Marko Rally pisze:Paweł_BB wyrok wyrokiem, ale nawet punktów nie możesz mieć.
Co punktów nie mogę mieć? na egzaminatora?
Marko Rally pisze:Na ukaranie w postępowaniu mandatowym jest 30 dni, po przekroczeniu obligatoryjnie Sąd Grodzki.
Niestety to jest gówniany przepis i dotyczy nas obu, bo skazanie wyrokiem egzaminatora lub instruktora skutkuje brakiem możliwości wykonywania zawodu

od kilku lat się nad tym zastanawiają i jak widać ciągłe zmiany władzy nie pomagają... Kurde, nawet od decyzji upierdliwego policjanta na ulicy jest ryzyko się odwołać bo jeszce wyrok się dostanie, nie można też ryzykować nieprzyjęcia mandatu np. z powodu podejrzenia braku legalizacji radaru czy coś bo jak się pomylisz to dostaniesz wyrok.
Na wykładzie w listopadzie mówili nam o przypadku jednego instruktora od nas, jakoś w kwietniu 2007 załapał się na fotę, auto miał w leasingu więc Policja nie uporała się z określeniem właściciela w 30 dni, koleś w czerwcu/lipcu dostał pocztą do domu wyrok wraz z mandatem, odwoływał się ale przez kilka miesięcy nie mógł wykonywać swojej pracy i z tego co wiem dalej nie może, bo sąd nie ma jak i po co cokolwiek unieważniać :shock:
Jeden znajomy egzaminator miał rok temu niemiłe zdarzenie:
Jechał sobie małą uliczką wieczorem i nagle zobaczył auto na swoim pasie (kierowca był jakoś schylony jakby coś grzebał z radiem czy cuś), no i ten mój znajomy odbił w lewo żeby go ominąć, tamten gościu nagle się ocknął i wrócił na swój pas - doszło do mocnej stłuczki. Tamten gościu wyjął komórę i za kilka minut zjawił się rzekomy świadek kolizji, szybko "wytłumaczyli" mojemu znajomemu, że ma się przyznać do winy bo i tak przegra, no i jak przyjechała policja to niestety znajomy wziął winę na siebie bo w sądzie by przegrał z braku świadka i dostał wyrok a co za tym idzie stracił pracę (a jest wicedyrektorem WORD), po prostu głowa boli jakie mamy w PL durne przepisy :-x :-x :-x