oooo. To ja telefon na PW także poproszę...Konto usunięte pisze:Już sobie to wyobrażamSo What! pisze:http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... ie#p101861
![]()
Dzyń dzyń
- Słucham
- Cześć Szymon, dzwonię do Ciebie bo wiesz, wydrukowałem sobie z forum i właśnie stoję z panami policjantami i się zastanawiamy co robić
- eeeeee![]()
![]()
![]()
Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Dolce far niente 
- Niedźwiedź
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: SI
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
So What!, tak na szybko to tak, z tym , że nie wiem czy nawet zasadnie złożony wniosek o ukaranie policjanta będzie miał odzwierciedlenie w ukaraniu go (grzywna). Z tego co mi wiadomo, to nie ma przepisów regulujących nagrywanie i wyłączających z odpowiedzialności za popełniane wykroczenia podczas takich działań funkcjonariusza prowadzącego auto rejestrujące wykroczenia innych uczestników ruchu. Sprawa tutaj rozbija się o to, że Policja musi wykonywać w ramach swoich obowiązków, uprawnień i ratio legis konkretne działania. Stosuje się tu kontratyp, że funkcjonariusz "będący w prawie" nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za nieprzestrzeganie przepisów. Dodatkowo znikoma społeczna szkodliwość czynu itp. Zdaje się , że na tej samej podstawie nie karze się za naruszenie chociażby ciszy nocnej funkcjonariuszy, którzy robiąc najazd na dziuplę w nocy używali granatów hukowych i wrzeszczeli "policja, otwierać" budząc pół wioski.
Sprawa nie jest jednoznaczna - nie ma wyłączenia odpowiedzialności z jednej strony, z drugiej zaś Policja musi podejmować pewne działania. Wiem, że tak samo można mówić o pobiciach podejrzewanych - toż to Policja ma ścigać złodziei , a pobicie gościa to jedyny sposób na dowiedzenie się gdzie ukrył "lup" ( no ale tu znowu prawa człowieka itd...).
Moim zdaniem przeginają często, ale też sporo się już zmieniło- zatrzymanie po pierwszym wykroczeniu, takie tam
Nie wiem też jak to jest z prowokacją. Coś mi się obiło o uszy, że w zeszłym roku nadano pewne uprawnienia "prowokacyjne", ale dotyczyło to zakupów drugów.
Sprawa nie jest jednoznaczna - nie ma wyłączenia odpowiedzialności z jednej strony, z drugiej zaś Policja musi podejmować pewne działania. Wiem, że tak samo można mówić o pobiciach podejrzewanych - toż to Policja ma ścigać złodziei , a pobicie gościa to jedyny sposób na dowiedzenie się gdzie ukrył "lup" ( no ale tu znowu prawa człowieka itd...).
Moim zdaniem przeginają często, ale też sporo się już zmieniło- zatrzymanie po pierwszym wykroczeniu, takie tam
Nie wiem też jak to jest z prowokacją. Coś mi się obiło o uszy, że w zeszłym roku nadano pewne uprawnienia "prowokacyjne", ale dotyczyło to zakupów drugów.
Ty i tak zostaniesz ukarany, bo złamałeś prawo. Kwestia rozbija się o to czy funkcjonariusz też zostanie ukarany. Twojej sytuacji to nie zmieni, a po sądach się pobujasz.Konto usunięte pisze: Na pewno jeśli zostanę sprowadzony do roli zwierzyny łownej, bardzo dokładnie obejrzę sobie nagranie. I jeśli tylko będzie na nim przekroczenie jakiegoś przepisu przez radiowóz, to rozmowa będzie inna. Misiek się 3 razy zastanowi, czy warto wlepiać ten mandat, skoro może mieć z tego tytułu kłopoty. I "prawo do własnych odczuć" (które to stwierdzenie jest IMHO mocno bezczelne ze strony miśka) zostawi raczej dla siebie.
Re: Coś niedobrego
To ja, korzystając z obecności tych, którzy wiedzą jak ustawiać przecinki, podrzucę dwa teksty i proszę o ich przeanalizowanie, a następnie krótką opowieść dla niekumatych braci w udręce: ;)
http://fluoksetyna.net/index.php/2009/0 ... z-sygnalu/
http://panda.bg.univ.gda.pl/~waryl/kontra.htm
r.
http://fluoksetyna.net/index.php/2009/0 ... z-sygnalu/
http://panda.bg.univ.gda.pl/~waryl/kontra.htm
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
banda oszołomów. Czy przypadkiem Karowa nie jest otwarta dla normalnego ruchu ulicznego? Co takiego zrobi 300 rajdówek jednego wieczora, czego nie zrobi pare tys aut dziennie
W gazecie za to byli.
Jak czytam takie pierdoły to sam bym poszedł wyrwać pare kostek
W gazecie za to byli.
Jak czytam takie pierdoły to sam bym poszedł wyrwać pare kostek
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
Debile są wszędzie 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
- Niedźwiedź
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: SI
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
nie wiem jak to nawet nazwać, ale jakiś jełop zakiepował sobie fajkę na mojej masce... Nie ma to jak wyjść styranym z roboty i zobaczyć piękny widok zduszonego na lakierze peta...

