...i po silniku...
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: ...i po silniku...
Konto usunięte pisze: Mody, a może przeniesiemy dyskusję do "kochających inaczej".Prooooszę.
![]()
Bardzo dobry pomysł, popieram.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: ...i po silniku...
Są jakieś próby w końcówce.Bergen pisze: Szczerze mówiąc, to mało tu techniki.
Może po przeniesieniu się to nasili...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: ...i po silniku...
Pozdrawiam wszystkich.
Az.masz racje.wszystko jest wporzo od samego poczatku.to ja jestem winien calej tej zadymy.
przepraszam.
bolek.
ps.nie bede juz ani tu ani na kropce sie wypowiadal.jestem zlym czlowiekiem PIENIACZEM.
zepsulem silnik i sie czepiam...oj ja glupi
Az.masz racje.wszystko jest wporzo od samego poczatku.to ja jestem winien calej tej zadymy.
przepraszam.
bolek.
ps.nie bede juz ani tu ani na kropce sie wypowiadal.jestem zlym czlowiekiem PIENIACZEM.
zepsulem silnik i sie czepiam...oj ja glupi
to ja. wasz Rysiek Ochucki
Re: ...i po silniku...
Vert!
Nic nie jest wporzo w tym temacie, ale nie ma sensu tego wałkować dalej.
Teraz to Ty, 4Turbo i może Carfit powinniście ustalić jak ma być, a potem ewentualnie poinformować wszystkich jak to się skończyło.
Jeżeli Wam się chce.
Nic nie jest wporzo w tym temacie, ale nie ma sensu tego wałkować dalej.
Teraz to Ty, 4Turbo i może Carfit powinniście ustalić jak ma być, a potem ewentualnie poinformować wszystkich jak to się skończyło.
Jeżeli Wam się chce.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: ...i po silniku...
Ok. Podpiszcie zatem protokół rozbieżności i więcej nie wracajmy do tego tematu.
Pozdrawiam, r.
Pozdrawiam, r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: ...i po silniku...
wziął byś się wina napił a nie bredziłVert pisze:Pozdrawiam wszystkich.
Az.masz racje.wszystko jest wporzo od samego poczatku.to ja jestem winien calej tej zadymy.
przepraszam.
bolek.

pozdr
“poproszę skrzynkę wódki i dwie oranżady...”
Re: ...i po silniku...
Dobrze prawisz.luki pisze: wziął byś się wina napił a nie bredził
Na zdrówko!
Dolce far niente 

Re: ...i po silniku...
Szkoda, bo sprawa się rozkręciła na forum i myślę ,że było by ok gdyby została wyjaśniona do końca.Vert pisze: nie chce mi sie juz...
I nie chodzi tu o pranie brudów czy obrażanie się na siebie , tylko konkretna rozmowa i rozsądne załatwienie sprawy , satysfakcjonująca wszystkie strony .
Pzd
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: ...i po silniku...
lada dzien bede mial wyniki z ekspertyzy z laboratorium z badania mojego silnika
sami sobie odpowiecie co o tym myslec.ja juz wiem...
sami sobie odpowiecie co o tym myslec.ja juz wiem...
to ja. wasz Rysiek Ochucki
Re: ...i po silniku...
A my nie...Vert pisze: ja juz wiem...
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: ...i po silniku...
Vert, no jeśli nie masz jeszcze wyników, to niby na jakiej podstawie wiesz co myśleć? 

-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: ...i po silniku...
pewnie ma jakieś przeciekiKonto usunięte pisze: to niby na jakiej podstawie wiesz co myśleć?

pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: ...i po silniku...
Grzegorz pisze: ma jakieś przecieki
Teraz dla odmiany coś mu cieknie w tym rzęchu...?
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: ...i po silniku...
Póki co przyjąłbym jako dogmat, że Vert nie chce robić większej zadymyWiS pisze: Teraz dla odmiany coś mu cieknie w tym rzęchu...?

Re: ...i po silniku...
Mały5150 zwrócił mi uwagę na pewną prawidłowość...to oczywiście może być czysty przypadek ale wszystkie samochody, które się ostatnio posypały (łącznie z WRXem Fazy666, który NIGDY nie był upalany) jeździły na Motulu...



Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: ...i po silniku...
sugerujesz, że Motul ostatnio robi za gruby olej, który już nie mieści się pomiędzy tłok a cylinder ?


- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: ...i po silniku...
Bilex,
jeżdzę swoją Katastrofą już 50 k km na MOTULu 15W50 (wiem, na zimę , prawdziwą, to nie najlepszy pomysł
. Na trumnie mam sumarycznie ok. 170 k km i kurniawka żadna temperatura mi nie ucieka do góry i pobór oleju symboliczny (ostatnio, po 7 k km dolałem 300 ml). U mnie co prawda, stare poczciwe Ej205...ale to nie może być kwestia MOTULa. No chyba, że na rynku funkcjonuje również "inny" MOTUL a ja mam nieziemskiego (wreszcie
)) farta i trafiam na ten prawdziwy
To nie oliwa.
Gwido
jeżdzę swoją Katastrofą już 50 k km na MOTULu 15W50 (wiem, na zimę , prawdziwą, to nie najlepszy pomysł



To nie oliwa.
Gwido
Brak podpisu.
Re: ...i po silniku...
Z motulem to tak jak z kobietą od czasu do czasu trzeba go rozgrzać, ale tak konkretnie inaczej wszystko się p...i



Re: ...i po silniku...
Boleczku, może update jakiś bo sie pomijani poczujemy...



Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: ...i po silniku...
w skrócie.
silnik nie nadawal sie do tego aby go rozbierac.
wszystko w normie.slady na cylindrach byly fakt spowodowane zbyt malą iloscia oleju ale nie kwalifikowaly sie do wymiany.
wg opini mozna bylo zlozyc silnik do kupy i zrobic remap.
b.
chyba tyle.reszte bede obgadywac z prawnikami.
silnik nie nadawal sie do tego aby go rozbierac.
wszystko w normie.slady na cylindrach byly fakt spowodowane zbyt malą iloscia oleju ale nie kwalifikowaly sie do wymiany.
wg opini mozna bylo zlozyc silnik do kupy i zrobic remap.
b.
chyba tyle.reszte bede obgadywac z prawnikami.
to ja. wasz Rysiek Ochucki