Sprawy obywatelskie

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 24 kwie 2008, o 11:59

Grzegorz, przeceniasz mnie ;-)

Z jednej strony wiele tych rzeczy na sobie doświadczyłem (do 30 roku życia nie piłem alkoholu, jestem niewierzący...). Z drugiej firma mnie często wysyła tu i tam, a ja lubię chodzić i podpatrywać życie - takie hobby. A z trzeciej mieszkałem i w mieście, i w małym miasteczku i na wsi. I takie są moje obserwacje :-)

Masz inne zdanie - wyraź je :-)



Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 24 kwie 2008, o 12:13

Konto usunięte pisze: Masz inne zdanie - wyraź je
Mam takie, że nie wiem czy jesteśmy nietolerancyjni najbardziej czy też jakoś specjalnie bardziej niż inne nacje. Mam też takie, że żeby to powiedzieć trzebaby zrobić jakieś badania badania socjologiczne próbie, przyjąć jakąć metodologię etc. Być może takie były przeprowadzane, kto wie niech powie.
Konto usunięte pisze: do 30 roku życia nie piłem alkoholu
Opowiedz nam jak wyglądał twój pierwszy raz zatem :razz:
Uprzedzając - mój pierwszy raz z alkoholem to było nie pamiętam ;-) ale nie dlatego żebym się upił a dlatego że nie pamiętam ;-)
pozdrawiam
Grzegorz

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 24 kwie 2008, o 14:02

Grzegorz pisze: Czyżby fakultet i badania z socjologii ?

Myślę ,że to po prostu z życia wzięte :-(
Takie jest niestety nasze społeczeństwo :wall:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 24 kwie 2008, o 15:22

Piter 35 pisze:
Grzegorz pisze: Czyżby fakultet i badania z socjologii ?

Myślę ,że to po prostu z życia wzięte :-(
Takie jest niestety nasze społeczeństwo :wall:
Ciepło :-d Tym zajmuje się właśnie socjologia* :giggle:


* W uproszczeniu. Coby się WiS nie czepiał :mrgreen:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 24 kwie 2008, o 17:06

Konto usunięte pisze: I w dodatku pozytywnie wpłynie na tolerancję w narodzie.
Zabrzmiało tak, jakby "tolerancja" sama w sobie była pozytywna.
A skąd ten aksjomat...? 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprawy obywatelskie

Post 25 kwie 2008, o 01:46

Konto usunięte pisze: A z trzeciej mieszkałem i w mieście, i w małym miasteczku i na wsi. I takie są moje obserwacje :-)
Gadam ja sobie z Francuzem (poniewaz tak naprawde ukrainski zyd, to sie dogadalim ;) ) - Francuzi nienawidza murzynow i arabow, ale boja sie o tym mowic.

Potem jest sobie Szkot - @#@$%%$## Hindusy.

Dalej WASP - zydzi, murzyni, latynosi.

Czarni - zydzi, latynosi, biali.

Itd.

Odmiennych seksualnie nie lubia tak samo.

A to, ze nie mowia o tym na trzezwo i wszystkim... Ale realizuja - cos na zasadzie "kupuj u Polaka".
Gal pisze:Zabrzmiało tak, jakby "tolerancja" sama w sobie była pozytywna.
W pewnym sensie jest pozytywna. "Oni sa zli, ale ja udawajmy, ze jest dobrze".

g.

ps. Znajomy Dunczyk, ktory sie przeprowadzil (za kobita, jakzeby inaczej) do Norwegii, uslyszal "wracaj do swojej %$##@#$

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 25 kwie 2008, o 10:10

gruby, poruszamy się chyba w różnych definicjach. Zacytuję:

Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") to w mowie potocznej i naukach społecznych postawa społeczna i osobista odznaczająca się poszanowaniem poglądów, zachowań i cech innych ludzi, a także ich samych.

A więc nie musimy nikogo lubić, żeby go tolerować. Twój znajomy Duńczyk spotkał się z przejawem nietolerancji. Natomiast Twój znajomy Francuz jeśli tylko sobie nie lubi murzynów i arabów, ale nie krzyczy za nimi "Ty murzynie".... to wykazuje się tolerancją.

