1...2...3...4...5...R

[FUX]

Międzygaz ma wtedy sens, jeżeli jest powiązany z puszczeniem w tym momencie sprzęgła. Niestety są tacy, ktorzy tego nie stosują/rozumieją...

[jarmaj]

Międzygaz ma wtedy sens, jeżeli jest powiązany z puszczeniem w tym momencie sprzęgła. Niestety są tacy, ktorzy tego nie stosują/rozumieją...

Trochę nie o tym tu mowa.

Chodzi o dodanie gazu podczas redukcji w trakcie hamowania, bez przerywania tegoż. Czyli operowanie prawą nogą równocześnie na hamulcu i gazie.


edit
O, o coś takiego:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=IuoZeuSg ... playnext=1

[ky]

Międzygaz ma wtedy sens, jeżeli jest powiązany z puszczeniem w tym momencie sprzęgła. Niestety są tacy, ktorzy tego nie stosują/rozumieją...

Masz na mysli podwójne wysprzęglenie, żeby wyrównać prędkość obrotową obu części sprzęgła kłowego. Ale chłopaki nie jeżdżą na kłówkach, więc wystarcza im podbicie prędkości obrotowej silnika, żeby w momencie włączenia sprzęgła nie szarpać autem. Poza tym to nie jest tak, że jak wciśniesz sprzęgło, to wałek sprzęgłowy zaczyna żyć całkowicie własnym życiem. Jest on ułożyskowany w wale korbowym, a łożysko zawsze ma jakiś minimalny opór, sprzęgło też może troszkę ciągnąć jeśli nie wysprzęglisz do końca, zatem ten skok prędkości obrotowej przeniesie się też na wałek sprzęgłowy i synchronizator ma troszkę mniej pracy do wykonania.

r.

[ky]

Czy mi się wydaje, czy na tym filmie jest i heel'n'toe i podwójne wysprzęglenie? Szkoda, że nie widać dźwigni biegów, nie wiemy, czy zbija wtedy jeden, czy dwa biegi.

r.

[FUX]

Trochę nie o tym tu mowa.

Chodzi o dodanie gazu podczas redukcji w trakcie hamowania, bez przerywania tegoż. Czyli operowanie prawą nogą równocześnie na hamulcu i gazie.

Acha...

[jarmaj]

ky, masz rację, nawet tego nie zuważyłem.

Pierwsza redukcja jest normalnie, ale przy drugiej wysprzęgla faktycznie dwa razy. Trochę nie mam pomysłu po co...

[EterycznyŻołądź]

Chodzi o dodanie gazu podczas redukcji w trakcie hamowania, bez przerywania tegoż. Czyli operowanie prawą nogą równocześnie na hamulcu i gazie.

Co to daje poza brakiem szarpania?

Chloru, 1..5 i toczymy się do świateł na luzie.

No i wszystko na marne. Przy toczeniu się na luzie auto pali benzynę, przy hamowaniu biegami nie! Teraz dzięki mnie, będziesz mógł zaoszczędzić na stacji. Jakąś colę w podzięce możesz mi odpalić.

[vibowit]

Chloru, 1..5 i toczymy się do świateł na luzie.

No i wszystko na marne. Przy toczeniu się na luzie auto pali benzynę, przy hamowaniu biegami nie! Teraz dzięki mnie, będziesz mógł zaoszczędzić na stacji. Jakąś colę w podzięce możesz mi odpalić.

EŻu, ale my tutaj jakby nie do końca o oszczędności.

Co to daje poza brakiem szarpania?

Już kilkukrotnie było mówione, że oszczędza sprzęgło.

[EterycznyŻołądź]

Już kilkukrotnie było mówione, że oszczędność sprzęgła.

Ale to jest, aż taka duża różnica? Ja nie mam stóp zwinnych niczym małpka i przy nauce jestem pewny, że albo wcisnę i sprzęgło i gaz do końca, albo żadne nie wcisnę do końca. Chyba jednak taniej wychodzi częstsza wymiana sprzęgła?

Żu, ale my tutaj jakby nie do końca o oszczędności.

To po kiego toczysz się do świateł na luzie? Dawaj colę i nie wymyślaj.

[vibowit]

Chyba jednak taniej wychodzi częstsza wymiana sprzęgła?

Co kto lubi. Rozumiem, że ew. poślizg przy takim manewrze również nie jest problemem.

To po kiego toczysz się do świateł na luzie? Dawaj colę i nie wymyślaj.

A po czym wnosisz, że ja się toczę na luzie?

[EterycznyŻołądź]

Jak się tej Heli i Tola uczy?

A po czym wnosisz, że ja się toczę na luzie?

