Zaczyna sie pojawiać tu i ówdzie więc czas pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu. Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik ,który może polecić , czy jest to obojętne i zapaćkać byle czym .
Jak nie wpaść w objęcia rudej
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Jak nie wpaść w objęcia rudej
No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą (nie chodzi mi o kobiety i alkohol w tym ubarwieniu )
.
Zaczyna sie pojawiać tu i ówdzie więc czas pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu. Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik ,który może polecić , czy jest to obojętne i zapaćkać byle czym .
Zaczyna sie pojawiać tu i ówdzie więc czas pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu. Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik ,który może polecić , czy jest to obojętne i zapaćkać byle czym .
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2012, o 00:06 przez danikl, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
danikl pisze: No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą
http://alkamed.com.pl/odtruwanie_esperal.htm
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
leon pisze:danikl pisze: No więc chciałbym poruszyć kłopotliwy temat kontaktu z rudą
http://alkamed.com.pl/odtruwanie_esperal.htm
Już poprawiłem . Dziekuję za wychwycenie mojego niedopatrzenia
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
Aaa, o samochód chodzi. Na rudą jest jeden sprawdzony sposób. Sprzedać.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
Brunox Epoxy.danikl pisze: Ktoś ma jakiś sprawdzony specyfik
Czyścisz ile się da, przemywasz acetonem, czekasz aż wyschnie i malujesz brunoxem.
Ale tak czy inaczej - to walka z wiatrakami. Jak się już zaczęło, to zacznie wychodzić w starym miejscu lub gdzie indziej.
- Matiz
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Chorzów
- Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
hmmm
Gdzieś jakis forumowicz w temacie siedzacy opisał ładnie jak to zrobić. Ja zapamiętałem najbardziej WASH PRIMER na gołą blache. Niestety posłuchawszy "speca" ze sklepu z farbami dałem zwykły podkład akrylowy (na bazie wodnej... a wiedizałem o tym nie wiem co mi odbiło
)
I w tym roku mam znów piękny pęcherz....
Z kolei jezeli Chodzi o Brunox Epoxy nt. którego są skrajne opinie ,to moge wam powiedziec ,że progi nim potraktowane w Nexii brata ,która gnije na potege wytrzymały tą zime nad wyraz dobrze
Ja wtedy nie dałem na moją brunoxa ,bo byly jakies przeciwskazania do stosowania z akrylem... zgłupiałem i nie dąłem... BŁĄD. Teraz musze poprawiać
Gdzieś jakis forumowicz w temacie siedzacy opisał ładnie jak to zrobić. Ja zapamiętałem najbardziej WASH PRIMER na gołą blache. Niestety posłuchawszy "speca" ze sklepu z farbami dałem zwykły podkład akrylowy (na bazie wodnej... a wiedizałem o tym nie wiem co mi odbiło
I w tym roku mam znów piękny pęcherz....
Z kolei jezeli Chodzi o Brunox Epoxy nt. którego są skrajne opinie ,to moge wam powiedziec ,że progi nim potraktowane w Nexii brata ,która gnije na potege wytrzymały tą zime nad wyraz dobrze
Ja wtedy nie dałem na moją brunoxa ,bo byly jakies przeciwskazania do stosowania z akrylem... zgłupiałem i nie dąłem... BŁĄD. Teraz musze poprawiać

- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
Bergen, Zdaję sobie z tego sprawę ,ale na razie nic wielkiego sie nie dzieje poza standardowym nadkolem z tyłu i dlatego chciałbym jeszcze pomóc utrzymać ten stan jak najdłużej
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
Bergen pisze: Brunox Epoxy.
Syf, kiła, mogiła oraz chujnia z grzybnią i z patatajnią. Wszystkie dziury mam po tym szajsie.
Na razie najskuteczniejsza była ... uwaga ... zwykła minia, jedynie trzeba dobrze wypiaskować blachę. Drapanie szczotkami to dobre na koty jest.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
leon ale to jest dobre (i zamierzam to zrobić) w przypadku kompleksowego remontu nadwozia ,ale buda na razie jest w niezłym stanie dlatego szukam czegoś ,żeby przeciągnąć termin takiego remontuleon pisze:
jedynie trzeba dobrze wypiaskować blachę. Drapanie szczotkami to dobre na koty jest.
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
danikl pisze: przeciągnąć termin
O ile? Rok, dwa ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
no w moim przypadku to jest dobre rozwiązanieleon pisze:danikl pisze: przeciągnąć termin
O ile? Rok, dwa ?
- Matiz
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Chorzów
- Auto: Impreza RX '00 A.K.A. KombiHorror
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
poznajdywane ciekawsze, tak powinno byc profi

No nie, z resztą bez sensu, bo poliester (rozumiem np. szpachel) nie jest dobrym wodoszczelnym materiałem (hyba hydroskopijny). Najpierw blachy konserwujesz np podkładem gruntującym reaktywnym, na to podkład acryl, szpachel, znowu podkład acryl i lakier np baza. Oczywiście tak jak zawsze: matowanie, odtłuszczanie itp itd.
jeśli nie chcesz tylu warstw to jest drugie wyjście:
podkład-grunt epoxydowy, szpachel, podkład acryl i lakier.
Zalecam materiały dwuskładnikowe, jednoskładnikowe zawsze są słabsze.
Różnica pomiędzy reaktywnym i epoxydem jest taka że:
-reaktywny dobrze schnie, bardzo dobrze wżera się w metal, ale są problemy z nakładaniem jego i na niego.
-Epoxyd ma bardzo dobrą przyczepność, jest bardzo dobrze wodoodporny, ale kiepsko schnie.
Nie wiem czy mogę pisać jak nie to usuńcie, robiłem próbki Brunoxem i jako lakierniczy grunt nie nadaje się. Za dużo problemów i to nie jest raczej czysty epoxyd, choć tak jest napisane na etykiecie.
U mnie jest ten pech że prawdopodobnie rdza włazi od srodka... parszywe dojscie spawarą (oczywiscie mowa o tył nadkolu,klasyka) nasmarkałem co mogłem, nawaliłem brunoxa, żywicy, na to akryl. Pecherz wyłazi od dołu i jeden troche wyzej. Mam nadzieje ze to po prostu szpachla odparzyła razem z akrylem po zewnetrznej stronie. Jezeli sie okaże że zeżarło moją wspawke to chyba jednak oddam blacharzowiSkoro masz już nałożony reaktywny to teraz nałóż jedną warstwę podkładu akrylowego w celu izolacji i po jego wyschnięciu przeszlifuj go P240 aby nadać przyczepność pod ewentualną szpachlę poliestrową...po szlifie szpachli możesz nałożyć jeszcze raz w celu dokładniejszego zabezpieczenia korozyjnego podkład reaktywny na przetarcia do blachy jak i na oszlifowaną szpachlę...następnie po wyschnięciu tego ewentualnie nałożonego reaktywnego nałóż podkład akrylowy 2 warstwy z odparowaniem międzywarstwowym jako wypełniacz i po jego wyschnięciu oszlifuj go odpowiednimi gradacjami i nałóż powłoki wierzchnie...to tak w telegraficznym skrócie ;)

Re: Jak nie wpaść w objęcia rudej
Ja się zastanawiam nad wykonaniem zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia w warszawskim SPAM serwisie. Nie jest to tania sprawa, ok. 1,2 tys., ale z tego co się dowiadywałem na nasze polskie zimy i dziurawe drogi jak znalazł. Przed zimą pewnie skorzystam.