Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 sie 2008, o 22:26

pawka35 pisze: w moim rocznym Man-ie nie było kamer
Rociąc 2 lata temu E, także kamer nie miałem, a na tekst Pana Egzaminatora, że wymusilem pierszenstwo :? , dostał opeeer, że to JA mialem, jako pierwszy kierunek wlączony....
Ci Panowie także nie są nieomylni.... :cofee: .


Dolce far niente ;-)

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 26 sie 2008, o 06:35

pawka35 pisze:To zgłoś się na egzaminy do Gorzowa , zobaczymy czy to są bzdety i to niestety nie jest moja schiza tylko statystyki zdających
Czyli jakie statystyki? Jakiś menel siedzi w poczekalni i każdego dnia oblicza zdawalność a potem sprzedaje info na ulicy? Zapodaj proszę jak masz jakieś lepsze dane, z tego co wiem średnia w kraju to ok. 35-37% a Gorzów ma ile? Jakieś dziwne 2%? Ciekawe że nie pogadacie ze znajomymi którzy zdali, bo na pewno byli zachwyceni egzaminatorem, autem, pogodą itp. a jak ktoś nie zda to potem szuka dziury w całym :x
pawka35 pisze:a gwoli ścisłości w moim rocznym Man-ie nie było kamer więc jak widzisz Polska dalej dzieli się na "naszą" i " waszą"
Bo kamery są tylko przy kategorii "B".

FUX pisze:Ci Panowie także nie są nieomylni.... :cofee: .
Jasne że nie, to są tylko ludzie, kwestia tylko podejścia do tematu - jak się nie ma 100% pewności to idzie się na rękę klientowi a potem w innej sytuacji sprawdza się dany błąd na 100%.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 13:01


Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 14:10

Och... ;-(

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:11

Dzwon straszny :o widać że było bardzo szybko :roll: mocny silnik nie zawsze pomoże wyjść z opresji jeśli kierowca popełni ewidentny błąd, coś mi się wydaje że koleś wyprzedzał sznurek pojazdów i dlatego tak szybko jechał (pewnie mocno przyspieszał podczas wyprzedzania)...

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:17

Paweł_BB, to prawda, ale czyj był błąd i co się stało dokładnie nie wiemy. Wiemy za to, że facet nie żyje. Więc dajmy mu spokój i nie oceniajmy winy.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:20

Strasznie to wyląda , szkoda chłopa :-(

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:28

barbie pisze: Więc dajmy mu spokój i nie oceniajmy winy.
Jasne, że "nie wiemy" i "dajmy mu spokój", ale "nie oceniajmy"...?
Jeżeli taki news ma mieć sens na forum, to nie po to by mu świeczkę postawić, ale by czytający to, jakieś wnioski wyciągnęli.
Więc od "oceniania" ucieczki nie ma. "Oceniający" mogą się mylić, ale w istocie, nie piszą oni o "tym, konkretnym człowieku, który zginął gdzieś na Zakopiance", a o swojej ocenie tego zdarzenia i podobnych sytuacji na drodze.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:31

Gal pisze:Jeżeli taki news ma mieć sens na forum, to nie po to by mu świeczkę postawić, ale by czytający to, jakieś wnioski wyciągnęli.
Więc od "oceniania" ucieczki nie ma. "Oceniający" mogą się mylić, ale w istocie, nie piszą oni o "tym, konkretnym człowieku, który zginął gdzieś na Zakopiance", a o swojej ocenie tego zdarzenia i podobnych sytuacji na drodze.
Uważam tak samo, trzeba rozmawiać o takich wydarzeniach ku przestrodze :-(

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:41

Napiszę dosadnie. Czyjeś umiejętności i brak oceny zawiodły. Niestety, przypłacil to ŻYCIEM.....
Dolce far niente ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:41

