Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Przylepka
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Auto: GieTunia MAZIego :))))
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 14:05

aliza pisze: Ledwo złapałam oddech gdzieś tak o 17.00 w niedzielę, pod każdym względem, znaczy się wpadłam
Czyli jest szansa na maleństwo :-)



aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 15:13

nie, ale wpadłam znaczy się uczuciowo, serce mi wali młotem, a w oczach mam gwiazdy, unoszę się nad ziemią.... bosko...
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 15:16

aliza, nie oszalej tylko. :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 16:00

Kruszyn pisze:aliza, nie oszalej tylko. :mrgreen:
Niestety trzeba było mnie wcześniej ostrzegać... ale tak naprawdę zawsze byłam wariatką, tylko przez ostatnie 20 lat spoważniałam i udawałam normalną, teraz mi przeszło...
jestem szczęśliwsza :-d
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 16:03

jakiś czas temu usłyszałem "życie zaczyna się po pięćdziesiątce" i nie uwierzyłem.
a teraz oczami własnymi patrzę na drugi taki przypadek.


zaczynam niecierpliwie czekać 8-)


:mrgreen:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 16:07

aliza pisze: Niestety trzeba było mnie wcześniej ostrzegać... ale tak naprawdę zawsze byłam wariatką, tylko przez ostatnie 20 lat spoważniałam i udawałam normalną, teraz mi przeszło...

ueeehehe :mrgreen: potrzebowalas 20 lat by do tego dojsc? :mrgreen:

maf1
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: Impreza 2,0GX (czarna!!!)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 16:10

aliza
Przeczytałem wszystkie Twoje posty - jestem pod wrażeniem :-d
Masz talent!
Pozdrawiam (starszy o cztery lata) :whistle:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 4 sie 2009, o 20:55

aliza pisze: Niestety trzeba było mnie wcześniej ostrzegać... ale tak naprawdę zawsze byłam wariatką, tylko przez ostatnie 20 lat spoważniałam i udawałam normalną, teraz mi przeszło...
jestem szczęśliwsza :-d

aliza, szkoda czasu już na jednego .,zbajeruj z czterech i miej atrakcje po 20 latach Cię rozpieszczają :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 09:56

damaz pisze:jakiś czas temu usłyszałem "życie zaczyna się po pięćdziesiątce" i nie uwierzyłem.
a teraz oczami własnymi patrzę na drugi taki przypadek.


zaczynam niecierpliwie czekać 8-)


:mrgreen:
u mnie rzeczywiście zaczyna się po pięćdziesiątce, właśnie wczoraj dowiedziałam się (z niemałym zdziwieniem :o ), że mam zdolnośc kredytową, i właściwie już mogę sobie kupić cztery ściany... może spłacę je przed śmiercią, a jak nie, to co mnie to właściwie zaima... :-d
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 09:57

gregski pisze:
aliza pisze: Niestety trzeba było mnie wcześniej ostrzegać... ale tak naprawdę zawsze byłam wariatką, tylko przez ostatnie 20 lat spoważniałam i udawałam normalną, teraz mi przeszło...

ueeehehe :mrgreen: potrzebowalas 20 lat by do tego dojsc? :mrgreen:
uehehe, lepiej późno niż wcale!!!
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:06

maf1 pisze:aliza
Przeczytałem wszystkie Twoje posty - jestem pod wrażeniem :-d
Masz talent!
Pozdrawiam (starszy o cztery lata) :whistle:
Witaj maf1!!! dzięki, o talencie nic nie wiem, ale życie miałam przebogate, mogłabym się z kimś podzielić... byłam biurwą w ZUS-ie w BRZ (Biuro Rent Zagranicznych), przed studiami...
potem tłumaczką-arabistką w Libii (budowałam drogi, mosty i przepusty np. rurowe), potem "specjalistką do spraw prowadzenia kontraktów w krajach arabskich" (budowałam elektrownie zwykłe i atomowe i chłodnie kominowe), byłam wydawcą (własne wydawnictwo), tłumaczką z angielskiego i pisarką, potem byłam redaktorką współpracującą z Amberem (5 książek - potem ze mnie zrezygnowali, bo byłam za upierdliwie dokładna - poprawiałam każde zdanie i dopisywałam nieprzetłumaczone przez jakiegoś dupka kawałki), jestem biurwą (od 14 lat... w tym samem miejscu... :-d
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:16

