burat pisze:no już żem myślał ,że nikt się nie odezwie
Spoko. Ja juz nie mieszkam we Wro.
burat pisze:ale na wyżej wymienione specyfiki to może nie być dobra pora bo muszę wrócić do domu jeszcze

Mieszkajac tamze mialem znajomego na jakims zadupiu. Mial dwa pociagi do wyboru. 2:30 i 8:40.
O 7 wszystkie calodobowe knajpy okazywaly sie zamkniete.
Z wyjatkiem jednej takiej na dworcu glownym - wejscie od strony CPN.
Wiecej wole sobie nie przypominac.
burat pisze:a kawa była podana tak delikatnie na rozpoznanie
Ci pa.
g.