Sylwejster w Szwarcwaldzie

[barbie]

Było bombastycznie, jak zawsze zresztą. Bardzo wszystkim dziękuję za towarzycho i rewelacyjną zabawę. Nie mam siły pisać więcej chwilowo
Postaram się wieczorem zmontować filmy i puszczę w świat. Jeszcze raz przypominam posiadaczom "surówki" filmowej, że materiał nie służy do publikacji, ani rozpowszechniania w drugim obiegu

[j33mbo]

myśmy odeskortowali tego stoszowickiego chlebozjada i też już w domciu jesteśmy.

żeby nie przejść do trzeźwego świata zbyt gwałtownie - popijam Piaścika

straszne dzięki za to, że mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu,
barbunia i remigio dzięki, że to tak wszystko urządziliście
sidor, dzięki za Twój cudny napój, czasami z przyzwyczajenia sięgałem po popitę i sobie w brodę plułem, że smak mi uciekł,
pablonas i Wiolka fajnie, że chciało wam się przyjechać z tak daleka, dzięki za prezent w postaci TD05, na razie odstawię ją na półkę, ale po zimie założę,
tobie Chlebopożeraczu też chciałem podziękować, że tak znakomicie wypełniałeś lukę powstałą po braku wolaka i krótkim pobycie Lucjusza

wszystkim chciałem podziękować, za miłe towarzystwo

upalanko pierwsza klasa, tak sobie teraz myślę, że to jakiś mega ewenement, że wszędzie dookoła były same koleiny z lodu, a my pod nosem mieliśmy taki OS
fajnie, że się obyło bez większych strat w ludziach i sprzęcie
Żabę skatowałem niemiłosiernie, nie jęknęła nawet, to następna fajna wiadomość

kuźwa do wszystkiego jeszcze udało się na narty pojechać i pozwiedzać okoliczne atrakcje

znalazłem kolejne miejsce ze wspaniałą golonką,
w ogóle Pan Górski to miszcz świata z tym swoim hotelem i nastawieniem, za załatwienie mi izolatki ma moją dozgonną wdzięczność

nie no impreza zdecydowanie udana !!!

[Chloru]

Dotarci do punktu przerzutowego Było fpytnie, podziękowania dla Wszystkich i do zobaczenia wiecie kiedy

[eMTi]

Tu j33mbo, macie chleb?

było mega hiper fajnie, choć mogliśmy być tylko tak krótko, to i tak wyjazd wart milion baksów!! Dzięki organizatorom i uczestnikom!! Jakieś materiały postaram się wrzucić niebawem...
Arti, jak było widać i słychać, czas spędzony z wolakiem nie poszedł na marne, bo ostro dawałeś radę jako wodzierej naszej wesołej kompanii w trakcie wycieczki do kopalni!

[pablonas]

Meldujemy się w domku Dzisiaj równe 9 godzin jazdy, a gdyby nie korki i "c**y drogowe*" bylibyśmy może jeszcze godzinkę szybciej.

Na razie na szybko bo trzeba się rozpakować: DZIĘKI ŚLICZNE DLA WSZYSTKICH SPOTKANYCH CHLEJADOWICZÓW, A PRZEDE WSZYSTKIM DLA NASZYCH ORGANIZATORÓW Barbie i Remka

Więcej napiszę jak znajdę chwilę czasu

*Copyright by Jarmaj

[maka]

Było bardzo fajnie Podziękowania dla organizatorów i uczestników
Specjalne podziękowania dla Artiego, że "wyciągnął" nas na wesołą wycieczkę do kopalni ... no i oczywiście za te poetyckie opisy krajobrazu na trasie - doprowadziły mnie do łez

[Przylepka]

Dzieki wszystkim szczegolnie naszym organizatorom my cali i zdrowi w domku
do milego zobaczenia

[mały 5150]

My dopiero weszliśmy do domu a wyjechaliśmy o 15-ej także pablonas możesz być dumny biorąc pod uwagę, że mieliście 0 2 stówy więcej i tylko godzinę dłużej
Było wyjebiście - wyjeżdżony na maksa, ochlany pod korek ale mimo to chyba po raz pierwszy sam wróciłem z tego pijackiego przybytku
Dzięki wszystkim za super zabawę i towarzystwo a IM za ogarnięcie całości i miłą gościnę w Bielawie. Dziękuję grupie upalaczy, że mogłem z Wami poszaleć, rzeczywiście policja w tamtych rejonach powinna być z Was dumna, że z taką profeską podchodzicie do zabezpieczania dzikowanki Sidorowi dziękuję za specjalną edycję Sidoroff's.
Powiem tyle nie chciało mi się wyjeżdżać a na samą myśl o tym, że jutro muszę iść do tyrki rzygać mi się chce.

