"Goooooooool! A nie...to tylko boczna siatka..."

[Konto usunięte]

Trzeba było odpuścić Legii w ostatniej kolejce, to by Euro w Krakowie było

Taki Lech nie wygrał z Legią i ma Euro.

Jakoś spokojny jestem o konfrontację ze Śląskiem

[Kruszyn]

Messi załatwił Atletic Puchar Króla za 35 minut w FC BARCELONA

[EterycznyŻołądź]

Ja wiem czy Messi? Najważniejsze było "YAYAZO!!!".

Bardzo bym chciał aby zawodnicy MU po meczu finałowym tak wyglądali: http://www.marca.com/albumes/2009/05/13 ... dex_2.html


To zdjęcie jest bardzo fajne, a dodatkowo pokazuje jak powinni zachowywać się kibice: http://www.marca.com/albumes/2009/05/13 ... dex_3.html

[vicu]

proszę proszę, jakie nasz najszybciejszy piłkarz brameczki strzela


Link: http://www.youtube.com/watch?v=i6aDG9P7bsU

[mały 5150]

A kibole co tak cicho siedzą? Żaden japy nie drze? Zróbcie taki magiel jak ostatnio po Real - Barcelona

[liwit]

mały 5150, u mnie głośno jest. Tyle, że każdego inny kierunek na bramkę cieszy

[mały 5150]

Że oni się razem na mecz umówili... Masz jodynę?

[FUX]

Barca góóóóóóóóóórąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąąą!

[vibowit]

Że oni się razem na mecz umówili... Masz jodynę?

mały 5150, ten mecz to pikuś, my razem Real-Barcelona oglądaliśmy i żyjemy.

[LORD VADER]

POTROJNA KORONA

[EterycznyŻołądź]

Czwartoligowy trener wuefista i nudny Argentyńczyk, grając na 70% poradzili sobie ze staruszkiem, weteranem Żujgumką i Płaczkiem.


Visca el Barça !!!

Barça, Barça, Baaarça.



mały 5150, ja sobie wypraszam. Ja kibolem nie jestem. Jeszcze nikogo nie pobiłem.

[LORD VADER]

ja jeszcze nie moge mowic po meczu 4 radiowozy az zajechaly pod Bar Below - co prawda bylo kulturalnie ale wg okolicznych mieszkancow chyba za glosno


CAMPIONES LLIGA CHAMPIONS

[Kruszyn]

Czarni skopali dupę naszym reprezentacyjnym dziadom

[Bilex]

To akurat żadna rewelacja... każdy im kopie... No może oprócz kelnera i listonosza z San Marino...
Podobno Irakijczycy zagają rezerwowym składem coby się nie przemęczać...

[vibowit]

Tyle, że to już wcale nie jest śmieszne. Żałosny poziom naszej ligi, żałosny poziom naszych gwiazd, a my ciągle oczekujemy od naszych Orłów nie wiadomo czego. Jak te bidoki mają prosto kopać piłkę? Poziom kultury fizycznej w tym kraju jest żałosny. W szkołach nie ma kasy na zajęcia z dziećmi lub są inne istotniejsze wydatki. O organizacji naszych cudownych związków sportowych już nie będę wspominał. Za to trenerów, co to się wyszkolili gapiąc się w szklany ekran, jest zatrzęsienie. Kraj niby duży, ale ilu małolatów nie ma problemów ze zdrowiem? Doszło do tego, że patrząc na kierowców, co czwarty ma tak krzywy kręgosłup, że nie jest wstanie utrzymać głowy na zagłówku i trzyma głowę centralnie, między fotelami.

[vicu]

Doszło do tego, że patrząc na kierowców, co czwarty ma tak krzywy kręgosłup, że nie jest wstanie utrzymać głowy na zagłówku i trzyma głowę centralnie, między fotelami.

