BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

[damaz]

o! też zauważyłeś?. nasz osobisty (tutjeszy) devlin to cholernie skuteczny kusiciel. powinien natychmiast zmienić nicka, albo wszystkich w końcu wyśle "na dół".
do jednego kotła, co gorsza.

[devlin]

Jestem najzupełniej niewinny!

[Arno]

to se rzuc kamieniem

[Arno]

Starosc.
Wczoraj Pszoniak opowiadal w TVN24 o Kutzu. O tym jak ten pan 80-letni jest mlody duchem.
I jak naprawde liczy sie jedynie to jakie sie ma podejscie do zycia.
Wszysc znamy staruszkow bedacych wlasnie staruszkami, dogasajacymi po cichutku w zaciszu domowo rodzinnym.
Znamy tez rzadsze przypadki, kiedy 83 letni panowie czy panie jezdza na nartach, chodza po gorach, pisza ksiazki, dzialaja w polityce, graja na scenie - slowem sa aktywni.
mam takich w domu.
Ale spotykam ich tez w pracy dosc czesto, a teraz prawie codziennie, bo mamy film, w ktorym graja naprawde starsi panowie.
I przychodza do nas na proby, ci ktorzy sa jeszcze w formie i sie na to godza, bo nie wszyscy chca sie u nas pojawiac.
Po co wielkiemu aktorowi, ktory nigdy nie dubingowal, przylazic i sie meczyc niewiadomo po co.
Ale niektorzy przychodza, zwlaszcza ci, ktorzy wiele lat temu pracowali w dubbingu, kiedy telewizory byly jeszcze czarno biale.
Uroczy, starsi panowie. niektorzy o kulach, ale glosowo sprawni, artysci prawdziwi, dzis czesto zapomniani.
Jednego z nich mozecie dzis w TVP1 w teatrze o 20:20 zobaczyc.
Niektorzy od pierwszego slowa magnetuzyja, przykuwaja do ekranu, niektorzy sa ciepli, tak ciepli, ze francy nie moga juz zagrac, i sa niektorzy sfrustrowani niespelnionym talentem.
Sa to osobnicy, ktorzy cale zycie ciezko pracowali. Wielu z nich to wielkie nazwiska, samo obcowanie z nimi, nie tylko praca, daje wielka radosc.
A praca z nimi pokazuje, jak daleko od nich sa dzisiejsi "wielcy" młodzi twórcy.
Nie można cały czas truć o spsieniu życia, ale ten kontakt z nimi znowu o tym przypomina.
Zresztą weźcie do rączek Iwaszkiewicza opowiadania ( no oczywiscie po tataraku) i zobaczcie jak sie kiedys pisalo, kiedy trzeba bylo umiec pisac, opowiadac a nie szokowac jedynie nowsza forma, umiec pisac pieknie o rzeczach czesto bardzo trudnych.
Młodym polecam film Ziemia Obiecana - zobaczcie jak nie tylko główne role ale i wszystkie epizody są zagrane. I porównajcie to sobie z dzisiejszymi produkcjami. Spłaszczonymi, które charakteruzyje zwykła, pospolita bylejakość. Widz przestał być krytyczny, akceptuje każde gie. byle się po kinie w piątek pójść nachlac w klubie. Od piątku do piątku żyć nie można.

Opowiem wam anegdote sprzed kilku lat.
Szukalismy starszego pana do pewnej roli. Zaprosilismy na probe mocno juz starszego pana Glinskiego.
Slabo juz sie poruszal, przyszedl z gospodynia-opiekunka.
Pani, zdecydowanie nie bedąca byłą ziemianką, weszła razem z nami do studia.
Pan Gliński coś nagrał, coś tam z reżyserem mu podpowiadamy. A tu nagle opiekunka mówi donośnie:
Grubiej, panie Gliński, GRUBIEJ pan mówi!