Myślę, że w kontekście sympatii i uprzedzeń to jesteśmy w średniej europejskiej. Natomiast jako nieliczni wyrażamy swoje niezadowolenie bez ceregieli. Czytałem gdzieś artykuł o Polakach w UK. Anglicy nie mogą zrozumieć tego, że kibice Widzewa i ŁKS-u prowadzą tam otwartą wojnę na ulicach. Nie chodzi o wojnę i wzajemne prowokacje w dniu meczu. Ale zwyczajnie, na codzień. Jedni drugim spuszczają tzw. wpierdol na ulicy.
Gal pisze: Zabrzmiało tak, jakby "tolerancja" sama w sobie była pozytywna.
A skąd ten aksjomat...? 8-)

No pewnie, że jest pozytywne (IMHO). Czy wystarczająco pozytywne jest to co nie powoduje konfliktów, czasami nawet z naruszeniem nietykalności fizycznej?

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 25 kwie 2008, o 21:53

Konto usunięte pisze: No pewnie, że jest pozytywne (IMHO). Czy wystarczająco pozytywne jest to co nie powoduje konfliktów, czasami nawet z naruszeniem nietykalności fizycznej?
Tolerancja „sama w sobie” niczym pozytywnym nie jest. Tolerancja = Przyzwolenie na inne (od naszych) zachowania.
Ale wszystkie, czy tylko niektóre?
Tego już w definicji nie ma.

Można więc piętnować kogoś, kto strzeli w mordę chama, za brak tolerancji. Bo niby dlaczego narusza nietykalność osobistą jednostki? Że nie należy pluć na podłogę albo sikać z balkonu? Przecież to tylko normy społeczne, a te, jak wiadomo :mrgreen: , zależą od środowiska , a w ogóle to ewoluują…
Czyli trzeba być tolerancyjnym.
Albo taki voyeryzm – komu to szkodzi, że se chłop popatrzy…
Tolerancyjnym trzeba być.
Albo sąsiad bije żonę. Jak bije, a ona się nie skarży, to widocznie wie za co.
Tolerancja forever.
A sąsiad – amator głośnego tłumika? Na szychtę jedzie na szóstą (uprzejmie poprosił by nie hałasować wieczorem bo on wcześnie wstaje, więc i kłaść spać się musi wcześnie, a hałas mu we śnie przeszkadza…) No to ja imprezy kończę o dziewiątej, a rano… no cóż, może jeszcze zasnę…
TOLERANCJA!

Specjalnie nie sięgam do naprawdę istotnych aspektów „bycia tolerancyjnym”, bo Forum to forma letka :cofee: .


A tak naprawdę?
Tak naprawdę to jest moralność i jest prawo (będące lokalną emanacją moralności).

I wystarczy. 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 26 kwie 2008, o 17:58

Gal pisze: A tak naprawdę?
Tak naprawdę to jest moralność i jest prawo (będące lokalną emanacją moralności).

I wystarczy. 8-)
Nie wystarczy z pewnością (znowu moim skromnym zdaniem). No chyba, że zdefiniujemy tu moralność. Bo wzór "moherowego beretu" do owej moralności podobno bardzo pasuje.

Dla mnie oprócz moralności, to jeszcze kultura i dobre wychowanie. Tolerancja jest included ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 26 kwie 2008, o 21:32

Konto usunięte pisze: Bo wzór "moherowego beretu" do owej moralności podobno bardzo pasuje.
Pfff... :roll:



Fido_ drogi!

Tolerancja nie ma żadnej wartości – to jest określenie wyprane z jakiegokolwiek znaczenia, bo jedyne co może oznaczać to OBOJĘTNOŚĆ!
Jak ktoś jest piewcą tolerancji, to go zapytaj; Na co przyzwalasz? Na co się godzisz i Ci to nie wadzi?
Zawsze uzyskasz odpowiedź „ Na TO tak, a na TAMTO – nie!”
No to skoro cała ta tolerancja zależy jednak od systemu wartości wyznawanego przez tegoż piewcę, to jaką ma wartość „sama w sobie”?
Żadną, drogi kolego. To dobrze brzmiąca wydmuszka.

