podana fraza nie została odnaleziona...Konto usunięte pisze:Zmieniasz awatary jak szalona
Obrazki się wkleja tak

podana fraza nie została odnaleziona...Konto usunięte pisze:Zmieniasz awatary jak szalona
Obrazki się wkleja tak
Ja się nie kłócę, taką mam wadę wrodzoną... jestem spokoKruszyn pisze:aliza pisze:
aliza, jaki tatuaż
ciekawy pomysł, nawet widziałem coś takiego u jednej gwiazdki z tvn.aliza pisze: chodzi o to, że moje mieszkanko ma być takie: w kuchni dechy polakierowane, w łazience na podłodze muszelki, kamienie, rozgwiazdy i monety na szczęście i kolor blue i zalane to wszystko jakimś tam tworzywem, na ścianach zamiast kafelków otoczaki...
w pokoju podłoga zrobiona z plasterków drzewa i też zalana jakimś tam tworzywem na równo i tak dalej i tak dalej, wszystko mam zaplanowane...
Gdzie kupujesz mieszkanieChyba nie wyprowadzisz się z najlepszej dzielnicy wawy
![]()
na Grochowie, tu gdzie mieszka mój mąż i mój nowy koleś (mam nadzieję, że na całe życie...)
aliza pisze: trzech już zdążyłam mieć między 27 czerwca a 29 sierpnia, teraz jest ten czwarty i się na niego nasadziłam... z wzajemnością na szczęście...![]()
Radzę się nie zatrzymywać na trzecim tylko porównać go z dwudziestym.![]()
muszę się zatrzymać, żeby się nie stoczyć do rynsztoka...
aliza pisze: zrobić herbatki, podgrzać żarcia, posprzątać... w pracy nie odbiera telefonu (po pracy też...), w mordę, to do czego ja mam słuzyć?!![]()
![]()
Żeby miał się z kim pokłócić za jakiś czas![]()
![]()
To stadium początkowe.
Faktycznie przebogate!aliza pisze:Witaj maf1!!! dzięki, o talencie nic nie wiem, ale życie miałam przebogate, mogłabym się z kimś podzielić... byłam biurwą w ZUS-ie w BRZ (Biuro Rent Zagranicznych), przed studiami...maf1 pisze:aliza
Przeczytałem wszystkie Twoje posty - jestem pod wrażeniem![]()
Masz talent!
Pozdrawiam (starszy o cztery lata)
potem tłumaczką-arabistką w Libii (budowałam drogi, mosty i przepusty np. rurowe), potem "specjalistką do spraw prowadzenia kontraktów w krajach arabskich" (budowałam elektrownie zwykłe i atomowe i chłodnie kominowe), byłam wydawcą (własne wydawnictwo), tłumaczką z angielskiego i pisarką, potem byłam redaktorką współpracującą z Amberem (5 książek - potem ze mnie zrezygnowali, bo byłam za upierdliwie dokładna - poprawiałam każde zdanie i dopisywałam nieprzetłumaczone przez jakiegoś dupka kawałki), jestem biurwą (od 14 lat... w tym samem miejscu...
Mężczyzna (podobno) poważny staje się dopiero w trumnieesilon pisze:aliza pisze: 41 lat, to już stary???
eee nie stary w sensie : staruch, chodzi o to, że swoje nawyki juz trochę czasu pielęgnuje,
a poza tym 41 to dobry wiek, duża szansa, że juz poważny jest![]()
powodzenia
No to gratuluję, też bym chciała być emerytką, a nie wtedy kiedy totalnie zgrzybieję i stetryczeję... chciałam iść chociaż na rentę, mam astmę od 3-go roku życia i kopcę jak komin fabryczny, 3 paczki dziennie... jak dmuchnęłam w spirometr, to się mało nie rozleciał w drobny mak i d..pa z renty... muszę harować, do lekarzy nie chodzę, a jak juz pójdę, to robię dokładnie odwrotnie do zaleceń, miałam uczulenie na białko - od urodzenia - to mi kiedyś poradzili tak: żadnych rosołów, wywarów mięsnych, żadnych kotletów panierowanych w jajku, żadnych jajek, żadnych sękaczy, żadnych lodów... wróciłam do domu na tarczy i powiedziałam o tym mamie. A ona tak: albo jesz to, co ja gotuję i "szczepisz się" codziennie automatycznie po trochu i regularnie, albo sama sobie gotujesz i jak gdzieś pójdziesz i zjesz coś z jajkiem, to od razu dostaniesz uczulenia i kaplica, wybieraj, co wolisz, jesteś dorosła i zaszczepiona, ja juz za Ciebie nie decyduję... wybrałam wersję numer jeden i żyję, ku zdziwieniu dochtorów...maf1 pisze:Faktycznie przebogate!aliza pisze:Witaj maf1!!! dzięki, o talencie nic nie wiem, ale życie miałam przebogate, mogłabym się z kimś podzielić... byłam biurwą w ZUS-ie w BRZ (Biuro Rent Zagranicznych), przed studiami...maf1 pisze:aliza
Przeczytałem wszystkie Twoje posty - jestem pod wrażeniem![]()
Masz talent!