[Arno]

Zegarki.
Zegarek mozna nastawiac wg moje psa. Codziennie rano o 6:40 podchodzi i kaze sie wypuscic.
Bydle.
A czy ktos moze mi wyjasnic, dlaczego kiedy musze wstac o 5:10 to sie zawsze obudze o 5:09? A jesli o 4:15 to sie budze 4:14?
Kutz wczoraj powiedzal, ze trzeba miec piorko w dupie, zeby byc caly czas mlodym i aktywnym. To co sie ma w dupie, kiedy sie wstaje minute wczesniej?
a na dobr pczatek dnia, rada jak sobie radzi psychicznie z kryzysem

unt

[esilon]

A czy ktos moze mi wyjasnic, dlaczego kiedy musze wstac o 5:10 to sie zawsze obudze o 5:09? A jesli o 4:15 to sie budze 4:14?

prosze:

http://www.focus.pl/nauka/zobacz/publik ... -w-glowie/

[Gal]

Widz przestał być krytyczny, akceptuje każde gie. byle się po kinie w piątek pójść nachlac w klubie. Od piątku do piątku żyć nie można.

Po jakichś blogach wczoraj łaziłeś?

[Konto usunięte]

Zegarki.
Zegarek mozna nastawiac wg moje psa. Codziennie rano o 6:40 podchodzi i kaze sie wypuscic.
Bydle.
A czy ktos moze mi wyjasnic, dlaczego kiedy musze wstac o 5:10 to sie zawsze obudze o 5:09? A jesli o 4:15 to sie budze 4:14?
Kutz wczoraj powiedzal, ze trzeba miec piorko w dupie, zeby byc caly czas mlodym i aktywnym. To co sie ma w dupie, kiedy sie wstaje minute wczesniej?

Jakbym słyszał Kondrata w "Dniu Świra"

[Arno]

Trabia media o kryzysie, nakrecaja strach w ludnosci.
Strasza podwyzszonymi ratami kredytowymi. A tu sie okazuje, ze np rata 1500pln (kredyt w ch) po podwyzkach wynosi jakies 1650, bo z kolei te liboro wibory powoduja, ze cos tam obniza te raty. Ale slow uspokojenia za duzo nie ma.
Media jedynie chwytaja to, co francowate.
Mysle zreszta, ze podobne zjawisko dotyczy spalania w samochodach.
Zobaczcie, czy 5 lat temu martwilismy sie spalaniem w Imprezie? No srednio. Ale teraz, kiedy benzyna jest tansza lub w podobnej cenie odbilo wszystkim i tylko dieselki.
No tak, ale diesel n VW passat to pali w miescie jakies 10. Z kolei benzynowy dwulitrowy pojazd pali pewnie 12. To w sumie zadna roznica.
Roznica jest wtedy jesli porownamy Subaru benzynowe z malym dieslem np MINI. lub BMW 1. Tu jest wyrazna roznica.
Ale mamy za to, jak napisal chyba gregski jadacy do pracy miniowka klopot z trakcja w slizkosci posniegowej (cyt Wicherek).
Powstaje pytanie, jak beda wygladac nastepne zimy. Bo jesli tak jak ta, to SUbaru jest idealem. Ale jesli tak jak poprzednia, to chyba dosc obojetne, czym sie bedze jezdzic po miescie.
Wedlug niemorlanych ekspertow nastapi ochlodzenie i snieg razem z nim. Ale politycznie poprawni eksperci twierdza, ze taka zima to jedynie dowod na ocieplenie.

[ky]

Strasza podwyzszonymi ratami kredytowymi. A tu sie okazuje, ze np rata 1500pln (kredyt w ch) po podwyzkach wynosi jakies 1650, bo z kolei te liboro wibory powoduja, ze cos tam obniza te raty. Ale slow uspokojenia za duzo nie ma.

Owszem. Ale jak miałeś 100kCHF długu, to pół roku temu było to trochę ponad 200kPLN, dziś już jest to 320kPLN. Jak wyjdziesz poza 80% czy ileś tam procent wartości nieruchomości, to mogą Ci dołożyć ubezpieczenie niskiego wkładu własnego -- rata rośnie, a nieruchomości w międzyczasie... Dojdzie do tego, że jak nie dasz rady, to Cię zlicytują i będziesz przez następne X lat spłacał kredyt za coś, czego nie masz.

Jedna nadzieja taka, że może się odbije i wróci do jakiejś względnej normalności.

r.

[Arno]

No, ameryka normalnie.

