STI sedan MY'11 - oficjalnie

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 2 kwie 2010, o 21:14

Kruszyn pisze:
Konto usunięte pisze: eMTi, a Ty co kupiłeś Pati? :evilgrin:
Konto usunięte, pewnie korale :mrgreen:
zobaczycie na chlejadach :-p


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 2 kwie 2010, o 21:26

Pewnie Pati sobie coś zafundowała a Ty teraz będziesz się chwalił ,że jej kupiłeś :evilgrin:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 2 kwie 2010, o 22:15

Boombastic pisze: Za to skrzynia automat mieszała biegami niezauważalnie, silnika w ogóle nie słychać, ale i zero emocji.
Jak mam machnąć kilkaset km, to emocji chcę mieć jak najmniej. Chcę dojechać w całości i nie czuć się, jakby przerzucił kilka ton węgla.
Boombastic pisze: Pewnie AMG spowoduje szybsze bicie serca, ale to już 120 kzł więcej w wersji podstawowej w stosunku do STI, które można już mieć za mniej niż 50 kE
I wszystkie dziewczęta zrobiły łał! Za 50 kiloojrosów można też mieć EvoX plus beczkę paliwa, Fokę RSpincet w czarnomatowej folii za 30 kafli (albo zwykłą i jeszcze na WRX-a BugEye na zimę zostanie) albo jeden-trzy-pięć. Pierwsze jest technicznie o wiele lepsze od STI, a przy tym tańsze, drugie wygląda jak sto baksów, a nie jak lanos ze wzdęciem, a trzecie w dziedzinie jakości wnętrza, umilania życia i wzbudzania emocji (łącznie z ,,kurde, kurde, kurde, kurde'' po wyłączeniu kontroli trakcji na śliskim) jest jakieś dwie galaktyki dalej od estiaja MY08+.
Witek pisze: Tak, bo jedyne auta jakich jesteś adresatem to takie:
Wituś, zanim coś komuś wypomnisz, sprawdź, czy przypadkiem sam się nie podkładasz. Bo potem znów będziesz musiał usiąść w kącie i marudzić, że jeżdżą po Tobie jak po łysej kobyle...

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 00:15

Fux,
ciekawe dlaczego na landrover sa napisy:
I'd rather push my LandRover than own a JEEP.
cos mi to przypomina nasza sytuacje:
I'd rather pay a million for a Lanos Like than own an EVO
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 00:31

Arno, chyba sobie to wydrukuję :thumb:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 00:49

Arno, Ty przede wszystkim musisz się zdecydować czy w STI przeszkadza Ci jego cena czy to, że jest dla dzieciaków. :mrgreen: Bo narazie krążysz, a to drogie, a to przedłużenie serca - serce mężczyzny ma wiele imion. Mesio tani, tani, bo w sieci, STI drogie, bo jedno kupiłeś na firme. A wogle to drogie w Polszy, po starym kursie juro.

Chłopie masz taki bajzel z tym Subaru, że ja Ci powiem jedno. U love it, get another one, bo zachowujesz się jak panienka na wydaniu: chciałabym ale się boję. Albo maturzysta, co by podszedł zagadał, ale znajdzie milion powodów dlaczego nie.

I nie biadol, żeś stary dziad. Jak jesteś już stary to rozumiesz dlaczego kupisz właśnie STI ;-)

Evo srevo.
Mesio czesio.
Stary głupi

:mrgreen: ;-)
Arno pisze: Co z tego ze moge leciec 27 jesli nie ma gdzie, a jazda powyzej 180/200 graniczy na polskich szosach z debilizmem. A to tir wyjedzie a to dziura a to szarpanina na katowickiej. Po co sie szarpac. Kamer od cholery. Swiat się zmienił.
z drugiej strony chopie, STI to nie jakaś tam szosówka. Tym się czerpie przyjemność z zakrętów i radochę, a nie lata po katowickiej. Dzisiaj jechałem po katowickiej, w swoim emeryckim tempie - w dupie mam, lubię zakręty.