P.S. Arti jutro kurierem wyślę Ci parę bochenków chleba

[KonSTi]

Tu j33mbo, macie chleb?

..mistrz~!!!

poetyckie opisy krajobrazu na trasie

...czy widzicie jak śnieg delikatnie smaga tę drogę?


W sumie to chyba wszystko zostalo powiedziane.
Organizacja rewelacyjna. Barbie i Remek
Dziękować za gościnę w Biel gdzie obżarłam się jak nigdy.
Pan Górski nie do zniszczenia, zmiany w ośrodku na duży plus, jedzenie pycha.
Impreza super.
Arti ...jesteś rewelacyjny.
Sidor ...wiesz za co zakosiłam małemu jedną butelkę, będę się nabożnie alkoholizować w domu, już dziś zamawiam na następną imprezę 5 sztuk.
Lucek fajne pierdzisko przebiło próby dawnych zamachów na moje życie.
eMti w sumie to zapomniałeś o zdjęciach.
Wszystkim absolutnie wszystkim za super zabawę i miłe towarzystwo
Droga powrotna masakryczna, przez tępe parówy które nie ogarniają że nie są same na drodze i jak jadą 60 km/h to nie koniecznie muszą walić lewym pasem.

chyba po raz pierwszy sam wróciłem z tego pijackiego przybytku

...a nie zapowiadało się (baj de łej -szacun bo myślałam że będzie ciężko i że to mi przypadnie walka z tępymi drogowymi ch****)





....Kruszyn tęskniłam

[eMTi]

hah, no o fotach faktycznie zapomniałem.. już wczoraj się skapnąłem będzie się trzeba znowu spotkać

"kolego z Octavi, czemu tak pedalsko jedziesz?" Arti był nie do przebicia.. nawet Luckowe "fajne pierdzisko" wymiękło..

[Konto usunięte]

Oj chyba było grubo

[KonSTi]

"Kolego w tym srebrnym śmietniku, wydech ci lata"

P.S Fajne pierdzisko nie wymięka

[Arti]

Ale było zajebiście!!!
Po prostu wymarzony subarowy sylwester. Wyjazdów na upalanie było tyle, że wszystkich ich nawet nie pamiętam. Towarzystwo pierwszorzędne, jedzenie wypasione na maksa, atmosfera nie do pobicia. Do tego piękne grzywki ( ), dużo sytego chleba, fajne pierdziska, ciekawe rozmowy w sylwestrowy wieczór i śmiechu po pachy. Zapomniałem na chwilę o tym, że nie mam dwóch najważniejszych rzeczy w życiu: kobiety i samochodu. Ale Jambo w drodze powrotnej nie omieszkał brutalnie mi o tym przypomnieć. Aż żal, że się skończyło.

Wszystkim bardzo dziękuję za towarzystwo i super zabawę. Szczególne podziękowania dla Remigiusza i Barbutki za ogarnięcie organizacji. Dla Jimbusia za transport i wożenie moich czterech podczas upalania. Dla Maki zwanej Mammą za wesołą wycieczkę do kopalni. Dla Chlora za tradycyjne zerzyganie się przy wszystkich ( ). I oczywiście dla wszystkich okolicznych piekarni za smaczny chleb.

PS. Ciesze się, że mogłem Wam umilić czas podczas zwiedzania tej nudnej kopalni.

[Chloru]

Arti, a jebnąć Ci z grzywki?

[KonSTi]

Chloru nie bulwersuj się bo Ci czips nosem pójdzie

[MAZI]

Tada…
Dziękujemy za miłe spotkanie , za nocne i dzienne upalnie , za zabawę i organizacje…
Chcemy więcej!! Teraz czekamy na CHLEJADY AD 2011

[Chloru]

KonSTi, przyznaj się... pochlałaś wczoraj

[Arti]

Agnieszka.

[lukwol]

Pewnie było świetnie.

[eMTi]

dobra, koniec anonimowości i uprzejmości, lecimy z fotami

Sylwester AD 2010



ps - czy da się jakoś na stałe ustawić inny czas wyświetlania zdjęć niż 3s?

[FUX]

doooobreee...

[Kruszyn]

Arti, na niektórych zdjęciach jest jakby zahipnotyzowany...

[FUX]

zahipnotyzowany

burgundowym kolorem...

[KonSTi]

Rzygotniku nie pluj jadem


Arti .....jak cie wypier**** drzwiami to nie właź oknem , biedna "Agnieszka"

[eMTi]

pani przewodniczka: - kto wie, jaki sposób mieli górnicy na wykrywanie metanu?
j33mbo: - wpuszczali do kopalni kanarki.
pani przewodniczka: - dokładnie.. Kanarki są bardzo czułe i już przy śladowych ilościach metanu umierają.
Arti: - mój kanarek nawet i w metanie pojedzie