony ze swojego leśnika?



chociaż...
moje odczucia do niego (po kilku latach używania auta) są nadal takie same. ja go nie "lubię" tylko uwielbiam, bałwochwalę i jest przedmiotem kultu. subaroza, znaczy.

a bardziej na temat:
ja używam go w określony sposób i ten sposób charakteryzuje się tym, że
- nie podnieca mnie w samochodzie skóra, telewizor i inne "niezbędne" elementy wyposażenia
- leśnik rzadko jeździ w długie trasy
- ale za to czasem (teraz rzadko, w młodości częściej) zdarza mu się pojechać "głębiej w las" i możliwość takiej eskapady jest nadal uznawana za cenną
- nie jest nam potrzebny duży bagażnik
- nie ciąga przyczepki
inaczej pisząc: dla nas jest to auto idealne. przede wszystkim ze względu na uniwersalność. jednak Ty podałeś nieco inaczej określiłeś "funkcję celu". po prostu.
Re: Outback czy Forester?
W odpowiedzi na Twoje spostrzeżenia:damaz pisze:ja używam go w określony sposób i ten sposób charakteryzuje się tym, żekulbit pisze:Damaz, ale to znaczy, że nie jesteś zadowolony ze swojego leśnika?
- nie podnieca mnie w samochodzie skóra, telewizor i inne "niezbędne" elementy wyposażenia
- leśnik rzadko jeździ w długie trasy
- ale za to czasem (teraz rzadko, w młodości częściej) zdarza mu się pojechać "głębiej w las" i możliwość takiej eskapady jest nadal uznawana za cenną
- nie jest nam potrzebny duży bagażnik
- nie ciąga przyczepki
inaczej pisząc: dla nas jest to auto idealne. przede wszystkim ze względu na uniwersalność. jednak Ty podałeś nieco inaczej określiłeś "funkcję celu". po prostu.
- ja lubię mieć więcej niż mniej ;)
- tutaj trochę dłuższych tras by się znalazło, aczkolwiek rocznie robię małe przebiegi, bo nie używam auta na co dzień i do pracy. Większe trasy to urlop lub weekendowe wypady
- też lubię wjechać gdzieś w las/polną drogę
- bagażnika jakiegoś wielkiego też nie potrzebuję, chociaż z rzadka zdarza się przewieźć więcej ekwipunku
- przyczepka dla mnie zbędna
A czy da się do forka lub obka zapakować dwa rowery trekingowe?
- kruque
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: festung breslau
- Auto: ex obk 2.5i BP9, forek 2.0i SJ5
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Outback czy Forester?
często wożę OBKiem rower trekingowy bez ściągania przedniego koła -- wystarczy złożyć 'większą połowę' tylnej kanapy.
jak zdejmiesz rowerom przednie koła i skręcisz kierownice to spokojnie wejdą dwa i jeszcze jeden pasażer z tyłu.
jak nie jesteś dwumetrowcem, to po złożeniu siedzeń można się nawet spokojnie wyspać w bagażniku bez przykurczu nóg (na długość jest jakieś ~180cm po podjechaniu przednimi fotelami do przodu).
jak zdejmiesz rowerom przednie koła i skręcisz kierownice to spokojnie wejdą dwa i jeszcze jeden pasażer z tyłu.
jak nie jesteś dwumetrowcem, to po złożeniu siedzeń można się nawet spokojnie wyspać w bagażniku bez przykurczu nóg (na długość jest jakieś ~180cm po podjechaniu przednimi fotelami do przodu).
Re: Outback czy Forester?
niby mało istotne, ale skóra fajnie się czyści (dzieci), szyber latem zastępuje mi klimę (do pewnego momentu, oczywiście)kulbit pisze:Forester 2.0 158KM Celebration 2007 - skóry, ksenony, szyberdach itp
bez tych bajerów da się żyć, ale z nimi jest mi przyjemniej. Wersję podstawową ja bym odrzucił, mam awersję po poprzednim aucie. I tak najważniejszy jest stan techniczny auta - sprawdź w serwisie, może być nie autoryzowany. Tańszy w zakupie, droższy w doprowadzeniu do porządku, miałem tak ...kulbit pisze:Outback 2.5 164KM 2005 - jakaś raczej podstawowa wersja bez takich bajerów jak wyżej i przebiegiem wyższym o 40 tys, za to trochę tańszy
przejrzyj wątek o gazie, masz tam chyba wszystkie informacje, skontaktuj się z instalatorem, może on Ci podpowie z doświadczeniakulbit pisze:Auto pewnie będę gazował, więc przyda się też opinia, który silnik lepszy do gazu.
Ja kupiłem OBK ze względu na rodzinę 2+2 i coraz większą ilość bagaży do zabrania na wyjazdy, ale cały czas ciągnie mnie do FOR. Mając Twój dylemat skłaniałbym się chyba w kierunku FOR. Jeżeli masz możliwość przejedź się oboma autami, to może być decydujące, z jednego wysiądziesz, a z drugiego trzeba będzie Cię wyciągać. I już będziesz wiedział co kupić. I jeszcze jedno, jeżeli któreś auto naprawdę Ci się spodoba, to je kup, łatwiej znieść psychicznie awarię czy jakąś naprawę samochodu, który nie jest Ci emocjonalnie obojętny. Z własnego doświadczenia.kulbit pisze:Wiem, że na asfalt obek trochę lepszy i w ogóle wydaje mi się, że do moich zastosowań właśnie obek byłby lepszym wyborem.
Farewell, all joys! O Death, come close mine eyes!
More Geese than Swans now live, more Fools than Wise.
More Geese than Swans now live, more Fools than Wise.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Outback czy Forester?
Co do subarowych bajerów:
- skóra ma swoje wady i zalety, mnie akurat jest wsio rawno na czym siedzę, w każdym razie nie traktowałbym jej jako elementu wpływającego na decyzję o wyborze auta;
- ksenony ponoć lepiej świecą - ale też są znacznie kosztowniejsze w naprawie; mnie osobiście zupełnie wystarczają zwykłe lampy w forku (a sporo jeżdżę nocami, zaś oczy niby już nie najmłodsze... może po prostu trzeba unikać picia metanolu?);
- duży szyberdach jest absolutnie boski - ale nie jako klima, tylko jako doświetlacz wnętrza w pochmurne dni; także nocna jazda w czasie burzy pod szklanym dachem - bezcenna
Co do różnic pomiędzy Foresterem 2.0 158 koni a OBK 2.5 165 koni w kwestii dynamiki - są minimalne. Przyspieszenie do setki niemal identyczne, 2.5 będzie ciut elastyczniejszy (ma nieco wyższy moment przy niskich prędkościach obrotowych silnika).
Outback zdecydowanie będzie "kulturalniejszy" na autostradzie, przy wyższych prędkościach (lepsza aerodynamika, większy rozstaw osi). Ale Foresterem też się da.
W kwestii komfortu dłuższych podróży: Forkiem XT zdarzyło mi się przejechać po Polsce jakieś 600 czy 700 km, po drogach różnych, z przerwą jedynie na tankowanie, i nic mnie nie bolało - pytanie oczywiście, jakie kto ma wymagania względem komfortu...
Jazda po krawężnikach i polnych drogach - chyba bez różnicy. Na bardzo krzywym F. ma przewagę z racji wykrzyżu i mniejszych zwisów.
Ilość miejsca - z przodu porównywalna, im dalej do tyłu, tym bardziej wygrywa OBK. Forester jest za to wyraźnie zwrotniejszy.
OBK ma nieszczęsne sprzęgło dwumasowe, za to Forester faktycznie skomplikowaną regulację zaworów.
- skóra ma swoje wady i zalety, mnie akurat jest wsio rawno na czym siedzę, w każdym razie nie traktowałbym jej jako elementu wpływającego na decyzję o wyborze auta;
- ksenony ponoć lepiej świecą - ale też są znacznie kosztowniejsze w naprawie; mnie osobiście zupełnie wystarczają zwykłe lampy w forku (a sporo jeżdżę nocami, zaś oczy niby już nie najmłodsze... może po prostu trzeba unikać picia metanolu?);
- duży szyberdach jest absolutnie boski - ale nie jako klima, tylko jako doświetlacz wnętrza w pochmurne dni; także nocna jazda w czasie burzy pod szklanym dachem - bezcenna