Kruszyn pisze:
aliza pisze: Niestety trzeba było mnie wcześniej ostrzegać... ale tak naprawdę zawsze byłam wariatką, tylko przez ostatnie 20 lat spoważniałam i udawałam normalną, teraz mi przeszło...
jestem szczęśliwsza :-d

aliza, szkoda czasu już na jednego .,zbajeruj z czterech i miej atrakcje po 20 latach Cię rozpieszczają :mrgreen:
trzech już zdążyłam mieć między 27 czerwca a 29 sierpnia, teraz jest ten czwarty i się na niego nasadziłam... z wzajemnością na szczęście... :-d
mam tylko jeden problem jest nieprzyzwyczajony do bab, sam chce zmywać gary, nie daje sobie umyć pleców, rano przed pracą jest "bez kija nie podchodź", nie daje sobie zrobić herbatki, podgrzać żarcia, posprzątać... w pracy nie odbiera telefonu (po pracy też...), w mordę, to do czego ja mam słuzyć?! :x :wall:
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:22

aliza pisze: w mordę, to do czego ja mam słuzyć?!

może masz byc po prostu piękna :->
aliza pisze: sam chce zmywać gary, nie daje sobie umyć pleców, rano przed pracą jest "bez kija nie podchodź", nie daje sobie zrobić herbatki, podgrzać żarcia, posprzątać
"stary" kawaler chyba ? :-)

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:30

esilon pisze:
aliza pisze: w mordę, to do czego ja mam słuzyć?!

może masz byc po prostu piękna :->
aliza pisze: sam chce zmywać gary, nie daje sobie umyć pleców, rano przed pracą jest "bez kija nie podchodź", nie daje sobie zrobić herbatki, podgrzać żarcia, posprzątać
"stary" kawaler chyba ? :-)
kawaler 41 lat, to już stary??? :wall:

a piękna nigdy nie byłam i już chyba nie będę, chyba, że grozi mi to w nastepnym wcieleniu, ale sądzę - tak prywatnie - że to obecne jest moim ostatnim niestety..., to widać po moich talentach: szyję, projektuję, haftuję, robię na drutach i szydełku, robię biżuterie, maluję obrazy, czyściłam Video (lubię odkręcać śrubki), zawieszam żyrandole, kładę tapety, maluję ściany..., regulowałam zapłon w fiaciku, sama instalowałam nową kieszeń w swoim starym komputrze, obcinam włosy (mężowi i ojcu), robię trwałą (głównie mojej mamie) itd itp....
Ostatnio zmieniony 6 sie 2009, o 10:40 przez aliza, łącznie zmieniany 1 raz.
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:34

aliza pisze: 41 lat, to już stary???

eee nie stary w sensie : staruch, chodzi o to, że swoje nawyki juz trochę czasu pielęgnuje :-) ,

a poza tym 41 to dobry wiek, duża szansa, że juz poważny jest :-)

powodzenia ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:35

aliza pisze: u mnie rzeczywiście zaczyna się po pięćdziesiątce, właśnie wczoraj dowiedziałam się (z niemałym zdziwieniem ), że mam zdolnośc kredytową, i właściwie już mogę sobie kupić cztery ściany... może spłacę je przed śmiercią, a jak nie, to co mnie to właściwie zaima...
ueee.. stracisz mobilnosc i uwiazesz sie do konca swiata jakas durna umowa ...
wynajmowanie ma swoje zalety ktorych u nas sie zupelnie nie docenia..

