Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:03

Grzesiek_67, deal!



Zamkną nas, na bank zamkną. Za próbę wniesienia gandzi do sejmu. :lol:


czarne jest piękne...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:04

Azrael pisze: So What!, Jarek ma z przodu zmienione spręzyny na twardsze ale jeżeli cokolwiek to czyni to pracę amorka tylko cięższą.
Wydawało mi się, że przy twardszej sprężynie amortyzator ma jednak trochę lżej - część energii pochłania sprężyna.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:34

So What!, ale skok amora będzie mniejszy.
czarne jest piękne...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:37

vibowit pisze: So What!, ale skok amora będzie mniejszy.
I wtedy prędzej wylewa?

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:49

So What!, obciążenia termiczne są większe bo spręzyna magazynuje więcej energii którą amor musi przyjąc na rebound. Ze skokiem to niema nic wspólnego bo Jarmaj nie ma niższych spręzyn tylko twardsze.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:53

Azrael pisze: So What!, obciążenia termiczne są większe bo spręzyna magazynuje więcej energii którą amor musi przyjąc na rebound. Ze skokiem to niema nic wspólnego bo Jarmaj nie ma niższych spręzyn tylko twardsze.
Ok. Teraz już wiem, na czym to polega.
Swoją drogą ciekawe, dlaczego amortyzatory u Jarmaja , pracując w bardziej niesprzyjających warunkach, wytrzymują więcej niż np. amortyzatory u Małego

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 15:55

So What!, wbrew pozorom Warszawa to naprawdę masakra dla zawieszenia. Ja skrzywiłem kutąfelgę które w rajdach po sezonie proste potrafią być i nawet nie wiem kiedy.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 17:36

Azrael pisze: Ja skrzywiłem kutąfelgę które w rajdach po sezonie proste potrafią być i nawet nie wiem kiedy.
tak mi się wydaje, że jak się szybko jedzie to koła "przelatują" nad dziurami.

W lancerze Tomo dziury na kamionkach bolały przy małej prędkości i zastanawialiśmy się jak to przejedziemy (jedna na drugiej). Przy normalnym tempie nie poczuliśmy ani jednej.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 17:42

remek, to uroki wycyznowego zawieszenia - przy małej prędkosći w ogóle nie wybiera, przy duużej jest kanapa. W tuningowych zawieszeniach jak SSM też troszkę tak jest, ale nie aż w takim stopniu oczywiście.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 17:59

barbie pisze:
eMTi pisze:Arno, to polecam się spytać np. małego... :whistle: Jemu nie nadążają z wymianami na gwarancji, wylały mu już kilka razy :wall:
Kilku innym osobom ponoć też... Lipny ten zawias, albo lipne sztuki do PL trafiają.
Myślę, że Arno chodziło o inne = nie Subaru ;-)
Arno też miał przygody z zawiasem w swoim STI z tego co pamiętam ;-)
za młody forumowo jestem na to, żeby wiedzieć ;-)
Azrael pisze: wbrew pozorom Warszawa to naprawdę masakra dla zawieszenia. Ja skrzywiłem kutąfelgę które w rajdach po sezonie proste potrafią być i nawet nie wiem kiedy.
heh... no to znaczy, że u mnie we Wro SS też odpada.. :-/ A moją kuciznę będę musiał w takim razie sprawdzić przed zimą... :whistle:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 18:12

eMTi,
a cholera szkoda, bo zawiecha ma naprawdę bardzo fajną charakterystykę. Mi to ten przód tak wylał, że dobrą chwilę zajęło mi ustalenie co to jest ? :o Całe lewe nadkole zarzygane, wahacz, drążki skrętne również. Kurna, myślałem, że może przetarł się przewód hamulcowy i pitnął płyn. Nie, w zbiorniczku poziom OK, hamulce również OK. Później zacząłem oglądać głowice, czy aby mi lewy dekiel pokrywa zaworów w ogóle nie odpadła (no bo tak mokro było). Nie suchutko, poziom oleju prima-sort. Ja Ci patrzę na kolumnę amortyzatora a tu karwa Lilka po prostu potop i Niagara Falls w jednym. I jak zwykle, odbój górny lużny a ten pierścień z tworzywa oczywiście pęknięty. Identycznie, jak uprzednio w tylnym amortyzatorze :o :evil:

No szkoda, bo fajny (od strony charakterystyki) zawias był ;-(

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 18:32

ciekawe, czy u małego było tak samo...
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 19:37

remek pisze:Wczoraj chyba pierwszy raz za PB98 zapłaciłem pow. 5pln :wall:
Stolnica, kawiorowe miasto, co się dziwić ;-)

Tu na prowincji BP Ultimate dzisiaj była za 4,72! :whistle:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 19:51

jarmaj pisze: Tu na prowincji BP Ultimate dzisiaj była za 4,72!
Kawior.
Ja tankuję za 4,26 ON i zastanawiam się,czy na oranżadkę za 2,75 się nie przesiąść... :giggle:
Dolce far niente ;-)

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:23

FUX, Tu Cię mam, było kupić benzyniaka i na gaz przerobić :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:26

jarmaj pisze: Stolnica, kawiorowe miasto, co się dziwić
kawiorore nie kawiorowe, w Bielawce benzyna była często droższa - bo się chłopaki dogadywali.