Tolerancja „totalna” oznacza permisywizm. Co gorsza, propagowanie tolerancji, nieuchronnie do permisywizmu prowadzi. Skutki są łatwe do przewidzenia i obserwowalne naokoło…


Z której strony byś Pan tego nie próbował ugryźć, to zawsze skończysz na moralności i prawie… 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 26 kwie 2008, o 22:42

Gal pisze:
Konto usunięte pisze: Bo wzór "moherowego beretu" do owej moralności podobno bardzo pasuje.
Pfff... :roll:

Fido_ drogi!

Tolerancja nie ma żadnej wartości – to jest określenie wyprane z jakiegokolwiek znaczenia, bo jedyne co może oznaczać to OBOJĘTNOŚĆ!
Każdy ma taką tolerancję na jaką sobie zasłużył ;-) Obojętność to nic, pustka. Obojętny jak przydrożny kamień... Tolerancja jest oczywiście relatywna. Zależy od systemu wartości jaki przyjął jej wyznawca/piewca. Nie daje się tolerować tego co się wyznaje. Obiekt tolerancji musi stać w mniejszej lub większej sprzeczności z poglądami wyznawcy.
Gal pisze: Jak ktoś jest piewcą tolerancji, to go zapytaj; Na co przyzwalasz? Na co się godzisz i Ci to nie wadzi?
Zawsze uzyskasz odpowiedź „ Na TO tak, a na TAMTO – nie!”
No to skoro cała ta tolerancja zależy jednak od systemu wartości wyznawanego przez tegoż piewcę, to jaką ma wartość „sama w sobie”?
Żadną, drogi kolego. To dobrze brzmiąca wydmuszka.
Ale czy wszystko musi mieć wartość samą w sobie? Tolerancja to nie obojętność, a dar. Dar akceptowania obcych mi teorii, zasad, norm, zachowań. Na co przyzwalasz? Na inne niż ja rozumienie spraw. Dlaczego na TO i na TO, a na TAMTO nie? Przyzwalam na odmienne podejście. Ot co.
Gal pisze:Tolerancja „totalna” oznacza permisywizm. Co gorsza, propagowanie tolerancji, nieuchronnie do permisywizmu prowadzi. Skutki są łatwe do przewidzenia i obserwowalne naokoło…
Gal-u - każde pojęcie ma swoje ekstrema. Takim ekstremum jest permisywizm. Z drugiej strony jest brak tolerancji i tępienie wszystkiego co inne. I tak źle i tak niedobrze. Jak w każdym ekstremum. Zresztą każde pojęcie o którym sobie tu dyskutujemy jest relatywne do systemu wartości. Inną tolerancję ma muzułmanin, inną nowobogacki rosjanin, a inną ksiądz Rydzyk. Z moralnością jest tak samo. Co kraj to obyczaj.
Gal pisze:Z której strony byś Pan tego nie próbował ugryźć, to zawsze skończysz na moralności i prawie… 8-)
Nie przekonałeś mnie :-)

Równowaga. I umiar... Równie uniwersalne i da się do tego wszystko sprowadzić ;-)

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprawy obywatelskie

Post 27 kwie 2008, o 01:26

Tolerancja to je wtedy, kiedy ja to co powyżej czytam a
Wy szanujecie to co ja o tym tera piszę.

To je "torlernacja". Tak ja to rozumiem, czuję i powaniam. No.

I Zydow i Rosjan i Czukczy (-ów ?) i Indian ja tyz lubię a nawet bym ich zaprosił w swe domostwo. A co ! Siara mus byż na całej linii, inacej mnie nudą wieje a ja spać od nudy nie mogę i zonę okrutnie traktuje. Wszystko przez torlerancję.

