Ekonomia praktyczna w pigułce czyli o kryzysie strasznym

[FUX]

póki co bądźcie gotowi na serię niespodzianek, niestety nie będą one pozytywne tej lato-jesieni

Ty nas lepiej nie stresuj...

[FUX]

http://biznes.interia.pl/news/kazdy-z-n ... zl,1498289

Taki artykulik sobie poczytałem i sie zastanawiam, ile osób w X RP zechciałoby wesprzeć naszych rządzących ta skromna kwotą, aby reszcie obywateli żyło sie znośniej, o wspierających nie wspomnę...

Rejestr korzyści. Potencjalny.

Emerytura wyższa, podatki mniejsze, obciążenia na ZUS niższe, złota karta darczyńcy, wczasy w siodle, narty w Warszawie, przejażdżka amfibią w czasie powodzi, zajęcia na strzelnicy, lot F-którymś, etc....

[Konto usunięte]

No to będziemy mieć podwyżkę VAT. W sumie powody są zrozumiałe. I nawet bym się szczególnie nie buntował, bo wiadomo, że w kryzysie trzeba oszczędzać i się dorzucać do wspólnej kasy. Ale jakoś nie mam kompletnie poczucia, że oprócz tej podwyżki rząd Donka tnie inne koszty, zwłaszcza koszty funkcjonowania urzędów...

[rrosiak]

A ja jakoś nie wierzę, że po 3 latach (przez tyle ma obowiązywać nowa stawka) z powrotem go obniżą

[esilon]

z powrotem go obniżą

obniżą obniża, z wielką pompą

[Alan, Alan, Alan!]

W sieci wynalazlem dzisiaj:

Z programu PO: 3x 15 %
Znaczy VAT docelowo 45%

[Piter 35]

Zgadzam się z Robertem , nie wierze w obniżkę , jak się przyjęło to zostanie .
A ,że nasz budżet jest jak czarna dziura , to będzie po wieki
Jeśli chodzi o dokładanie się do państwowej kasy to absolutnie nie mam ochoty na jakiekolwiek dokładanie do tego interesu z mojej kiermanki Wystarczająco już drenuje się w tym kraju przedsiębiorców a w cholerę pieniędzy marnuje się w różnych sektorach ( począwszy od stoczni poprzez nie wykorzystane pieniądze z unii , kończąc na nfz-tach ). Niestety Polska to być bardzo dziwny kraj, gdzie się marnuje górę pieniążków podatników stosując rozdawnictwo ( patrz social ). Oszczędzanie proszę bardzo , oczywiście ale działajmy na tym co mamy . A nie nowe podatki

[AMI]

Jesli Was to jakos pocieszy to socjal wydaje sie byc w ogole dosc popularny w Europie niestety. I ciezko z przycieciem tego gdziekolwiek,bo sie zaraz podnosi przeciez wrzask mas ciemiezonych, biednych i uposledzonych przez los - bo przeciez im tez sie nalezy godne zycie. Najlepiej bez obowiazkow.

[vibowit]

W sumie powody są zrozumiałe.

Raczysz żartować!?
Zawsze znajdą się zrozumiałe powody by wydoić motłoch.

A to jest dobre...
http://wpolityce.pl/frontend/view/816/

[esilon]

to jest dobre...

fakt, bardzo dobre, tylko na kogo przerzucic swój głos

[vibowit]

fakt, bardzo dobre, tylko na kogo przerzucic swój głos

nie głosować?

[esilon]

nie głosować?

a tego to nie dam rady

ale co tam vat, krzyz najwazniejszy

[minimus]

a widzieli dzisiaj w TV tego związkowca z Halemby? Ponad 1 000 000 000 złotych polskich strat w ciągu kilku ostatnich lat, a on twierdzi, że więcej kasy trzeba dołożyć i inwestować w kopalnie.
Ściepa VAToska może faktycznie nie starczyć. A jak nie damy to z drągami do Stolicy przyjadą

