Chlejady 2008

[WiS]

czy jakikolwiek hilton leży w takiej malowniczej okolicy ?

Owszem. Paris czasami leży w różnych malowniczych miejscach. Ale tym razem wcale mi jej nie brakowało

[FUX]

czy jakikolwiek hilton leży w takiej malowniczej okolicy ?

Owszem. Paris czasami leży w różnych malowniczych miejscach. Ale tym razem wcale mi jej nie brakowało

A co mogłeś innego napisać....

[Konto usunięte]

czy jakikolwiek hilton leży w takiej malowniczej okolicy ?

Bywa



Ale tam nie byłoby takiej imprezy. A raczej takich Imprez

Lucek, skoro w takim razie zrzucasz winę na żonę, to pozdrów Agę serdecznie od nas.

[Konto usunięte]

Co do organizacji - nieco przesadzacie z tymi peanami. Większość uznania należy się słusznie Mojej lepszej Połowie. Naprawdę bez niej byłoby trudniej to poogarniać jako tako.

O tak, wielkie uznania dla Agi. Ona święta kobieta jest, a zwłaszcza teraz

[mały 5150]

Ja dopiero dochodzę do siebie Jak dla mnie to jak zrobimy jeszcze taki weekend to ja poproszę jakiś EnelMed o podstawienie karetki żeby sobie w niedzielę rano krew przetoczyć no, bo ile można na ketonalu jechać

Co do miejsca to mi jest wszystko jedno, mogę jechać nawet i przez pół europy żeby zobaczyć wasze facjaty, zjeść kawał świni, poupalać subaraka i zalać się w trupa....


No może z tym ostatnim przesadziłem.

A ja powiem krótko jak będzie trzeba to i pół Europy...



P.S.Właśnie prasuję koszulkę z Chlejad

[Bergen]

Właśnie wróciłem do domu.
Dzięki wszystkim.

ps.
ku pamięci:
- "chcesz mentosa, pedale?"
- luksus the dog;
- Lucek wracający 1,5 h do swojego pokoju;
- ławki atakujące znienacka;
- potok atakujący znienacka;
oraz:
- ekipa autochtonów atakująca znienacka, wypijająca całą flaszkę jaegermeistera i znikająca

[vibowit]

"chcesz mentosa, pedale?"

Aaaa.. popłakałem się.

[Konto usunięte]

ekipa autochtonów atakująca znienacka

A, to historii nie znasz jak ich spotkałem...

wypijająca całą flaszkę jaegermeistera i znikająca

Noooo, po całym litrze kropli żołądkowych to nie dziwota

[Chloru]

Gal, byłbym zapomniał. Zwróć uwagę kolegom rówieśnikom, żeby więcej nie napadali na organizatorów.

Dziękuje

[Arti]

Bergen, zapomniałeś jeszcze o kamieniach polodowcowych atakujących z nienacka. A autochtony albo szybko opędzlowali te flaszkie albo ja wynieśli razem ze sobą. Tak czy siak, dobrze, że nie wpadli w moje ręce....

- "chcesz mentosa, pedale?"

To pewnie Koval!

[Konto usunięte]

Bergen napisał(a):- "chcesz mentosa, pedale?"


To pewnie Koval!

Taa, a kto się pierwszy odwrócił? Nasz mały blondasek a zaraz za nim prawie cała ekipa

[Konto usunięte]

Ooooo, jak wszyscy zamilkli

[mały 5150]

"chcesz mentosa, pedale?"

Aaaa.. popłakałem się.

Ja dalej ryczę

- ekipa autochtonów atakująca znienacka, wypijająca całą flaszkę jaegermeistera i znikająca

No, tego to im k...a nie mogę darować Zdążyłem się jednym drinem poczęstować. Ale nic to, dzisiaj sobie kupiłem i próbuję z sokiem pomarańczowym jak kolega Szczur poradził

[Arti]

Konto usunięte, jeśli "nasz mały blondasek " to ja, to nie kojarze żadnych mentosów.