Co do różnic pomiędzy Foresterem 2.0 158 koni a OBK 2.5 165 koni w kwestii dynamiki - są minimalne. Przyspieszenie do setki niemal identyczne, 2.5 będzie ciut elastyczniejszy (ma nieco wyższy moment przy niskich prędkościach obrotowych silnika).
Outback zdecydowanie będzie "kulturalniejszy" na autostradzie, przy wyższych prędkościach (lepsza aerodynamika, większy rozstaw osi). Ale Foresterem też się da.
W kwestii komfortu dłuższych podróży: Forkiem XT zdarzyło mi się przejechać po Polsce jakieś 600 czy 700 km, po drogach różnych, z przerwą jedynie na tankowanie, i nic mnie nie bolało - pytanie oczywiście, jakie kto ma wymagania względem komfortu...
Jazda po krawężnikach i polnych drogach - chyba bez różnicy. Na bardzo krzywym F. ma przewagę z racji wykrzyżu i mniejszych zwisów.
Ilość miejsca - z przodu porównywalna, im dalej do tyłu, tym bardziej wygrywa OBK. Forester jest za to wyraźnie zwrotniejszy.
OBK ma nieszczęsne sprzęgło dwumasowe, za to Forester faktycznie skomplikowaną regulację zaworów.
Re: Outback czy Forester?
Outback czy Forester? Ten dylema tez miałem przed zakupem. Moim kobiałkom podobał się bardziej Outback, więc jest Outback. Mi też się podoba i chyba to jest ważne. Chodzi o to aby lubić swoje autko, bo bez tego każde będzie do dupy.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Outback czy Forester?
Pozwoliłem sobie czerwonym pisaczkiem trochę poprawić, żeby było całkiem jasne, jak to działaOqrek pisze: Moim kobiałkom podobał się bardziej Outback, więc jest Outback. Mi one też się podobają i chyba to jest ważne. Chodzi o to aby lubić swoje autko, a swoje kobiałki jeszcze bardziej

