Kawa we mieście Wrocławiu
Kawa we mieście Wrocławiu
w związku ,że od pewnego czasu co dziennie jestem w stolicy województwa pomyślałem ,że można by w sobotę spotkać się z jakimiś miłymi ludźmi na kawce gdzieś w tym mieście czy w ogóle ktoś by miał ochotę
godziny coś koło południa będę
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Kawa we mieście Wrocławiu
no już żem myślał ,że nikt się nie odezwie ale na wyżej wymienione specyfiki to może nie być dobra pora bo muszę wrócić do domu jeszcze
a kawa była podana tak delikatnie na rozpoznanie i w sumie może być jakieś piwo 
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 
Re: Kawa we mieście Wrocławiu
Spoko. Ja juz nie mieszkam we Wro.burat pisze:no już żem myślał ,że nikt się nie odezwie
burat pisze:ale na wyżej wymienione specyfiki to może nie być dobra pora bo muszę wrócić do domu jeszcze
Mieszkajac tamze mialem znajomego na jakims zadupiu. Mial dwa pociagi do wyboru. 2:30 i 8:40.
O 7 wszystkie calodobowe knajpy okazywaly sie zamkniete.
Z wyjatkiem jednej takiej na dworcu glownym - wejscie od strony CPN.
Wiecej wole sobie nie przypominac.
Ci pa.burat pisze:a kawa była podana tak delikatnie na rozpoznanie
g.