[Alan, Alan, Alan!]

Bergen, zapomniałeś jeszcze o kamieniach polodowcowych atakujących z nienacka. A autochtony albo szybko opędzlowali te flaszkie albo ja wynieśli razem ze sobą. Tak czy siak, dobrze, że nie wpadli w moje ręce....

w ramach dochodzenia, znalazlem ich fotki w miejscowej zawodowce

[Arti]

remek, jesteś pewny, że to oni?
Jak spotkam to zęby wybije co do jednego! Darmozjady i kradzieje, naszego szczura pozbawili kropelek na jego skołatany podróżą do Turcji żołądek.

żesz w morde, poznaje ich!

[Alan, Alan, Alan!]

żesz w morde, poznaje ich!

hahahaha, ale ciapa

[barbie]

Zdjęcia nieco obrobione, trochę usuniętych, trochę dodanych: http://picasaweb.google.com/zielinsko/Chlejady082008
Jeśli ktoś reflektuje na lepszą jakość/przeróbki/usunięcie/dodanie czegoś gdzieś, to niech da znak sygnał

PS przy okazji wielkie podziękowania dla misoo-wego za pożyczenie lampy do aparatu. Bez niej byłby płacz i zgrzytanie zębami

[Olleo]

Barbie, jak to sie dzieje, ze kiedys moglem na picasie otworzyc sobie kazde zdjecie oryginalny obraz i zapisac, a teraz nie mam takich opcji - u nikogo z was?

[citan]

remek, normalnie stronka wypas... szukałem czegoś, czym mógłbym zrobić sobie avatara.

A w ogóle ten 2. od prawej, to wygląda na herszta bandy.

[Konto usunięte]

Arti, kto to był pozostanie tajemnicą

Olleo, być może tak jak ja ludzie zmniejszają zdjęcia - bo inaczej wrzucałbym je do jutra

remek, czy ten pierwszy od prawej w górnym rzędzie to Jan Tomaszewski?

Barbie, zdjęcia wypas

[wil3]

WiS, to światło stopu u mnie to działa, słoń albo słońce tak padało, że Ci się zdawało, że nie świeci. Sprawdziłem dopiero dzisiaj w nocy

[barbie]

Barbie, jak to sie dzieje, ze kiedys moglem na picasie otworzyc sobie kazde zdjecie oryginalny obraz i zapisac, a teraz nie mam takich opcji - u nikogo z was?

A jesteś zalogowany do picasy?
Ja wczoraj miałam problem w pracy z pobieraniem albumów, cały czas mój komputer nie rejestrował że ma picasę i nie uaktywniał linków do pobierania, tylko proponował instalację. Dopiero jak wróciłam do domu to zaczęło działać. Nie wiem czy kwestia resetu komputera, czy cienkiej neostrady w pracy, ale się buntowało.
Pobieranie pojedynczych zdjęć powinno być dostępne i bez zainstalowanej picasy, więc jeśli nie działa, to spróbuj reset.
BTW na firefoxie3 wszystkie serwisy Googla lubią się buntować, więc to też może być przyczyną.
U mnie pobieranie zablokowane nie jest, więc próbuj do upadłego, powinno się udać. W razie czego mogę podesłać mailem, albo wsadzić zdjęcia na jakiś serwer, tylko daj znać które chcesz.

Konto usunięte, thx

[Alan, Alan, Alan!]

a wczoraj miałam problem w pracy z pobieraniem albumów, cały czas mój komputer nie rejestrował że ma picasę i nie uaktywniał linków do pobierania, tylko proponował instalację.

dokladnie tak samo mam. Tylko, ze reset nie pomaga.

[LouCyphre]

remek, Nie wklejaj więcej takich fotek. Przez Ciebie Agę brzuch ze śmiechu boli, a ja się popłakałem