Gal, pamiętasz wątek po wypadku Zientarskiego?
Jak sądzisz, czy to jest dobry moment? Na przykład z punktu widzenia bliskich ofiar? Mogą tu być, mogą to przeczytać.
Ja im bardzo współczuję. Wnioski wyciągam po cichu, bo mogą kogoś zaboleć.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 20:50

barbie,
Sądzę, że nie do końca jest to syndrom Zientarskiego i jemu podobnych...
Ci ludzie uważają, że ONI/Im nie ma prawa nic sie przydażyć. Małe doświadczenie, wielkie EGO, wątpliwe umiejętności przyprawione szczyptą boskości z racji dosiadania auta marki X i efekt jest taki, jaki jest. Może wlaśnie naglośnienie, nie zawsze miłe rodzinie i najbliższym czy dalszym, przyniesie potencjalnym samobójcom temat do przemyśleń.
Dolce far niente ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 21:03

FUX, jak uważasz. Obyś nigdy nie znalazł się w roli tych, których zaboli.
Zaś Zientarskiego wspomniałam dlatego, że tamten wątek był niezwykły w swoim tonie, bo większość z nas miała opory przed ferowaniem wyroków. Tylko tyle.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 21:03

barbie pisze: Ja im bardzo współczuję. Wnioski wyciągam po cichu, bo mogą kogoś zaboleć.
Ja to rozumiem.
I dlatego piszę (i jestem o tym przekonany), że "wnioski" prezentowane tutaj przez forumowiczów, nie są "skierowane przeciwko ofierze", ale są "opinią o sytuacji".
Tej sytuacji, która znana jest z opisów prasowych (wiem, ale właśnie te opisy wpływają na nasze oceny).
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 21:13

barbie pisze: Obyś nigdy nie znalazł się w roli tych, których zaboli.
I tego samego wszystkim życzę...
Lecz, jesli ktoś przegnie to, co?
Rodzina ma żyć w przeswiadczeniu, ze kolo w TIR-ze jest winny, bo był nie w tym miejscu?
Dysputa idzie w kierunku, jak zrobic z Geremka ofiarę, a nie self winnego zdarzenia...
Dolce far niente ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 21:55

FUX, brak komentarzy obwiniających ofiarę nie oznacza obwiniania innych uczestników.
W przypadku Geremka wiadomo jaki był przebieg wypadku i nikt z tym nie dyskutuje. W powyższym przypadku mamy tylko przypuszczenie policjanta, że pewnie wyprzedzał inną ciężarówkę. Nic więcej nie wiemy. Dlatego jestem przeciwna wydawaniu opinii. Dowolnych - czy oskarżających, czy broniących. Po prostu nie wiem co tam się stało, więc nie oceniam.
W ramach ciekawostek - jak wylądowałam w szpitalu po wypadku, to usłyszałam że gówniara szalała i wypieprzyła w biednego porządnego człowieka. No bo tak pasowały schematy. Nieważne co się rzeczywiście stało. Ja na szczęście żyję, więc mogę się bronić. Kierowca tego Subaraka nie. Dlatego wolę milczeć.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 21:59

barbie pisze: Po prostu nie wiem co tam się stało, więc nie oceniam.

Howgh.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:08

barbie pisze: Po prostu nie wiem co tam się stało, więc nie oceniam.
Więc wątek sensu nie ma.

Znasz jakiś wątek na forum, gdzie 'wiemy jak było"?
Obawiam się, że takich nie ma; technicznych, obyczajowych, politycznych i "drogowych"... Wszędzie są tylko nasze opinie o tym co wiemy.
A zwykle wiemy mało.
I mimo to, zdarza się, że "wiedząc mało", forum jest źródłem prawdziwszych informacji niż oficjalne publikacje tych, którzy "wiedzą dużo".
Taki paradoksik.

Forum to nie jest politechnika - to jest agora... :-d
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:11

Gal pisze:to jest agora... :-d
Omujborze. To ja się podaję do dymisji :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:15

Gal pisze: A zwykle wiemy mało.

A w tym przypadku nic nie wiemy.

Mało a nic to jednak jest różnica.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:22

Konto usunięte pisze:
Gal pisze: A zwykle wiemy mało.

A w tym przypadku nic nie wiemy.

Mało a nic to jednak jest różnica.
W tym wypadku wiemy tyle, ile napisali w gazecie.
Czyli tyle, co zwykle...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:36

Gal, ale ile tu jest danych wejściowych. Tyle co nic.

