Jak nie wpaść w objęcia rudej

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 28 kwie 2012, o 22:58

No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą (nie chodzi mi o kobiety i alkohol w tym ubarwieniu ) :mrgreen: .


Zaczyna sie pojawiać tu i ówdzie więc czas pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu. Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik ,który może polecić , czy jest to obojętne i zapaćkać byle czym .
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, o 00:06 przez danikl, łącznie zmieniany 1 raz.



leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 28 kwie 2012, o 23:59

danikl pisze: No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą


http://alkamed.com.pl/odtruwanie_esperal.htm
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:08

leon pisze:
danikl pisze: No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą


http://alkamed.com.pl/odtruwanie_esperal.htm

Już poprawiłem . Dziekuję za wychwycenie mojego niedopatrzenia :mrgreen: :mrgreen:

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:13

Aaa, o samochód chodzi. Na rudą jest jeden sprawdzony sposób. Sprzedać.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:15

danikl pisze: Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik
Brunox Epoxy.
Czyścisz ile się da, przemywasz acetonem, czekasz aż wyschnie i malujesz brunoxem.

Ale tak czy inaczej - to walka z wiatrakami. Jak się już zaczęło, to zacznie wychodzić w starym miejscu lub gdzie indziej.

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:16

hmmm

Gdzieś jakis forumowicz w temacie siedzacy opisał ładnie jak to zrobić. Ja zapamiętałem najbardziej WASH PRIMER na gołą blache. Niestety posłuchawszy "speca" ze sklepu z farbami dałem zwykły podkład akrylowy (na bazie wodnej... a wiedizałem o tym nie wiem co mi odbiło :wall: )

I w tym roku mam znów piękny pęcherz....

Z kolei jezeli Chodzi o Brunox Epoxy nt. którego są skrajne opinie ,to moge wam powiedziec ,że progi nim potraktowane w Nexii brata ,która gnije na potege wytrzymały tą zime nad wyraz dobrze :-)

Ja wtedy nie dałem na moją brunoxa ,bo byly jakies przeciwskazania do stosowania z akrylem... zgłupiałem i nie dąłem... BŁĄD. Teraz musze poprawiać :x
Obrazek

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:19

Bergen, Zdaję sobie z tego sprawę ,ale na razie nic wielkiego sie nie dzieje poza standardowym nadkolem z tyłu i dlatego chciałbym jeszcze pomóc utrzymać ten stan jak najdłużej

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:22

Bergen pisze: Brunox Epoxy.

Syf, kiła, mogiła oraz chujnia z grzybnią i z patatajnią. Wszystkie dziury mam po tym szajsie. :wall:

Na razie najskuteczniejsza była ... uwaga ... zwykła minia, jedynie trzeba dobrze wypiaskować blachę. Drapanie szczotkami to dobre na koty jest. :wall:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:28

leon pisze:

jedynie trzeba dobrze wypiaskować blachę. Drapanie szczotkami to dobre na koty jest. :wall:
leon ale to jest dobre (i zamierzam to zrobić) w przypadku kompleksowego remontu nadwozia ,ale buda na razie jest w niezłym stanie dlatego szukam czegoś ,żeby przeciągnąć termin takiego remontu

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:36

danikl pisze: przeciągnąć termin

O ile? Rok, dwa ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

danikl
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
Polubił: 102 razy
Polubione posty: 168 razy

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 29 kwie 2012, o 00:44

leon pisze:
danikl pisze: przeciągnąć termin

O ile? Rok, dwa ?
no w moim przypadku to jest dobre rozwiązanie

Matiz
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chorzów
Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 30 kwie 2012, o 01:06

poznajdywane ciekawsze, tak powinno byc profi
No nie, z resztą bez sensu, bo poliester (rozumiem np. szpachel) nie jest dobrym wodoszczelnym materiałem (hyba hydroskopijny). Najpierw blachy konserwujesz np podkładem gruntującym reaktywnym, na to podkład acryl, szpachel, znowu podkład acryl i lakier np baza. Oczywiście tak jak zawsze: matowanie, odtłuszczanie itp itd.

jeśli nie chcesz tylu warstw to jest drugie wyjście:
podkład-grunt epoxydowy, szpachel, podkład acryl i lakier.
Zalecam materiały dwuskładnikowe, jednoskładnikowe zawsze są słabsze.

Różnica pomiędzy reaktywnym i epoxydem jest taka że:
-reaktywny dobrze schnie, bardzo dobrze wżera się w metal, ale są problemy z nakładaniem jego i na niego.
-Epoxyd ma bardzo dobrą przyczepność, jest bardzo dobrze wodoodporny, ale kiepsko schnie.

Nie wiem czy mogę pisać jak nie to usuńcie, robiłem próbki Brunoxem i jako lakierniczy grunt nie nadaje się. Za dużo problemów i to nie jest raczej czysty epoxyd, choć tak jest napisane na etykiecie.
Skoro masz już nałożony reaktywny to teraz nałóż jedną warstwę podkładu akrylowego w celu izolacji i po jego wyschnięciu przeszlifuj go P240 aby nadać przyczepność pod ewentualną szpachlę poliestrową...po szlifie szpachli możesz nałożyć jeszcze raz w celu dokładniejszego zabezpieczenia korozyjnego podkład reaktywny na przetarcia do blachy jak i na oszlifowaną szpachlę...następnie po wyschnięciu tego ewentualnie nałożonego reaktywnego nałóż podkład akrylowy 2 warstwy z odparowaniem międzywarstwowym jako wypełniacz i po jego wyschnięciu oszlifuj go odpowiednimi gradacjami i nałóż powłoki wierzchnie...to tak w telegraficznym skrócie ;)
U mnie jest ten pech że prawdopodobnie rdza włazi od srodka... parszywe dojscie spawarą (oczywiscie mowa o tył nadkolu,klasyka) nasmarkałem co mogłem, nawaliłem brunoxa, żywicy, na to akryl. Pecherz wyłazi od dołu i jeden troche wyzej. Mam nadzieje ze to po prostu szpachla odparzyła razem z akrylem po zewnetrznej stronie. Jezeli sie okaże że zeżarło moją wspawke to chyba jednak oddam blacharzowi :-(
Obrazek

marty
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej

Post 26 sie 2012, o 20:08

Ja się zastanawiam nad wykonaniem zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia w warszawskim SPAM serwisie. Nie jest to tania sprawa, ok. 1,2 tys., ale z tego co się dowiadywałem na nasze polskie zimy i dziurawe drogi jak znalazł. Przed zimą pewnie skorzystam.

ODPOWIEDZ