To ja Ci chyba mojej małżonki nie przedstawięKonto usunięte pisze: A co do skracania, to preferuję dekalog z 4 przykazaniami
* Czcij ojca swego i matkę swoją
* Nie zabijaj
* Nie kradnij
* Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu

To ja Ci chyba mojej małżonki nie przedstawięKonto usunięte pisze: A co do skracania, to preferuję dekalog z 4 przykazaniami
* Czcij ojca swego i matkę swoją
* Nie zabijaj
* Nie kradnij
* Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
A ja owszem, proszę bardzoSo What! pisze:To ja Ci chyba mojej małżonki nie przedstawięKonto usunięte pisze: A co do skracania, to preferuję dekalog z 4 przykazaniami
* Czcij ojca swego i matkę swoją
* Nie zabijaj
* Nie kradnij
* Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu
Indeed - ale "лохам здесь не место"...Bilex pisze:No. Grześka już tu nie ma i marudy...
to już 6 lat temu maruda przewidział, że będziemy się bujać z genderemmaruda pisze: Znaczy, zamiast analiz (socjologicznych, kulturowych, behawioralnych, marksistowskich, genderowych, queerowych, czy jakich-bądź innych) i twórczego rozwinięcia - zwykłe kolejkowe narzekanie o świecie, co to zszedł na psy (i mnożenie przykładów).
(Gwoli prawdy muszę zauważyć, że wprawdzie nie "wyłącznie", ale jednak "przede wszystkim".)
Tak, wiem - ja też tu tylko narzekam. Już nie będę.
nara,
M.
Się nawet nie wygłupiaj, tylko Marudźmaruda pisze: Przepraszam, więcej nie będę.
Bilex pisze: Co do wstydu, to uważam, że jego granica znacznie się przesunęła we współczesnym konsumpcyjnym społeczeństwie. Przykłady można mnożyć...
ja tu nie widzę nic złego - jeśli było tak jak JKM mówiPrezes Kongresu Nowej Prawicy powiedział, że chodziło o sprawę uchwały lustracyjnej z 1992 roku, nakazywała ona szefowi MSW ujawnienie agentów SB i UB między innymi z grona parlamentarzystów.
- Na tej liście znalazł się Michał Boni, wyzwał mnie w telewizji od ostatnich, naobrażał, oświadczył, że trzeba być idiotą, by go posądzać o agenturalność, po czym przyznał się, że jednak był agentem. Nigdy nie raczył mnie przeprosić. Jeżeli człowiek został publicznie obrażony i nie ma innej satysfakcji, to dałem mu w pysk, zgodnie z tym, co zapowiedziałem - przekonywał prezes KNP.
Jak powiedział Janusz Korwin-Mikke, to była sprawa honorowa. - Nie uderzyłem go, żeby uderzyć, żeby go bolało, tylko było to symboliczne uderzenie, by odebrać mu honor. On w tym momencie powinien wystawić sekundantów, to normalne - stwierdził eurodeputowany KNP.
Z relacji Michała Boniego wynika, że po tym jak przywitał europosła KNP, ten spoliczkował go. "Za różne rzeczy już przepraszałem... z pokorą przyjmuję ataki! Ale jest granica!" - napisał na Twitterze europoseł PO.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-kor ... gn=firefox
już zapowiedział że odda sprawę do prokuratury - tylko co mu to da?WiS pisze:A, na miejscu Boniego bym oddał.
pytasz czy Boni powinien oddać?vibowit pisze: Czy strzelenie komuś w pysk za ewidentną zniewagę jest chamstwem?
Tak naprawdę, to są to sprawy z tej samej parafii:vibowit pisze: Tak czy siak ładnie udało się odwrócić uwagę od zadymy w koalicji, ale to już nie ten wątek.
eee tam. ale to inny wątek.vibowit pisze: Z drugiej strony trochę strach bierze jak się pomyśli, że JKM mógłby zrealizować wszystkie obietnice.
ten plaskacz to akurat dość stara tradycja. Przynajmniej z tego co się orientuję.vibowit pisze: Pytanie było ogólne i dotyczyło współcześnie obowiązujących norm obyczajowych.