w sumie to żadna różnica czy 4.9 czy 5.02 - ale wrażenie jest ;-)

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:28

Lucjuszu , zakupiłem dziś pyszna papryczkę :arrow: Jalapeno Green :idea: Fajna , ostra , miodzio :thumb:

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:29

Piter 35, Znam, pyszna i lekko pikantna ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:31

Piter 35 pisze: Jalapeno Green Fajna , ostra , miodzio
to dlaczego o tym piszesz w coś niedobrego? :mrgreen:

Z kibelka? :mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:31

jarmaj pisze:
remek pisze:Wczoraj chyba pierwszy raz za PB98 zapłaciłem pow. 5pln :wall:
Stolnica, kawiorowe miasto, co się dziwić ;-)

Tu na prowincji BP Ultimate dzisiaj była za 4,72! :whistle:
Ja nie wiem gdzie on po to paliwo pojechał, ja ostatnio nawet zauważyłam, że potaniało coś paliwo bo za 4.64 na Neste było... no to żeby 40 groszy różnicy między Neste a Statoil?

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:31

LouCyphre pisze: lekko pikantna
Fakt, jeszcze trochę mi do ciebie brakuje :mrgreen:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:32

remek pisze: to dlaczego o tym piszesz w coś niedobrego?
A bo tu " Agent Dołu " się pojawił :idea:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:34

barbie pisze: Ja nie wiem gdzie on po to paliwo pojechał, ja ostatnio nawet zauważyłam, że potaniało coś paliwo bo za 4.64 na Neste było... no to żeby 40 groszy różnicy między Neste a Statoil?

No jak to gdzie? tam gdzie po piwo, trzy razy w lewo, raz prawo, później w lewo i później w prawo :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:37

Po dzisiejszejprzygodzie mojej zony pozstaje jedynie przesiasc sie na KIA ( Killed In Action) albo na Huydaja (bez opisu).
Jak wszyscy dobrze juz wiemy, genialnie sliczny i doskonaly mercedes mojejzony KLASY Be wzial i na wiosne zardzewial w 5 punktach, znaczy sie 4 drzwi i klapa tylna. Poniewaz moja macierzysta jednostka zakupiala dla pracownikow sporo mercedesow, liczby wymieial nie bede, to firma Mercedes nie pochalapala jakims wytanionym lakierem drzwi mojej zony a je wymienila. Razem z klapa.
Samochod wyjechal z serwisu. Cos w nim stuka. ZOna jadzie do warstatu, tam wymieniaja jej dwie pekniete sprezyny z prozdu. Jezdiz zona. Mija czasu mało wiele i coś piszczeć zaczyna. Piszczało już dawno i było niby zgłaszane, ale jakoś serwisy same się za to nie wzięły.
Piszczy jak jakiś pasat albo golf starej generacji co był nie serwisowany.
No to pojechala zona do warstatu mercedesowego priwatnego. Tam samochod stal dlugo, bo zeby wkereci zarowke w tym p[ojkezdzic etrzeba silnik wyjac mniej wiecej.
Wymienili i niby cacy.
Dzis wracam w hoteklu ze sniadania, dzwoni telefon: ILE MOZNA DZWONIC!!!! - bo ja debil ladowalem rano telefon i nie mialem ze soba na zawtraku.
Zona gume zlapala. Niby nic. Co wiecej znany samochodziarz sie pojawil. I dawaj wymieniac. A tu kurde patrza, a tu brak podnosnika zwanego lewarem.
No to wziely z mojego auta co obok stalo. Okazalo sie albowiem, ze lewar ów został gdzieś na warstatacie podpoerdzielony.
Co wiecej opony mojej małzonki zimowe ( bo przy okazji opd razu se kazala przelozyc) byly jakies popekane czy co i sie do wymiany kwalifikuja.
Bio i tu nam żylłka pierdząca pękła.
Ile od maja można się z jednym autem chrzanić PYTAM GRZECZNIE TAK!!! ?
No niewiele. A tu jednak trzeba.
No i przelał się puchar i serce zatwardzone faraona nie zdziereżyło.
Jaksię znam na politycy, to nic więcej w tym aucie się nigdy już nie zepsuje. Jak my je sprzedamy.
Tak samo jak w SAABie aero co go miałem było 10 awarii. A w innych jakoś nie.
Taki dzień jak codzień w naszym przypadku ( przepadku chyba raczej).
No i pozostaje dylemat profesora Peleeriniego, sprzedawac ze stratą i kupować auto, co ma dużą zniżkę zalatwioną? Nowe?
Coś nas ciśnie.
nawet już w tej rozpaczy patrzyłem wiele kosztuje najtańsza imprteza ( bez jaj, nie 1.5. litra tylko, tak?)
KOMU SIĘ SEPSUŁA NOWA IMPREZA 2.) litra bez turbo. PYTAM GRZECZNIE ZNOUW!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 13 paź 2010, o 20:38

LouCyphre pisze:FUX, Tu Cię mam, było kupić benzyniaka i na gaz przerobić :mrgreen:
Ale na przejażdżce fajnie było, nie :mrgreen:,zwłaszcza na tych kamlotach za płotem w lewo... ;-)
Mimo, że gnojowóz... ;-)
Dolce far niente ;-)

ODPOWIEDZ