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:38

esilon pisze: a poza tym 41 to dobry wiek, duża szansa, że juz poważny jest

tez niekoniecznie ;-)

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:42

esilon pisze:
aliza pisze: 41 lat, to już stary???

eee nie stary w sensie : staruch, chodzi o to, że swoje nawyki juz trochę czasu pielęgnuje :-) ,

a poza tym 41 to dobry wiek, duża szansa, że juz poważny jest :-)

powodzenia ;-)
dzieki, trzymaj kciuki... może jakoś uda mi się go trochę oswoić, jak Małemu Księciu lisa... :cofee:
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:46

gregski pisze:
aliza pisze: u mnie rzeczywiście zaczyna się po pięćdziesiątce, właśnie wczoraj dowiedziałam się (z niemałym zdziwieniem ), że mam zdolnośc kredytową, i właściwie już mogę sobie kupić cztery ściany... może spłacę je przed śmiercią, a jak nie, to co mnie to właściwie zaima...
ueee.. stracisz mobilnosc i uwiazesz sie do konca swiata jakas durna umowa ...
wynajmowanie ma swoje zalety ktorych u nas sie zupelnie nie docenia..
chodzi o to, że moje mieszkanko ma być takie: w kuchni dechy polakierowane, w łazience na podłodze muszelki, kamienie, rozgwiazdy i monety na szczęście i kolor blue i zalane to wszystko jakimś tam tworzywem, na ścianach zamiast kafelków otoczaki...
w pokoju podłoga zrobiona z plasterków drzewa i też zalana jakimś tam tworzywem na równo i tak dalej i tak dalej, wszystko mam zaplanowane...
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 10:56

no co jest kurka wodna? nikt nie podziwia mojego pieknego tatuażu??? :x
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 11:10

aliza pisze: no co jest kurka wodna? nikt nie podziwia mojego pieknego tatuażu???

bo mały jakis taki :-)

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 11:34

esilon pisze:
aliza pisze: no co jest kurka wodna? nikt nie podziwia mojego pieknego tatuażu???

bo mały jakis taki :-)
ale za to zrobił go WIEEELKI ARTYSTA!!! :-d w dodatku mój przyjaciel, więc mi go zrobił za darmo, to black rose, sama zaprojektowałam, a Artysta tylko doszlifował, to unikat, bo on dwóch takich samych NIGDY nie robi!!! :lol:
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 11:45

mam pytanko:
jak się wkleja zdjęcie?
ktoś mi kiedyś tłumaczył, ale tępizna ze mnie i nie pamiętam :-(
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 11:51

Zmieniasz awatary jak szalona ;-)

Obrazki się wkleja tak

[img]http://m.onet.pl/_m/e9c1b958ad61576cb19 ... e6,5,1.jpg[/img]

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Z pamiętnika postrzelonej (strzałą Amora) wariatki

Post 6 sie 2009, o 12:16

aliza pisze: no co jest kurka wodna? nikt nie podziwia mojego pieknego tatuażu??? :x

aliza, jaki tatuaż :?:
aliza pisze: chodzi o to, że moje mieszkanko ma być takie: w kuchni dechy polakierowane, w łazience na podłodze muszelki, kamienie, rozgwiazdy i monety na szczęście i kolor blue i zalane to wszystko jakimś tam tworzywem, na ścianach zamiast kafelków otoczaki...
w pokoju podłoga zrobiona z plasterków drzewa i też zalana jakimś tam tworzywem na równo i tak dalej i tak dalej, wszystko mam zaplanowane...
ciekawy pomysł, nawet widziałem coś takiego u jednej gwiazdki z tvn.
Gdzie kupujesz mieszkanie :?: Chyba nie wyprowadzisz się z najlepszej dzielnicy wawy :?:
aliza pisze: trzech już zdążyłam mieć między 27 czerwca a 29 sierpnia, teraz jest ten czwarty i się na niego nasadziłam... z wzajemnością na szczęście... :-d

Radzę się nie zatrzymywać na trzecim tylko porównać go z dwudziestym. :mrgreen:

aliza pisze: zrobić herbatki, podgrzać żarcia, posprzątać... w pracy nie odbiera telefonu (po pracy też...), w mordę, to do czego ja mam słuzyć?! :x :wall:


Żeby miał się z kim pokłócić za jakiś czas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: To stadium początkowe.
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

ODPOWIEDZ