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
eMTi, wyrazy ,ale gdzie ty stary pracujesz
,że w koło takie małpy latają 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
na ulicy, która wychodzi na wprost głównego wejścia dworca pkp
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
no to okolica niezamaco niestety ,a ludzka zawiść to potęga naszego kraju 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
eMTi, przyjmij wyrazy! Swoją drogą dobrze, że tego typka nie spotkałeś, jak kiepuje Ci peta na masce. Mogło by się to skończyć ciężkim uszkodzeniem ciała tegoż typa.
Re: Coś niedobrego
So What!, żebyś wiedział... kurde nawet jak by to był jakiś łysoł, to bym się chyba nie powstrzymał... albo bym (mimo, że nie palę) mu zabrał nową fajkę, odpalił i zakiepował na czole...
Całe szczęście, że jakiś miesiąc temu nakładałem porządny wosk, więc śladu chyba nie będzie...
Całe szczęście, że jakiś miesiąc temu nakładałem porządny wosk, więc śladu chyba nie będzie...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
dziś odbierając szkodnika ze szkoły (pierwsza klasa-7 lat) oznajmił mi ,że Mikołaj umarł i to rodzice w nocy podkładają prezenty , na moje zdziwienie odpowiedział ,ze tak im powiedziała Siostra na Religii

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
Straszne. ja też się ostatnio zezłościłam, jak włączyłam eskę rock (w drodze do pracy) a prowadzący opowiadał, gdzie jakie i dlaczego należy kupić prezenty pod choinkę.burat pisze:dziś odbierając szkodnika ze szkoły (pierwsza klasa-7 lat) oznajmił mi ,że Mikołaj umarł i to rodzice w nocy podkładają prezenty , na moje zdziwienie odpowiedział ,ze tak im powiedziała Siostra na Religii![]()
Uważam, że wiara w Mikołaja jest super i nie należy dzieci z niej okradać.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Bosz... niektórzy to naprawdę nie mają poczucia humoru i dystansu do świata...burat pisze:dziś odbierając szkodnika ze szkoły (pierwsza klasa-7 lat) oznajmił mi ,że Mikołaj umarł i to rodzice w nocy podkładają prezenty , na moje zdziwienie odpowiedział ,ze tak im powiedziała Siostra na Religii![]()
Re: Coś niedobrego
A ja zapytam z innej beczki: czy jest jakiś obowiązek wysyłania dziecka na nauki KRK? Wg nauk KRK Mikołaj był biskupem Miry i zeszło mu się w połowie IV w.n.e. Dobrze wiemy też, że ŚwM miewał przez lata różne postaci, a obecna wizja świętego została wyprodukowana przez CocaColę. KRK z tą wizją nie po drodze (w końcu KRK postępowy nie jest i wcale nie jest od tego, by być postępowym) to i walczy on, za pośrednictwem swoich macek, z wizją czerwonego brodacza i konsumpcjonizmem ogarniającym kościelne święta.
Trzeba wybrać: albo rybka, albo pipka. Albo żyjemy w duchu nauk KRK i godzimy się na takie sprawy, albo żyjemy w duchu świeckiej cywilizacji, a wtedy nie pchamy się w łapy KRK. Trudno zaś być trochę w ciąży ;)
r.
Trzeba wybrać: albo rybka, albo pipka. Albo żyjemy w duchu nauk KRK i godzimy się na takie sprawy, albo żyjemy w duchu świeckiej cywilizacji, a wtedy nie pchamy się w łapy KRK. Trudno zaś być trochę w ciąży ;)
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Coś niedobrego
ky, nie wiem czy wiesz ale nie ma rzeczy na świecie czarnych i białych
i dzieciakowi który ma siedem lat nie trzeba odrazu puszczać na Religi w Wielkanoc "Pasji" ,żeby zrozumiał co to za święta 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Coś niedobrego
Jeśli boisz się, że Pasja może zaszokować, to przygotuj go na to: poczytaj mu Stary Testament ;)))
Dla mnie katolicyzm jest religią strachu (wieczne potępienie, etc) i cierpienia (ukrzyżowany, by zbawić miliony), co mi po prostu nie odpowiada, więc wybrałem życia z dala od. A co do czerni i bieli, to IMO doktryny KRK precyzują jasno, co jest właściwe, a co nie, o czym np. swego czasu wspomniał Kuba, przypominając, że katolik powinien regularnie brać udział w nabożeństwach pod rygorem wiecznego potępienia...
r.
Dla mnie katolicyzm jest religią strachu (wieczne potępienie, etc) i cierpienia (ukrzyżowany, by zbawić miliony), co mi po prostu nie odpowiada, więc wybrałem życia z dala od. A co do czerni i bieli, to IMO doktryny KRK precyzują jasno, co jest właściwe, a co nie, o czym np. swego czasu wspomniał Kuba, przypominając, że katolik powinien regularnie brać udział w nabożeństwach pod rygorem wiecznego potępienia...
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Coś niedobrego
Zas uwazajacym ze dla nich jest inna polecam wycieczke do muzeum narodowego w wwie i zwiedzenie sali poswieconej plusowi. Mocny koncentrat z zabobonu, przygnebiajacy nawet mnie. Cala sala gesto zastawiona trupami, umieraniem itp.ky pisze: Dla mnie katolicyzm jest religią strachu (wieczne potępienie, etc) i cierpienia (ukrzyżowany, by zbawić miliony)
Re: Coś niedobrego
źuf, nie wiem co jest bardziej przygnębiające, to, że po życiu mam szansę na szczęście wieczne, czy to, że w każdej chwili może nastąpić koniec wszystkiego. 
czarne jest piękne...


