[S] Forester 2006 2.0 automat

[esilon]

dlatego cały czas kminie czy nie wpierdalam sie na minę

Konto usunięte, na 99% wpierdalasz się

[Gootek]

dzizas jaka cena

Samochód prawie nowy, a cena jak za pół nowego.
Ma to pewien sens.

znalazłem takie "cuś "
dziś wleciało do ogłoszeń
cena z dupy choć kto tam wie moze autentyk nie walony
http://otomoto.pl/subaru-impreza-C26475233.html

A ja myślę, że za taka kwotę około 20 tys. to to jest pomysł:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 60&start=0
Mnie osobiście buda tej generacji podoba się chyba najbardziej.

A jak chcesz wydać poniżej 20 tys. (na auto + naprawy) to myślę, że warto zapomnieć o turbo-subaru czy innym quatro-audi i przenieść się jednak w krainę osiek...
wśród których można znaleźć całkiem ciekawe auta za mniej kasy, a przy tym nie jakieś skarbonki.

[Konto usunięte]

stalkerzy

[burat]

ropucha kosztowała połowę tej ceny i jak na razie cisza z kosztami ,a nie lpg założyłem

[Konto usunięte]

ropucha kosztowała połowę tej ceny i jak na razie cisza z kosztami ,a nie lpg założyłem

jest światełko w tunelu

[burat]

Konto usunięte, jak to mówią "to nie kiełbasa nie przewąchasz" możesz się wpieprzyć na minę w aucie za 40tyś ,a możesz jeździć autem za 10 tyś kupę czasu. Tak samo jest z przebiegiem jedne mają po 100tyś i już silnik puka do nieba bram ,a moja ma teraz według licznika 236tyś czy Pitera prawie 300 i nic ,chodzi tylko jak ktoś te kilometry nabił i jak używa tego auta teraz choć gwarancji na to ,że coś nie je..e nie będziesz miał nigdy

[Konto usunięte]

loteria Panie

[esilon]

ropucha kosztowała połowę tej ceny i jak na razie cisza z kosztami

bo zawsze jest ten 1 % ............że kupisz od kogos kto wcześniej włozył tyle ile trzeba

[Bilex]

odjechał z nowym włascicielem

Ależ nie ma za co Wyrazy wdzięczności przyjmuję najchętniej w winie hiszpańskim. Może być Rioja.

[WiS]

WiS jest chyba po procencie lub na procencie

Jedno i drugie :
1) przecież na trzeźwo to się tymi badziewnymi japońcami jeździć nie da;
2) pracuję na swoje kanapki i herbatę przy okazji ewentualnego kupna auta dla żony

jestem w rozkroku
(...)jedni mówią- A4 z quattro
inni dawaj subaraka (...)
boje się kosztów utrzymania

Długo woziłem się z podobnymi problemami.
Przeliczałem, badałem i kombinowałem.
Aż trafił się fajny wózek, to wziąłem i kupiłem, i się cieszę
Śmiem sądzić, że utrzymanie starego Audi Quattro może wyjść drożej, niż starego Subaraka.
A generalnie, co do kosztów, jak mądrze napisali przedpisacze (patrz: Burat), to nie ma bata - albo masz pecha i kupisz skarbonkę, albo fuksa, i nawet stare auto będzie hulać bez problemów.
Dlatego, moim zdaniem:
1) można frajdowóz kupować wtedy, gdy ma się coś na zapas w skarpecie albo w słoiku zakopanym pod jabłonką, i/lub stosowny zapas w bieżących dochodach;
2) lepiej kupić starszy samochód taniej, niż nowszy drożej - szansa skuchy porównywalna, a skarpeta (jakby-co-nie-daj-boże) pozostaje grubsza, więc stres obiektywnie mniejszy, a frajda większa.
Howgh.

zaskakująco fajny wóz jak się go bliżej pozna

Cupra?
No, może.
Bardzo fajny pod dyskotekę, na niemieckie autostrady latem, no i może jeszcze na równy, asfaltowy tor
Ale - przyznaję - blizej nie poznałem. Może o czymś nie wiem...

Wyrazy wdzięczności przyjmuję najchętniej w winie hiszpańskim.

Kupiłeś dla kota?

[Konto usunięte]

Długo woziłem się z podobnymi problemami.
Przeliczałem, badałem i kombinowałem.
Aż trafił się fajny wózek, to wziąłem i kupiłem, i się cieszę

Brzmi jakbyś się z tym uporał w 4 miesiące, a nie w 7 lat

[WiS]

w 7 lat

Nie w 7, a w 23
Całe życie - począwszy od pierwszego własnego Fiata 125p - kupowałem raczej "rozsądne samochody", czyli grubo poniżej marzeń, za to zawsze z zapasem finansowym.
Yeti w sumie też jest "z zapasem", i pewnie dlatego nic a nic nie chce się w nim zepsuć
A że właśnie wlałem mu 38 litrów po przejechaniu 250 kilometrów? No właśnie mam dopiero teraz ten zapas, że mnie to strzyka.
Wcześniej były inne, istotniejsze wydatki

[Konto usunięte]

WiS, czyli rozumiesz mój "bul" jak by powiedział Komór
jednak GT na 90 % będziem szukać jebać
do końca albo My albo oni
no nic jutro dzwonię gdzie trzeba
dziś
jeger+piwko+energretyk
jest dobrze

[Gootek]

Konto usunięte,
może się na razie za jakąś konsolą do gier rozejrzyj.
Też można poszaleć za kółkiem.

Bo po drogach to nie bardzo teges...
chyba, że ktoś lubi często do egzaminów na prawko przystępować.