Re: Outback czy Forester?
eee tam. na przykład ja. mam zawsze nasze zdanie.WiS pisze:żeby było całkiem jasne, jak to działa

z góry przepraszam, bo wiem jak to zabrzmi, ale... są leśne drogi i leśne drogi. jeśli rzeczywiście myślisz o jeździe po łąkach, lasach itp to bierz Leśnika. zwisy i manewrowość robią kolosalną różnicę na jego korzyśćkulbit pisze:- też lubię wjechać gdzieś w las/polną drogę
da się. bez najmniejszego problemu.kulbit pisze:A czy da się do forka lub obka zapakować dwa rowery trekingowe?
na dach.

Re: Outback czy Forester?
Tak, jeżdżę OBK, a nie Foresterem.
I nie bez powodu.
Jeżeli potrzebujesz samochodu do jazdy po asfalcie, a niekiedy do wycieczek w teren, to OBK jest bez dyskusji lepszym wyborem (co nie znaczy, że Forek jest dobrym wyborem do jazdy off-road, ale może jest lepszym od OBK jeżeli masz zamiar w większości jeździć po drogach terenowych, a niekiedy po asfalcie).
Jest parę innych powodów dla których możesz wybrać Forka, ale nie mają one nic wspólnego z "użytecznością".
I nie bez powodu.
Jeżeli potrzebujesz samochodu do jazdy po asfalcie, a niekiedy do wycieczek w teren, to OBK jest bez dyskusji lepszym wyborem (co nie znaczy, że Forek jest dobrym wyborem do jazdy off-road, ale może jest lepszym od OBK jeżeli masz zamiar w większości jeździć po drogach terenowych, a niekiedy po asfalcie).
Jest parę innych powodów dla których możesz wybrać Forka, ale nie mają one nic wspólnego z "użytecznością".
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: Outback czy Forester?
"...tak Kochanie ,zrobimy jak chcesz .."damaz pisze: eee tam. na przykład ja. mam zawsze nasze zdanie.

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
- damazia
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: z Damaziowa
- Auto: nie wiem, które fajniejsze: czarne czy srebrne?
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 39 razy
Re: Outback czy Forester?
Kruszyn, ale ja nie chciałam tego okropnego Forestera. Brzydki, jak kapeć. Tylko potem... 
... potem do niego wsiadłam....

... potem do niego wsiadłam....

damazie chodzą parami
- kruque
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: festung breslau
- Auto: ex obk 2.5i BP9, forek 2.0i SJ5
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Outback czy Forester?
kulbit:
kobiety kochają forki. mój komitet sterujący zaakceptował OBK tylko dlatego, że fajnych forków akurat nie było na stanie.
zresztą już w 2006 rozstrzygnięto twój dylemat.
jeśli masz psa lub dzieci to wybór jest oczywisty ;)
kobiety kochają forki. mój komitet sterujący zaakceptował OBK tylko dlatego, że fajnych forków akurat nie było na stanie.
zresztą już w 2006 rozstrzygnięto twój dylemat.
jeśli masz psa lub dzieci to wybór jest oczywisty ;)
Re: Outback czy Forester?
albo "jeszcze nie zdecydowałam co o tym myślimy".Kruszyn pisze:"...tak Kochanie ,zrobimy jak chcesz .."damaz pisze: eee tam. na przykład ja. mam zawsze nasze zdanie.

Ja mam i dzieci i psa, a lesbijką jestem tylko w części, dlatego wybrałem inną markę.kruque pisze:jeśli masz psa lub dzieci to wybór jest oczywisty ;)

czarne jest piękne...
Re: Outback czy Forester?
No dokładnievibowit pisze:
albo "jeszcze nie zdecydowałam co o tym myślimy".![]()

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Outback czy Forester?
Trudno jednak się w tym połapać, jakie mogą być wnioski?
Skoro kobiety wolą forki a faceci forki, to poco kupują outbacki?
Skoro kobiety wolą forki a faceci forki, to poco kupują outbacki?