Pozdrawiam (starszy o cztery lata)
potem tłumaczką-arabistką w Libii (budowałam drogi, mosty i przepusty np. rurowe), potem "specjalistką do spraw prowadzenia kontraktów w krajach arabskich" (budowałam elektrownie zwykłe i atomowe i chłodnie kominowe), byłam wydawcą (własne wydawnictwo), tłumaczką z angielskiego i pisarką, potem byłam redaktorką współpracującą z Amberem (5 książek - potem ze mnie zrezygnowali, bo byłam za upierdliwie dokładna - poprawiałam każde zdanie i dopisywałam nieprzetłumaczone przez jakiegoś dupka kawałki), jestem biurwą (od 14 lat... w tym samem miejscu...
Ja bidulek lubie przywiązywać się do miejsca pracy. I tak np. przez 23 lata pracowałem w policji. Po przejściu na emeryturę 10 lat pracuję w ochronie - cały czas w jednym obiekcie!
hue, hue, hue, znam kobiety, które mają tak samo!!!maf1 pisze:Mężczyzna (podobno) poważny staje się dopiero w trumnieesilon pisze:aliza pisze: 41 lat, to już stary???
eee nie stary w sensie : staruch, chodzi o to, że swoje nawyki juz trochę czasu pielęgnuje,
a poza tym 41 to dobry wiek, duża szansa, że juz poważny jest![]()
powodzenia![]()
No tem bardziej siem cieszem...Barthol pisze:fajnie, że się układa...miło czytać takie pozytywne story :)
Na Grochowskiej, na przeciwko zegara, który wskazuje, ile pozostało jeszcze do 2012 roku!!!maf1 pisze:A gdzie we Warszawie takie cudo znalazłaś? Na Saskiej Kępie?
np.?aliza pisze: zada jakieś durne pytanie
Nabazgroliłam dużo i nie poszło, bo odeszłam od kompa na dłużej.FUX pisze:np.?aliza pisze: zada jakieś durne pytanie
to się ubawiłam... w tak zwanym międzyczasie musiałam zrobić parę innych rzeczy: kilkanaście przelewów, raporty ZUS-owskie (pracuję w księgowości po prostu...), musiałam cuś potłumaczyć, bo szefostwo nie kuma po polskiemu, musiałam też wypalić parę papierosków dla równowagi psychicznej i zrobić 2 kawki (po arabsku) mojej nowej szefowej i starej herbatkę, i sobie kawkę i musiałam wyjść na lunch, bo wychodzę z Guantanamo2, czy deszcz, czy słota... zawsze między 12.00 a 13.00... bo wszystko wtedy pier-wolęFUX pisze:Toś się naharowała....
No raczej taaa, nie jestem bogata z domu i nie żyję z odsetek... musze harować, jak wielu innych śmiertelników...maf1 pisze:To Ty qrna kobieta pracująca jesteś
bardzo ładnie to ten poeta ujął... stosuję sie do tego bardzo dokładnie...Bergen pisze:Jak mawiał poeta:
"W pół do pierwszej bierz kapotę
sraj na szefa i robotę,
tak dożyjesz starczej renty
nawet w dupę nie kopnięty."
No a co byś robiła gdybyś nie pracowała?aliza pisze:No raczej taaa, nie jestem bogata z domu i nie żyję z odsetek... musze harować, jak wielu innych śmiertelników...maf1 pisze:To Ty qrna kobieta pracująca jesteś
W nałóg to ja już popadłam, a nawet dwa lub może więcej...maf1 pisze:No a co byś robiła gdybyś nie pracowała?aliza pisze:No raczej taaa, nie jestem bogata z domu i nie żyję z odsetek... musze harować, jak wielu innych śmiertelników...maf1 pisze:To Ty qrna kobieta pracująca jesteś
Ja niby jestem na emeryturze a pracuję. Gdybym siedział w domu to albo bym hyzia dostał albo w jakiś nałóg popadł