Albo muszą utrzymywać balans trzymając się dźwigni ręcznego... za to zawsze są przygotowani do rzucenia auta bokiem, jak zajdzie potrzeba

[Piter 35]

Prawda Panie prawda .
Ostatnio rozmawiałem z kolega ( uczy W-fu ) i zaskoczył mnie jednym zdaniem a mianowicie jak to rodzice wystawiają swoim pociechą zwolnienia bo dlatego, bo temu itp. a dzieciaczki pulchniutkie , płaskostopie itp Poprostu

[FUX]

Z innej beczki znających się/lubiących/śledzących NBA.

W wiadomościach z nabożeństwem mówi sie o polskim koszykarzu, ktory grał między 4-12 min, mial kilka zbiórek, bloków, czasami uda mu sie wrzucic kilka punktów.
Skąd ta ekscytacja, bo ja nie rozumiem....
Jeżeli nie maja oczym gadać, to niech lepiej nie gadaja wogole...

[vicu]

FUX, jakby nie było, to pierwszy Polak, który nie tylko w miarę regularnie gra w najlepszej lidze świata, ale też bierze udział w finale jej rozgrywek.

[vibowit]

FUX, stąd, że to pierwszy w historii Polak, który gra w czymś takim jak finał NBA. Mało, że gra, grywa po 20 min nawet, a to bardzo dużo. To, że nie rzuca punktów nie ma takiego znaczenia, bo on nie jest od tego, co oczywiście dla mniej obeznanych z koszykówką może być niezrozumiałe.
Nie jest to wirtuoz, ale z pewnością na szacunek zasługuje fakt, że został doceniony przez klub, który walczy o tytuł najlepszej ligi świata. Na dodatek wiadomo, że "na bezrybiu i rak ryba".

[FUX]

Aaaa. To dzieki za przybliżenie tematu.

[Piter 35]

NBa , szkoda ,że teraz tylko canal ma , ale do rzeczy .
Drogi Fuxie sprawa wygląda tak ,że jest to pierwszy polak który ma szanse zagościć w tej lidze na dłużej i reprezentuje jakiś tam poziom ( całkiem niezły ).
Stara się, ciężko pracuje i mam nadzieję ,że osiągnie dużo
Druga sprawa to pierwszy polak ,który gra w finale NBA , może jedyny .
Był kiedyś zdolny niejaki " Lampe " , bardzo zdolny ale leniwy . I gra teraz zdaje się u rosjan ( broń boże ,że tam jest jakaś lipna liga ) .
Tak więc chyba rozumiesz

[vicu]

Tak, Lampe gra w Chimki Moskwa i jest jednym z lepszych w drużynie.

[FUX]

Koszykowka mi obca, prawie jest.
W średniej szkole mnie katowano przez 3 lata. Zdecydowanie bardziej lubię grę w siatkę, czasami nogę.

[damaz]

FUX, stąd, że to pierwszy w historii Polak, który gra w czymś takim jak finał NBA. Mało, że gra, grywa po 20 min nawet, a to bardzo dużo. To, że nie rzuca punktów nie ma takiego znaczenia, bo on nie jest od tego, co oczywiście dla mniej obeznanych z koszykówką może być niezrozumiałe.

a na dodatek zabrał się za koszykówkę "na poważnie" w wieku, w którym taki Abdul Jabbar już był powszechnie znany i uznany.
Gortat ma 214 cm. i gra na pozycji tzw. centa. podstawowe zadanie: zbierać i blokować. dopiero potem rzucać.
a w ogóle kontrakt podpisał w 2007 roku ZALEDWIE półtora roku temu. podejrzewam, że część ochów i achów jest też spowodowana tym, że tak naprawdę - do tegorocznego play-off - Gortat po prostu grzał ławę. pierwsze poważne wyjścia zdarzyły mu się właśnie w końcówce sezonu. okazało się, że zupełnie niedoświadczony zawodnik (umówmy się: rezerwowy) który - tak się złożyło - pierwszą szansę pokazania się dostał w pierwszym w swoim życiu finale ligi, nie tylko nie spanikował, ale radzi sobie (blokuje) najlepszych. więc podniecenie fachowców tym większe.