Wniosek. Ten mesio od bidy niech będzie na proste drogi. Ale, żebyś nie spróchniał przygarnij jakieś małe brzydkie kiepsko wykonczone kaczątko. Bym się na nartach znał to bym dał odpowiedni przykład ;-)
Arno pisze: No tak, ale męskie emocje, panowanie na drodze, nikt mi nie podskoczy, zawiść innych
Oł jes. Wydoroślałeś przez ostatnie dwa miesiące :mrgreen:

Ja mam moje własne subaru dla mnie. Nikt mi nie kupił i ja go nikomu nie kupiłem. Bling bling owszem fajny/śmieszny dodatek - i pier...dacze lubię to. Ale to jest przede wszystkim auto którym ja chcę jeździć, żeby mieć radochę. I te kurna klapki pod zderzakiem. Cud mniód :mrgreen:

Zrobiłem dzisiaj 500km Wiśnią. Jesteśmy szczęśliwi :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 00:56

Arno pisze: iekawe dlaczego na landrover sa napisy:
I'd rather push my LandRover than own a JEEP.
cos mi to przypomina nasza sytuacje:
I'd rather pay a million for a Lanos Like than own an EVO
I co z tego. Evo to dobry wóz, może nawet lepszy. Zapewne lepszy.

Co nie znaczy, że nie można porobić "wojny" z tym tanim nasterydowanym japońskim sedanem. Phi.

Ale jest pewna magia w EVO. Jest. Ich właściciele są śmiertelnie poważni i urywają. Zero, zero zero* poczucia humoru. :mrgreen: Apracing i kevlar.

*no który evoista teraz się obrazi na tego bęc :mrgreen:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 01:06

remek, ładnie posumowałeś :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 01:14

Kruszyn pisze: remek, ładnie posumowałeś :mrgreen:
czekaj jeszcze dwa piwa mam :mrgreen:

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 01:16

Kurwa gdzie się przestawia na czas letni, bo znależć nie mogę - faktem jest, że letko znieczulony jestem :whistle:

ok, znalazłem
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 01:20

remek, mały 5150, na zdrowie :drunk:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 07:41

remeku drogi
masz rację i jej nie masz.
1: Oba samochody byłi firmowe.
2. Mercedesa jużem kupił, więc nie ma tutaj dywagacji "chciałabym a boję się." Już piwo rozlane.
3. Wraz z wiekiem u niektórych osób włącza się hamulec i się już nie chce latać tak szybko. Ja bokami po zakrętach i tak nie latałem, jak wiecie.
4. Masz niewątpliwie rację z tymi obywatelami w EVO - istotnie, marsowa mina... jakbym im kto w kieszeń nasrał i nie chcieli się przyznać. Czyżby EVO kupowali ludzie jeszcze bardziej zestresowani?
5. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego w jakie towarzystwo wpadam, w waszych oczach, przesiadając się do Mercedesa. Byłem kilka razy w serwisie i w salonie. Wstyd jest. Ale co robić.

Nie będę dalej pisał bo widzę żem już wyklęty lud ziemi.

Jeden z forumowiczów powiedział raz słusznie: trzeba mieć w dzisiejszych czasach takie auto, żeby się nie wyróżniać.
No się pytam, czy ktokolwiek z nas się stosuje? W życiu.
Bo samochód, to tak jak dowolna rzecz z gantunku luksusowych - daje poczucie ważności, inność, wydaje się nam, że wsiadając do wymażonego auta stajemy się jacyś szczególni, lepsi. Tak jakbyśmy sobie kupili super zegarek. Piękna rzecz, kosztuje majątek, każdy podziwia i od razu widzi, że cię na przykład stać, albo że jesteś na tyle odważny, żeby sobie taki kupić.... Tylko, że produkcja takiego zegarka, który kosztuje na przykład 5000 euro, to 80 EURO.
Zupełnie złudne poczucie własnej wartości wynikające z posiadania czegokolwiek napędza świat i ekonomię. Jesteśmy wszyscy częścią tej machiny. Dajemy sobą manipulować.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:02

I jeden i drugi dobrze prawi. Tylko, że jeden ma znacznie więcej benzyny we krwi ;)

Tak sobie pomyślałem co ja bym zrobił na miejscu Arno. Chyba bym jeździł firmowym mesiem na codzień, a estiaja bym sobie wykupił z firmy prywatnie i przedłużał sobie to i owo w weekendy. Gdyby mnie było stać rzecz jasna

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:37

Arno, tylko, ze jeep pozostał tam, gdzie jest, a reszta poszla do przodu, podobnie, jak subaru... ;-)
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:39

Kupno STIaja nie wchodzi w grę. Ile może być w domu samochodów. To po pierwsze, a finansowo? Wydac nie wiadomo ile na to, żeby pięć czy dziesięć razy do roku się przejechać po Warszawie?
Moja żona chętnie by tym jeździła, ale znowu wydatki na benzynę, amortyzatory... No bo wydawać ponad dwa razy więcej na benzynę niż w jej obecnym aucie... ona oszczędna jest.
A wymiana amortyzatorów powiedzmy co 25000 km, to jest 32 grosze do każdego kilometra. Na oko oczywiście. to wychodzi 400 pln ekstra na same amorki miesięcznie.
Dwa baki więcej n astępne 400.
Czyli skromnie licząc obsługa tego auta kosztuje 800 więcej miesięcznie niż tego auta którym jeździ. Chyba nie warto.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:42

