WitAce pisze:
P.S. Citan, troche mnie nie dziwi, ze Lucjanek tak na Ciebie najezdzal.
Tylko na mnie

Czuję się wyróżniony.
Pisałem o idiotach, ale nie o nim - chodziło mi o ludzi jeżdżących bez świateł, żeby pogorszyć bezpieczeństwo, a on przecież jeździ bez, żeby poprawić - tak zrozumiałem.
WitAce, to pójdźmy o krok dalej, przy włączonych światłach za dnia nie widać rowerzystów pieszych tak? Zgadzam się z tym argumentem, ale dlaczego mielibyśmy dbać o nich tylko za dnia. Przecież większość z nich nie jest oświetlona również w nocy - wtedy gdy jeszcze bardziej problem, który opisałeś uwidacznia się. Dlaczego nie jeździć na zgaszonych światłach wtedy? Przecież będzie bezpieczniej, czyż nie tak?
Problem polega na tym, że nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. Jak wcześniej napisałem, wiem, że ciężej "zarejestrować" pieszych, czy rowerzystów, ale wciąż uważam, że jazda na światłach ma więcej zalet niż wad (włączając tą, o której rozmawiamy).
WitAce pisze:
Odblaski tez ubieraja inteligentni ludzie i najczesciej ubieraja je ze wzgledu na zmienne warunki pogodowe, albo wtedy, gdy wiedza, ze beda sie poruszac na drodze przed switem, albo po zmierzchu.
Druga sprawa, że odblaski nawet za dnia (korzystając ze światła słonecznego) pozwalają odróżnić się pieszemu, czy rowerzyście od pobocza. Więc chyba nie są aż tak inteligentni, jeżeli myślą tylko o gorszych warunkach do jazdy.
PS. Ilu znasz rowerzystów, których rowery wyposażone są zgodnie z przepisami? Ja żadnego, a kilku rowerzystów znam.