[Arno]

Wczraj w celu sprawdzenia udalem sie do kina na film Madagaska2.
Ja sie pta m grzecznie wszystkich - czy wam sie to podbalo? Jesli tak, to co wam sie podobalo.
Czy moze sie komus nie podobalo?
Bo poza straszna kasa wrzucona w marketing nie widze powodu zeby taki film mial taki sukces.
Uprasza sie widza o ekspilkacje.

[devlin]

Mnie nie przekonał, jakaś miałka ta historia, ciągnięta na siłę po sukcesie części pierwszej - trailer zawiera chyba wszystkie dobre momenty a całego filmu. Film, jak dla mnie, tak słaby, że niewiele z niego pamiętam - a to rzadkość.

[Arno]

Devlin, masz tam zadzwonic, co ci mowilem.
Pokazali w faktach miejscowosc UJSOŁY - między Korbielowem a Zwardoniem. DZICZ pelna, masa śniegu.
przypomina to zycie naszego Gooteka w Bieszczadach. Tylko kóniem się dojedzie.
Muszę przyznać, że mnie to bardzo pociąga. Życie w takiej dziczy. Żona mi się tylko buntuje.
Pamiętacie harcerskie przysięgi? Kochaj swój kraj i staraj się go poznać? To ja tak mam z przyrodą.
Prezed laty na oko 22oma, kiedy się urodziło maleństwo wyjeżdżaliśmy z Warszawy na działkę nad wislłą na początku maja i wracaliśmy pod koniec wrześńia. Siedział sobie człowiek na wsi i tłumaczył filmy jeden za drugim... raz na jakiś czas jechał do Warszawy na nagrania i po kolejne dzieła.
telefonów tam nie było. Ludzie, co za fantastyczne życie, Spokój. Cisza. Do telefonu było chyba 3 kilometry.
Ciągnie to znowu. Zwłaszcza, że materiały teraz via digidelivery i już są.
Trafie w totka 7000000 lub 15 milionw to sie wyniose.

[FUX]

Mam te same ciągoty...
Jak będziesz znał PRAWDZIWE numery w Lotto, to na PW proszę...

[Grzegorz]

W Ujsołach to ja byłem więcej razy niż w stolicy. Kupowało się prowiant i szło się w szlak.Piękne górki.

[vibowit]

przypomina to zycie naszego Gooteka w Bieszczadach. Tylko kóniem się dojedzie.

Oczywiście miałeś na myśli Gumpa, ale fakt, że nie czytasz nieswoich postów jakoś Cię tłumaczy.

[Arno]

Oczywiscie, ze Gumpa. Prosze obu panow o wybaczenie.
\Rozchodzi sie o tego z ryjem rozdziawionym i zebami

[Bilex]

Ludzie, co za fantastyczne życie, Spokój. Cisza. Do telefonu było chyba 3 kilometry.

Ale... tam przychodni nie ma, szpitala...
3 kilometry? To człowiek zejść zdążyć zdąży już w tym czasie zanim dojdziesz...
Ja się nie piszę...

[vibowit]

Bilex, Ciebie to osa551 do domu opieki odda jak skończysz 40 lat. Przynajmniej będziesz szczęśliwy.

[Bilex]

Ja chce do Szwajcarii...
Tam gdzie mieszkaliśmy w promieniu kilometra było chyba z 6 szpitali i 3 kliniki (jak nie więcej...) No raj na Ziemi...

[mały 5150]

Tam lekarz jest na miejscu, nie trzeba telefonu. Wystarczy jak krzykniesz... a w papę dostaniesz

[Bilex]

Tam lekarz jest na miejscu, nie trzeba telefonu. Wystarczy jak krzykniesz... a w papę dostaniesz

W Szwajcarii?!?!

[gregski]

Mam te same ciągoty...

ja mam zupelnie odwrotnie.. przeprowadzamy sie w przyszlym roku do Tiergarten chili w samo centrum..
pierdziele ta wioche i zgruzowany ogrod do ktorego zupelnie nie mam melodii..
tu psy dupami szczekaja...

[Gość]

Oczywiscie, ze Gumpa. Prosze obu panow o wybaczenie.
\Rozchodzi sie o tego z ryjem rozdziawionym i zebami

Czyli to nie ja

Wybaczam, tak czy owak