Mile na kilometry

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
jacko1236
0 gwiazdek
Auto: Subaru legacy outback
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Mile na kilometry

Post 3 lut 2009, o 19:48

Witam wszystkich pozytywnie zakręconych subaromaniaków:-)Mam pytanie może ktoś jest zorientowany w temacie,chciał bym zmienić ustawienia komputera w outbacku z mil na kilometry,może ktoś już przerabiał ten temat i wie dokąd się udać żeby ogarnąc ten temat? :?:



esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Mile na kilometry

Post 3 lut 2009, o 20:17

widzę, że nie ma chętnych do przekazania Ci smutnej wiadomości :->

ja sie nie znam ale to podobno nie jest mozliwe w wersji "zmienić ustawienia komputera" to się przerabia wymieniając komputer, czyli po obliczeniach opłaca sie przyzwyczaic do przeliczania online, onboard, live :->

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Mile na kilometry

Post 3 lut 2009, o 20:18

Ale w milach się też fajnie jeździ. Czasem na przykład pasażer(ka) się nie zorientuje w skali licznika i nie marudzi że jest szybko. ;-)

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: Mile na kilometry

Post 3 lut 2009, o 20:32

Ostatnio zasłyszane od pasażera, o kierowcy opelka przed nami - a na drodze lodowisko - "I i tak będzie teraz jechał 35 na godzinę...". :mrgreen:

APE
0 gwiazdek
Lokalizacja: Praga
Auto: OBK XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Mile na kilometry

Post 4 lut 2009, o 18:00

Też szukałem info ale wygląda na to że to duże koszty. Komputer, wiązki, wyświetlacz ten z zegarkiem, itepe... Nie da się po prostu przełączyć trybu pracy na metryczny.
Można się przyzwyczaić.

mroova
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Mile na kilometry

Post 21 maja 2009, o 11:56

Jarmaj napisał:
"Ale w milach się też fajnie jeździ. Czasem na przykład pasażer(ka) się nie zorientuje w skali licznika i nie marudzi że jest szybko"

Mojej lepszej połowie zajął prawie rok, zanim się "ścięła" o co chodzi :giggle: Niestety rok temu zrobiła prawo jazdy (za pierwszym razem :o ), co było przyczyną sprzedaży Impry rok 92. Żonie kupiłem trzydrzwiową Almerę 98 r. 1,6 (nawet da radę - 90 KM na małe w sumie autko) z ABS i 4 jaśkami, co okazało się dobrym pomysłem (obcierki z trzech stron i dwukrotnie połamane lusterko o filar w garażu). Teraz nie mam furki (250 metrów do metra z domu i 150 z pracy). Ale jak jedziemy w Polskę, to jęczy już przy 130/h :x

Pewnym plusem jest to, że na jesieni otwiera kancelarię notarialną i obiecała mi, że jak jej w tym pomogę, to na firmę kupi dla mnie hawk-eya. Co do zasady nie jestem przekupny, ale tym razem :whistle: ...

ODPOWIEDZ