[esilon]

tak tak, juz ponad 20 lat bez precyzyjnie okreslonego wroga czyli czas najwyższy na zjadanie się od środka

dlaczego opozycja piszczy ledwosłyszalnie w sprawie podwyzek, pasi im że sie PO samo podkłada ? może to też nie sa patrioci

niejaki Pan Sierakowski z krytyki politycznej przekonywał ostatnio w tv, że podwyżki podatków w niezrozumiały sposób wzburzaja "społeczeństwo" a przede wszystkim ekspertów a przeciez nie ma tym nic złego, może to prawda, może to naprawde prawda

a może fundusz walutowy wraz z unia zgodza się na eksperyment, zamiast po załamaniu gospodarczym sypnać kasa Polsce przed, uważam że to niezły pomysł na przetrwanie "reform" czyli drastycznej OBNIŻKI podatków

musze maila do Palikota skrobnąć, w tej sprawie to i pisbygopoparł

[Konto usunięte]

W sumie powody są zrozumiałe.

Raczysz żartować!?
Zawsze znajdą się zrozumiałe powody by wydoić motłoch.

Boguś please. Aktualna sytuacja jest wynikiem zadłużania się kolejnych ekip. I ktoś musi w końcu zacząć zjadać tę żabę. Wolisz, żeby Twój Wiktor musiał spłacać nasze długi?

W dodatku cytujesz wybiórczo W drugiej części napisałem o oszczędzaniu i reformach.

[minimus]

A tak w ogóle to czy ktoś wie gdzie Państwo Polskie publikuje swój rachunek wyników? Tzn skąd przychody i na co idą pieniądze? Podstawowa info w państwie demokratycznym imho.

[esilon]

gdzie Państwo Polskie publikuje swój rachunek wyników

może nie publikuja z dbałości o obywatela, po co nas denerwować

[vibowit]

Boguś please. Aktualna sytuacja jest wynikiem zadłużania się kolejnych ekip. I ktoś musi w końcu zacząć zjadać tę żabę.

LOL
Pan premier jednym tchem sypie, że dzięki obniżce podatków udało się łagodniej przejść przez kryzys, a za chwilę dodaje, że ktoś musi teraz zapłacić za obniżki. Mógłby z raz przeczytać swoje notatki przed wystąpieniem. Wiem co napisałeś w dalszej części, ale odniosłem się jedynie do tego zdania, bo jak napisałem każda sytuacja jest dobra do uzasadnienia podwyżek podatków.
Aktualna sytuacja nie jest jakaś wyjątkowa. Podwyżka podatków nie wpłynie wcale na jej poprawę, jedynie może nieco odsunąć agonię. Czas w końcu oszczędzać, a nie wiecznie szukać gdzie jeszcze się dopożyczyć. Dosrać podatkami to nawet Lepper by potrafił.

Wolisz, żeby Twój Wiktor musiał spłacać nasze długi?

Populistyczny argument. Jakie nasze? Ja żadnych długów na konto mojego syna nie zaciągałem.
Dobrze wiesz, że podobnie jak Ty i ja spłacamy rozrzutność Gierka i okolic tak Wiktor będzie spłacał zobowiązania Tuska i okolic. Bo tak to jest jak ktoś rządząc chce być dobrym wujkiem i wszystkich uszczęśliwić, bo wybory za pasem, etc., etc.

minimus, ztcw to nie ma takiego kompletnego dokumentu.

[esilon]

Jakie nasze?

nasze czyli polskie

vibowit, wskaz prosze polityka który zrobi niekosmetyczne oszczędności, tu jest kłopot, że dopiero jak się cos kompletnie zawali to społeczeństwo "zrozumie"

[vibowit]

vibowit, wskaz prosze polityka który zrobi niekosmetyczne oszczędności, tu jest kłopot, że dopiero jak się cos kompletnie zawali to społeczeństwo "zrozumie"

A czy to znaczy, że mam Tuska głaskać po głowie, bo nie jest wiele gorszy od innych?

[Konto usunięte]

Wolisz, żeby Twój Wiktor musiał spłacać nasze długi?