"Kierowca subaru zderzył się bocznie z samochodem ciężarowym - poinformował tvn24.pl dyżurny myślenickiej policji. - Prawdopodobnie stało się to podczas wyprzedzania innego samochodu ciężarowego - dodał."

Policja jak zwykle gada co chce - "prawdopodobnie". A może mu się urwał amortyzator, bo cwany handlarz wstawił "regenerowany by szrot garage" żeby nie wywalać pieniędzy na nówkie sztukie. A może wjechał na plamę oleju, bo komuś żal było pieniędzy na wymianę uszczelek silnika. A może omijał stojącego na drodze jelonka, bo mu żal było zwierzaka. Zauważyłeś, że przesłuchano kierowcę TIRa z którym się zderzyl, a nie podano jak doszło do wypadku? Przecież ten kierowca musiał coś widzieć. A może to on jechał za szybko, bo jego szef uznał, że hamulce jeszcze wystarczą na tę jedną podróż i nie warto ich wymieniać?

Takie gdybanie przypomina mi jak dzisiaj w pracy analizowałem zapisy na koncie rozrachunkowym podatków - zero jakiejkolwiek informacji i liczby, które pojawiły się znikąd :o jeszcze w dodatku zapisane niezgodnie ze standardami rachunkowości i prawem podatkowym - też sobie mogłem wróżyć z księżyca, co się tam wydarzyło, dokładnie jak z tym wypadkiem.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:46

Konto usunięte pisze: A może mu się urwał amortyzator, bo cwany handlarz wstawił "regenerowany by szrot garage" żeby nie wywalać pieniędzy na nówkie sztukie. A może wjechał na plamę oleju, bo komuś żal było pieniędzy na wymianę uszczelek silnika. A może omijał stojącego na drodze jelonka, bo mu żal było zwierzaka. Zauważyłeś, że przesłuchano kierowcę TIRa z którym się zderzyl, a nie podano jak doszło do wypadku? Przecież ten kierowca musiał coś widzieć. A może to on jechał za szybko, bo jego szef uznał, że hamulce jeszcze wystarczą na tę jedną podróż i nie warto ich wymieniać?
Jasne, że wszystko możliwe.
Nie sądzisz jednak, że (tak, z "doświadczenia drogowego"), najbardziej prawdopodobne jest to, że "wyprzedzał, chciał wrócić na swój pas, ale się nie zmieścił"...?
Być może było inaczej, ale "wypowiadający opinie", wypowiadają je bardziej o takiej sytuacji niż o tym zdarzeniu.
To zdarzenie jest tylko kanwą do dyskusji.

To jest forum - agora - dyskusja gapiów, a nie sąd Najjaśniejszej... 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 22:51

Wiesz, ale ja dalej nie wiem o jakiej sytuacji dyskutować - bo nie wiem, co się zdarzyło.

Oczywiście, mogę sobie popsioczyć na wyprzedzających na trzeciego lub innego wariata, ale być może nie ma to żadnego związku z tą sytuacją. Więc odczuwam pewien dyskomfort dyskutowania o takich sprawach w okolicznościach tego zdarzenia, a nie tak sobie ogólnie. I to nie ma nic wspólnego z osądzaniem kogokolwiek, tylko chyba z wychowaniem. :oops:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2008, o 23:14

Konto usunięte pisze: Wiesz, ale ja dalej nie wiem o jakiej sytuacji dyskutować - bo nie wiem, co się zdarzyło.
Wiesz dokładnie tyle samo (jak my wszyscy), ile wiesz w 90% dyskusji na forum - tyle, co napisali w gazetach albo doświadczyłeś sam - nie jest to żadna "wiedza".
Fakt - tu jest konkretny człowiek (i to martwy), a nie "wybuchające" silniki czy "stukające przekładnie" więc można przyjąć, że to jest tabu...
Konto usunięte pisze: I to nie ma nic wspólnego z osądzaniem kogokolwiek, tylko chyba z wychowaniem. :oops:
Ano.
Kindersztuba... 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

ODPOWIEDZ