jarmaj pisze:
Bo wkurza mnie ta niechęć Ślązaków do tego całego Zagłębia.
Bo nie masz pojęcia o historii Śląska, co już zademonstrowałeś światu w poprzednich postach .
jarmaj pisze:
Kompletnie niczym się jedno od drugiego nie różni,
Na pierwszy rzut oka faktycznie, nie różni się wcale. Znowu historia się kłania, czasy zaborów, lata powojenne. Stąd wzięła się większość niuansów pomiędzy regionami. Zresztą, to Zagłębie ostrzej reaguje, jak się ich nazywa Śląskiem . Poczytaj, choćby w Wikipedii , co to było Czerwone Zagłębie.
Poniżej masz krótki filmik historyczny (przynajmniej w pierwszej minucie )
Jezu, jak tu wpadnie Ywonne z Vikingiem, to oni mi już dadzą popalić .
jarmaj pisze:
nawet jadąc nie sposób zauważyć granicy,
Jak to? A Przemsza?
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Doxa pisze:Bo nie masz pojęcia o historii Śląska, co już zademonstrowałeś światu w poprzednich postach .
Mam wystarczającą.
Ale bardziej interesuje mnie chwila obecna, a nie jakies tam zaszłości. Od takich zaległych antagonizmów to w skrajnych przypadkach się potem tylko takie Jugosławie z lat '90 robią... Ale pewnie, można je kultywować. Na pewno nie będzie nudno. A ten filmik doskonale temu służy. Brawo, jestem pod wrażeniem. Szkoda że negatywnym...
Edit
Tak dla przykładu to co, że mi Ruskie rodzinę ze Lwowa 65 lat temu wygonili, to mam dalej pałać do nich za to nienawiścią, po upływie paru pokoleń? No bez jaj... Historię trzeba znać, ale nie może być ona podstawą do tak ostrych antagonizmów czy wręcz nacjonalizmów.
jarmaj pisze:
Od takich zaległych antagonizmów to w skrajnych przypadkach się potem tylko takie Jugosławie z lat '90 robią...
Przecież świat cały na antagonizmach stoi, w mniejszej i większej skali. Coś się dziać musi, inaczej byłoby jak w niebie
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Wiesz, nie jestem historykiem, a historia tego regionu też jakoś szczególnie (bardziej niż ogólna) mnie nie interesowała. Więc nie twierdzę, że moja wiedza jest pełną, twierdzę że jest wystarczająca, żeby wiedzieć co skąd się co wzięło i co leży u podstaw.
Tyle że bez względu na to, mi głównie chodzi o to, by nie przesadzać z życiem teraz tym, co było 40, 80 czy 120 lat temu i pielęgnowaniu wszytkich zadr i urazów. Teraz jest TERAZ.
jarmaj pisze:
że mi Ruskie rodzinę ze Lwowa 65 lat temu wygonili, to mam dalej pałać do nich za to nienawiścią, po upływie paru pokoleń?
Mi też, ale odkąd przyznali odszkodowanie, to nie żywię do nich urazy . Mam nawet serdeczną koleżankę, Ukrainkę. W sumie, powinnam ją nienawidzić, bandy UPA i cała reszta zła, ale jakoś daję radę
A coś Ty taki pacyfista?
jarmaj pisze:jest wystarczająca, żeby wiedzieć co skąd się co wzięło i co leży u podstaw.
No nie jest . Gdyby była, wiedziałbyś skąd wywodzi się niechęć do Zagłębia, tęsknota za faterladem, opowiedzenie się Ślązaków w plebiscycie za przyłączeniem do Niemiec, że o Powstańcach nie wspomnę .
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Cały czas mówimy innymi językami. Ja wiem skąd się wywodzi.
Tyle że jej nie powinno być w tym momencie. Bo to przeszłośc już. Ona sobie powinna leżeć na półce z podręcznikami do historii.
Mnie właśnie wkurza, że tym się dalej żyje.
Skoro wiesz, to czy rzeczywiście zasługuje to na taki cynizm z jakim się w tym temacie wypowiadasz?
jarmaj pisze:
Tyle że jej nie powinno być w tym momencie. Bo to przeszłośc już. Ona sobie powinna leżeć na półce z podręcznikami do historii.
Mnie właśnie wkurza, że tym się dalej żyje.
Oj przestań. Przecież te śląsko-zagłębiowskie antagonizmy na dzień dzisiejszy w większości traktowane są z przymrużeniem oka. Ot, tak dla podtrzymania tradycji . Choć nie przeczę, są stare, tradycyjne śląskie rodziny, dla których ten temat jest śmiertelnie poważny. Ale to jednostki, można by je w sumie zamknąć w skansenie.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
(Ponoć ten zwyczaj narodził się jeszcze w czasach jaskiniowych, kiedy trzeba było je puszczać na wszelki wypadek jako pierwsze do jaskini – nigdy nie było wiadomo, czy nie czai się tam lew albo niedźwiedź)
<kaczek> ostatnio siedze sobie w autobusie pełnym
<kaczek> i wsiada jakaś laska, tak około trzydziestki
<kaczek> nawet niezla byla
<kaczek> widzi ze nie ma miejsc i sie pyta "czy nie ma tu zadnych gentlemanow?"
<kaczek> i na to odpowiada głos z samego konca "gentlemani są, ale miejsc wolnych nie"
Doxa pisze: Jezu, jak tu wpadnie Ywonne z Vikingiem, to oni mi już dadzą popalić
Ależ skąd, to bardzo mili i sympatyczni ludzie są , pomimo iż mieszkają po niesłusznej stronie rzeki Jak widać nie ma między nami jakiejś nienawiści, agresji itp.
Ale niestety takie zachowania da się zauważyć u innych, nie związanych z ziemią zagłębiowską ani śląską. Wszystko zależy od tego, jakim się jest człowiekiem.
Przestałem, bo gazownicy zupełnie bezwiednie spełnili moją dawną prośbę i trzymają się jednego wątku. A dopóki nie powstaje dziennie po parę tematów "chcę zagazować..." to ja się w ten specjalistyczny nie wtrącam.
Ja gaz się rozprzestrzeni, to co innego