Populistyczny argument. Jakie nasze? Ja żadnych długów na konto mojego syna nie zaciągałem.
Dobrze wiesz, że podobnie jak Ty i ja spłacamy rozrzutność Gierka i okolic tak Wiktor będzie spłacał zobowiązania Tuska i okolic. Bo tak to jest jak ktoś rządząc chce być dobrym wujkiem i wszystkich uszczęśliwić, bo wybory za pasem, etc., etc.

Nie mam pojęcia czemu odnosisz to do Tuska i okolic. Każdy jeden po kolei był dobry - patrz załącznik. A Twoje i moje długi to są nowe wyremontowane drogi, koszt reformy emerytalnej w 1999, wszelkie inwestycje infrastrukturalne, które choć częściowo finansowane z pieniędzy unii, to jednak wymagają sporych dopłat, nasze misje "pokojowe" i wiele innych rzeczy, które są kosztowne.

Łatwo jest mówić i narzekać na różne wspólne instytucje, gorzej kiedy trzeba się na nie zrzucić.

[esilon]

A czy to znaczy, że mam Tuska głaskać po głowie, bo nie jest wiele gorszy od innych?

ależ jak niczego takiego nie wymagam od Ciebie, Tusk czy nieTusk,problem w tymże żaden nie wykazuje wystarczającej odwagi , nawet mąż stanu nie wykazywał jak miał okazję i co najgorsze doskonałe warunki

chodzi mi o to że jeżeli teraz jedyna drogą w Europie jest socjalizm to może jednak skorzystać z Gierka doświadczeń, nich unia pożyczy, bedzie nam się zyło lepiej, nie będzie protestów , mleko i miód, skoro udało się juz spłacic Gierka to uda się i Tuska

sondaz zrobic i na pytanie czy chcesz teraz miec super a dopiero niewiadomokiedy spłacić to wynik jest przesądzony
problem tkwi w stopniu świadomości konieczności i akceptacji zmian a nie w pieniądzach których jak zwykle wystarczy

i nie rozumiem dlaczego nikt nie zajmuje sie rzeczowym wyjasnianiem co i jak, nawet niech znienawidzony PR będzie stosowany ale chociaz raz w słusznej sprawie

[vibowit]

Nie mam pojęcia czemu odnosisz to do Tuska i okolic. Każdy jeden po kolei był dobry - patrz załącznik.

Ale to są właśnie według mnie Tusk i okolice (czasowe).

A Twoje i moje długi to są nowe wyremontowane drogi, koszt reformy emerytalnej w 1999, wszelkie inwestycje infrastrukturalne, które choć częściowo finansowane z pieniędzy unii, to jednak wymagają sporych dopłat, nasze misje "pokojowe" i wiele innych rzeczy, które są kosztowne.

Tego nie kumam. Dlaczego uważasz, że żeby zrobić cokolwiek to trzeba się zapożyczyć. Podatki które płacimy co roku nie są długiem. To kasa którą solidarnie składamy wierząc głęboko w to, że rząd ją wykorzysta jak najefektywniej. I tu pojawia się problem!

Łatwo jest mówić i narzekać na różne wspólne instytucje, gorzej kiedy trzeba się na nie zrzucić.

Tak jak napisałem wcześniej, jeśli będę wiedział, że to co już płacę (specjalnie się nie wykręcając) jest odpowiednio wykorzystane to ok.
Pewnie, że łatwo narzekać, ale to nie jak się zarzekałem, że wiem jak zrobić by państwo działało efektywniej.

[esilon]

jeśli będę wiedział, że to co już płacę (specjalnie się nie wykręcając) jest odpowiednio wykorzystane to ok.

Boguś, a jak się okaże że jest efektywnie ale i tak jest za mało to zaakceptujesz podwyzkę ?

[vibowit]

Boguś, a jak się okaże że jest efektywnie ale i tak jest za mało to zaakceptujesz podwyzkę ?

Tak, ale to mi raczej nie grozi.
Oczywiście rząd ma też świadomość, że podniesienie podatków niesie za sobą inne konsekwencje poza tym, że jest więcej kasy w budżecie. Bo mnie kasy mają ludzie, przez co mniej kupują, przez co firmy mniej sprzedają, przez co firmy płacą mniej podatków, przez co jest mniej kasy w budżecie.
Ale to tak w uproszczeniu.