michal pisze:eMTi, chciałbyś mieć kibicujących na swoim ponownym egzaminie?
Edyta1: typowi zabrali prawo dżej a Wy się cieszycie jakby ktoś Wam do kieszeni nasrał. Jakoś nie fersztejen Waszej ekscytacji.
otóż tak się składa, że akurat rozmawiałem kiedyś z jarkiem na ten temat i wiedziałem, że:
jarmaj pisze:
Też i się zbytnio nie przejmuję, dwa razy dotąd zdawałem i za każdym razem zdałem za pierwszym razem.
a za co te punkty są to wiemy.. w przypadku
jarmaja wynikają z czystej statystyki

Stąd te lekko humorystyczne podejście, ale współczujemy niepotrzebnego kłopotu.
Swoją drogą jak się nie postrzyma i będzie jakieś hamowanie lewą stopą, albo h&t to egzaminator profilaktycznie obleje, bo
jarmaj mógłby stanowić realne zagrożenie w ruchu, gdyż... mylą mu się stopy i mogą się zaplątać
remek pisze:
przy okazji. I tak nie mamy tak źle.
Brat donosi, że w Australii knują właśnie dwa ciekawe rozwiązania.
hmm.. takie akcje to mi bardziej do Szwajcarii pasują... Na antypodach trzeba naprawdę dać w palnik, żeby gdzieś dojechać poza miastem

Swoją drogą to nie wiem, czy słyszeliście (a możliwe, że ktoś to już wrzucał) jaki
mandat dostał koleś za przekroczenie prędkości o 60km/h 