Arno, Ty chyba Poznaniak jesteś... :giggle:
Dolce far niente ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:46

Arno, ładny ten mesio , gdybyś jakis mały kupiec się rozmyslił w sprawie Landryny Gacieniebieskie to poprosze PW

mimo wszystko przedłużyłbym se

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:47

FUX, to są wszystko trude sprawy.
Bo wmawia się nam sporo, a jak mi GAL wczoraj powiedział, ja się na to łapię.

Pamiętace jak w 1982/3 pokazała się Sierra? Jakie t było niebywale nowoczesne auto? Mój stary kupił pierwsze kombi sprzedane we Francji - ze wględu na koszty, całkowicie ogołocony. Akurat wracali do Polski. jak się tym jeździło, jakie to wygodne... A jak ktoś wtedy miał Volvo, to jeszcze tylny napęd był wtedy. Duży fiat czy łada uchodziły za coś przyzwoitego. I się tym wszystkim jeździło i do Austrii na narty, i po całym kraju. I Maluchem, a dziś wydziwiamy, a że mi się STI nie podoba, a że Mercedes to dla dziadków.... i tak dalej i dalej...
A cofnijmy się do tamtych czasów... Czy wypadków było więcej ( stosunkowo do liczby aut)? trudno powiedzieć, ale ludzie ostrożniej jeździli, bo auta były mniej stabilne. 160 to była poważna prędkość. Dziś 160 to każdy poleci.

Czy ten marsz do przodu technologiczny jest potrzebny? NO JEST JEST. Inaczej byśmy fordami T jeździli. Albo konno.
Za chwilę trudno będzie sobie wyobrazić auto bez poduszek na kolana. Czujnków pilnującch, żeby nie zmieniać pasów...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:49

przedłużanie bezbolesne nie jest złe. Gorzej operacyjnie.
Poznaniak nie, ale 800 to jest emerytura czyjaś.
Nie ma co lekceważyć odległej przyszłości.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:51

Arno pisze: Nie ma co lekceważyć odległej przyszłości.

otóz to czyli ciekawe za ile lat taka landryna zacznie nabierac wartości

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:55

esilon
tego nie wiedzą nawet najwięksi mędrcy SYJONU.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 08:59

Arno pisze: Czy ten marsz do przodu technologiczny jest potrzebny? NO JEST JEST.
Jest potrzebny. Z wyjątkami.
Wielu krzywi sie na ABSY, ESP, ale klimatyzacje np. chcą, mimo, że sporo koni pożera... ;-)

Dlatego patrzenie na samochody, którymi MOŻNA pojechać 250 lub więcej, przyypomina jeżdżenie na codzień w każdych warunkach na granicy odcięcia dopływu paliwa przy np. 8krpm.
No jest moc, jest fura, tylko przez 100kkm pojedziesz koło 200km/h może 10-15kkm
Ile razy, jeżdżąc na narty przez Niemcy, dawaleś 200km/h ?
Rzadko, nie?
U Kasztanów to juz wogóle dramat i więcej, niz 140 nie ma sensu się wychylać. U Makaroniarzy podobnie, a w RP nie ma gdzie...

Tak więc, po co kupowac ciągnik siodłowy, aby nim pojechać rano po bułki...
Wiem, wiem. Jest frajda wchodzenia na pierwsze piętro i ogladanie wszystkiego z gory... ;-)
Dolce far niente ;-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 09:03

FUX pisze: Tak więc, po co kupowac ciągnik siodłowy, aby nim pojechać rano po bułki...

a może czasem tylko po to aby spełnic dziecięce/chłopięce/młodzieńcze marzenia ?

Tirem po bułki to jest coś :-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 09:14

esilon pisze: Tirem po bułki to jest coś
Właśnie, bułki. Pieczywo trzeba kupić.
Pojadę GTkiem, a co. I jeszcze okrężną drogą, żeby się olej zdążył nagrzać :giggle:

Arno, Mesio bardzo fajny. Poważnie. Idealny do miasta i wygodny na trasę. No i przede wszystkim służbowy.

Niestety ;-) , ale w wielu kwestiach masz całkowitą rację. Np. taka jazda GTkiem w warszawskich korkach to męczarnia.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: STI sedan MY'11 - oficjalnie

Post 3 kwie 2010, o 09:15

i ile bułek można zabrać :mrgreen:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

ODPOWIEDZ