mizoo pisze:Jak po zakupie przyjechalem do chlopakow na Bajecznej dostalem info, ze mam gwint w WRX-ie. Milo, ale jak pojechalem zrobic kilka testowych nawrotow okazalo sie, ze przy wyjsciu po recznym i wduszeniu gazu auto zamiast ladnie sie slizgac zaczyna po prostu przeskakiwac (tak bec bec bec

) i o 360 wokol pacholka nie ma juz mowy.
Nie spotkalem sie z czyms takim nigdy w zyciu, nie wiem czy to wina moze malego cisnienia w oponach (dosc swiezych zimowkach), czy wina zbyt twardego ustawienia zawiasu, a moze cos jest po prostu nie tak...
Czy mial ktos moze stycznosc z takim zachowaniem? :shock:
tak wieczorem jak znajde chwile to napisze co to jest, teraz wyjezdzam i nie mam czasu
[ Dodano: 2008-02-18, 22:30 ]
1. Zawieszenie jest nieodpowiednio wyregulowane , przeważnie za twardo, spróbuj poluzowac siłe odpicia amortyzatorów ( musisz pewnie ściagnąć tylną kanapę ) i siłe nprężenia spręzyny
2. podpora wału ma za duzy luz i wprowadza w wibracje dyfer , a to przenosi na półosie ( zdjąć wał dokładnie wymyć beznzyną ekstrakcyjną podporę (część gumowa) "napchac" kleju do szyb, poczekac 12 godzin aż wyschnie zamontowac z powrotem,i/ lub kupic tuleje poliuteranowe i wymienić (utwardzić)mocowanie dyfra i tylnej belki
3.wybite mocowania dyfra lub "samolotu"
4. za duże luzy na przegubach półosi
5. nierównomierne zużyte opony
6. walnięty tylny dyfer
_________________