Po Twojej niezrównanej fachowości w temacie? Sknero!

[jarmaj]

Chodzi o dodanie gazu podczas redukcji w trakcie hamowania, bez przerywania tegoż. Czyli operowanie prawą nogą równocześnie na hamulcu i gazie.

Co to daje poza brakiem szarpania?

No właśnie oszczędza układ przeniesienia napędu. I daje np. to, że na seryjnym sprzęgle mogę przejechać z 50k km, albo i więcej.

[vibowit]

Sknero!

Dbam o Twoje zdrowie. Cola jest niezdrowa, ale jak przyjedziesz na Chlejady to coś się znajdzie. Myślę, że z małym 5150 będziemy zaopatrzeni w odpowiednie ilości.

[Chloru]

ky, hmm a może za szybko wysprzęglił za pierwszym razem i potem kopnął jeszcze raz żeby włożyć bieg ? Tak sobie teoryzuje - strasznie zwinne stopy ma, kobiety musi znaczy sie

[damaz]

chmmm.....
trochę popróbowałem, a raczej przymierzyłem się do tego h-t. ojjj, utalentowanym kierowcą raczej nie jestem.
a pomijając zupełnie nienaturalne czynności, to wyszło mi, że slowmammal ma tak ustawioną wysokość pedałów (hamulec, gaz), że tego chyba w ogóle nie da się zrobić.

a co do tego międzygazu, to - jak zrozumiałem - chodzi o to, żeby bieg zmieniać tak:

naciskam sprzęgło
macham wajchą
jednocześnie: puszczam sprzęgło + tup w gaz.

czy może:
tup w gaz
puszczam sprzęgło



mocny ten tup?

ma sens robienie tego jeśli zazwyczaj redukuję przy 2000 RPM ? (w moim wieku już tak można )

[deLux]

redukuję przy 2000 RPM

redukcja przy 2k jest wskazana bo przy tych obrotach słabo się przyspiesza....

[jarmaj]

chmmm.....
mocny ten tup?

Trening czyni mistrza!

Tup jest uzależniny od tego, o ile chce się podnieść obroty silnika.

[EterycznyŻołądź]

a pomijając zupełnie nienaturalne czynności, to wyszło mi, że slowmammal ma tak ustawioną wysokość pedałów (hamulec, gaz), że tego chyba w ogóle nie da się zrobić

WRX też. Nawet lewą stopą nie da się hamować, bo sprzęgło jest za wysoko.

Ja chyba mam za duże stopy do tego.



Aaaaa. Jeszce jedno. Zacząłem redukować na jedynkę kiedy trzeba. Jeeeezzzzuuuu. W wcześniej tego w ogóle nie robiłem i teraz mam za dużo momentu, choć bieg się szybko kończy. I chyba opony trzeba zmienić, bo ślizga się jak głupi. Ja nie wiem czemu Lucek tak uparcie twierdzi, że WRX jest podsterowny jak terakota na wypastowanej świni.

[Chloru]

damaz, kopiesz tyle w gaz zeby nie szarpało po przepięciu. Zależy od tego przy ilu redukujesz i jaka jest reakcja auta na gaz. Jak będę w Wawie to mogę Ci pokazać w moim pudle o co kaman.

[jarmaj]

WRX też. Nawet lewą stopą nie da się hamować, bo sprzęgło jest za wysoko.

Skąd, wręcz przciwnie. Właśnie w Subaraku są bardzo fajnie ustawione pedały do takich ewolucji. A h&t robi się wręcz intuicyjnie.

[damaz]

A h&t robi się wręcz intuicyjnie.

to mamy zdecydowanie różne intuicje.
moja na pewno jest z Marsa.

mogę Ci pokazać w moim pudle o co kaman.

no to uznaję, że znalazłem nauczyciela i dalej tematu nie drążę (na forum)

[Chloru]

damaz, oj tam bez przesady.

[EterycznyŻołądź]

jarmaj, czułem, że napiszesz coś takiego, dlatego dodałem to o tych stopach. To może być to!

[Azrael]

damaz, w Subaru to fajnie wychodzi, poza modelami drive-by-wire, ale tam winna jest ta cholerna elektroniczna przepustnica. Spróbuj inaczej ustawić stopę, hamować palcami a robić tup bokiem stopy może. Generalnie to proste - tydzień i umiesz. Potem trudna rzecz zrobić to skutecznie i bezbłędnie idąc pełnym ogniem po wąskiej drodze i hamując na maksa na tak zwane 3 Jezusy (jak pilot mówi po raz 3 "o jezu!" )

[damaz]

Chloru, ale na pokazie będziesz jeździł na jednego jezusa, OK?