To co ja mam zrobić, droga redakcjo, markewkę jużem kupił :cofee:

Gzesiek
Brak podpisu.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 27 kwie 2008, o 06:53

Grzesiek_67 pisze:Tolerancja to je wtedy, kiedy ja to co powyżej czytam a
Wy szanujecie to co ja o tym tera piszę.

To je "torlernacja". Tak ja to rozumiem, czuję i powaniam. No.
O! I luks :-)
Grzesiek_67 pisze: To co ja mam zrobić, droga redakcjo, markewkę jużem kupił :cofee:
Kija zerwij w lesie ;-)

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 27 kwie 2008, o 10:38

Konto usunięte pisze: Tolerancja jest oczywiście relatywna.
Więc o dyskusja o niej nie ma sensu ;)
pozdrawiam
Grzegorz

APE
0 gwiazdek
Lokalizacja: Praga
Auto: OBK XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprawy obywatelskie

Post 27 kwie 2008, o 19:53

No proszę Was... Permisywizm z jednej strony, kompletny brak zrozumienia z drugiej.
A tak jakby zdroworozsądkowo to nie łaska?
Jaka relatywna? Tolerancja rozumiana jako "rób sobie co chcesz dopóki nie szkodzisz innym" jest wartością bezwzględną a nie relatywną...
Przynajmniej ja ją tak rozumiem.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sprawy obywatelskie

Post 28 kwie 2008, o 09:34

Konto usunięte pisze:Gal-u - każde pojęcie ma swoje ekstrema. Takim ekstremum jest permisywizm. Z drugiej strony jest brak tolerancji i tępienie wszystkiego co inne. I tak źle i tak niedobrze. Jak w każdym ekstremum. Zresztą każde pojęcie o którym sobie tu dyskutujemy jest relatywne do systemu wartości. Inną tolerancję ma muzułmanin, inną nowobogacki rosjanin, a inną ksiądz Rydzyk. Z moralnością jest tak samo. Co kraj to obyczaj.
Konto usunięte, moim zdaniem właśnie udowodniłeś, że zdanie "Jesteśmy nietolerancyjni" nie ma sensu. Każdy ma własną moralność i system wartości, a co za tym idzie tolerancja dla każdego będzie czym innym. Ubieranie norm moralnych i zasad dobrego wychowania w ramy prawa, czyni tolerancję raczej dostosowaniem i podporządkowaniem.
APE pisze:Tolerancja rozumiana jako "rób sobie co chcesz dopóki nie szkodzisz innym" jest wartością bezwzględną a nie relatywną...
Prawie dobrze. Pytanie co znaczy "nie szkodzisz innym"? Obawiam się, że dla każdego będzie to oznaczało co innego.
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Sprawy obywatelskie

Post 28 kwie 2008, o 10:32

vibowit pisze:
Konto usunięte pisze:Gal-u - każde pojęcie ma swoje ekstrema. Takim ekstremum jest permisywizm. Z drugiej strony jest brak tolerancji i tępienie wszystkiego co inne. I tak źle i tak niedobrze. Jak w każdym ekstremum. Zresztą każde pojęcie o którym sobie tu dyskutujemy jest relatywne do systemu wartości. Inną tolerancję ma muzułmanin, inną nowobogacki rosjanin, a inną ksiądz Rydzyk. Z moralnością jest tak samo. Co kraj to obyczaj.
Konto usunięte, moim zdaniem właśnie udowodniłeś, że zdanie "Jesteśmy nietolerancyjni" nie ma sensu. Każdy ma własną moralność i system wartości, a co za tym idzie tolerancja dla każdego będzie czym innym. Ubieranie norm moralnych i zasad dobrego wychowania w ramy prawa, czyni tolerancję raczej dostosowaniem i podporządkowaniem.
No dobra, trochę się zagalopowałem. Tymi przykładami raczej chciałem pokazać, że w każdym kręgu kulturowym tolerancja jest czymś innym w sensie zjawisk które się toleruje. Natomiast sam fakt tolerancji albo jest albo go nie ma. Albo tolerujesz różne dziwne dla siebie rzeczy wkoło, albo przeciwko nim się sprzeciwiasz na różne sposoby.

ODPOWIEDZ