czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 27 maja 2009, o 13:13



fitter happier more productive

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 27 maja 2009, o 14:54

damaz pisze: ale to, że ky zamiast np: "werbalnie" pisze "paszczą" i to w rozmowie na TAKI temat, jest jednak symptomatyczne :giggle:
Bo tu chodzi o odgłos paszczą :P Poza tym ,,werbalnie'' czy ,,w słowie mówionym'' w naszej nieformalnej dyskusji aż się prosi o nakłucie i spuszczenie odrobiny powietrza z nadętego balonu :) Chodzi o to, żeby ,,nie ciskać głazów do ruczaju'' :)
a kinowe "defekty specjalne" też pozwolę sobie przywłaszczyć
A to przez Mike'a Judge'a. :)
damaz pisze: czyli język w mediach jest, jaki jest nie dlatego, że ewolucja, że pokolenie, że przeznaczenie, tylko dlatego, że kasa?
Bo taki jest odbiorca. Oglądałeś Idiocracy Judge'a? ;)
damaz pisze: trochę żałuję jednak, że wtrąciłem to o mediach. dyskusja o ewolucji języka (i tylko o ewolucji) była jednak dużo ciekawsza.
Kiedy to sa nierozerwalne rzeczy: najpierw gettach rodzi się o... e..., potem pojawia się w pasmach muzycznych, w tzw. muzyce stękanej, potem rozplenia się po odbiorcach muzyki stękanej, a w międzyczasie trafia do innych programów, kierowanych do nowych miłośników muzyki stękanej, albo też prezenterzy są miłośnikami muzyki stękanej. Oczywiście to jest wielkie uproszczenie, ale wyobrażam sobie, że właśnie tak to działa.

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 27 maja 2009, o 15:23

srnk pisze:Transkrypcja i transliteracja
http://www.matrioszka.info/JezykRosyjsk ... anskrypcja
SRNK niekoniecznie:
sjp.pl słownik języka polskiego
forma podstawowa:
transkrypcja (AMNn)
1. opracowanie utworu muzycznego, na inny instrument lub głos, niż na który był on pierwotnie skomponowany
2. przepisanie informacji genetycznej z DNA na matrycowy RNA

Transkrypcji użyłem w znaczeniu: opracowania, uproszczenia, przepisania tekstu w sposób bardziej zrozumiały. O ile mnie pamięć nie myli, ma to gdzies takie czterdzieste znaczenie. Nie mam tu słowników, więc głębiej nie poszukam.
W Twom znaczeniu cyrilica/łaciński mamy do czynienia z podobnym zjawiskiem - przepisaniem w sopsob bardzije przyswajalny.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 27 maja 2009, o 23:18

Piter 35 pisze:
maruda pisze: Wprawdzie autor wątku nie odzywa się tu już od 13 maja, ale nic to - "mnie tam żadna muzyka w tańcu nie przeszkadza
Jest pewnie na forum GT-era :giggle:
Autor wątku właśnie wrócił z windsurfingu. I rzeczywiście - przejechał koło mnie jeden lśniący GT-R. Ładne są, kurcze :)
I tak a propos - trzymal w reku 12-metrowy kite, pozyczony... Taki kite tez mozna bardzo szybko zniszczyc, a w dodatku komus krzywde zrobic. Bo ze sobie to problem najmniejszy. Kwestia odpowiedzialnosci.
filester pisze: Mam idealne rozwiązanie.
Andrzej Koper użycza Imprezy za 200zł/doba.
Co prawda wolnossąca, ale lepszy rydz niż nic :-p
Kim jest Andrzej Koper? Jakis namiar?
maruda pisze: Tak, wiem - taki tekst w końcu padł. Ale trochę za dużo tu było (IMO) "świętego oburzenia" i paraleli żonino-szczoteczkowych. I zwykłego ujadania / obsobaczania (tak, wiem - mam drętwe poczucie humoru i nie czuję bluesa).

A proponowanie Imprezy NA komuś, kto wyraźnie pisze, że interesuje go STi (a widać po tekstach, że wie, czego chce -przejażdżki dynamiczną furą- i że wie też co można w salonie "załatwić") przypomina mi dowcip Lengrena, gdzie przed tablicą ze "słupkami" stoi mała dziewczynka z warkoczykami i mówi, ze słodką minką, do rozeźlonego nauczyciela: "rachować wprawdzie nie umiem, ale mogę narysować kaczuszkę...".
Dzieki za zrozumienie. Wierzylem, ze tacy ludzie wlasnie tu sa. Nota bene, z NA tez bylbym bardzo zadowolony.
Poczytalem nastepne Twoje wypowiedzi. Pełen szacunek dla poziomu.
vibowit pisze:Temat popłynął w zupełnie absurdalnym kierunku, ale też autor jakoś specjalnie się z tego powodu nie poczuł dotknięty i chwała mu za to.
Dzieki :). Z drugiej strony - jak moge poczuc sie dotkniety opiniami ludzi, ktorzy mnie prawie w ogole nie znaja? Opinie na takim etapie mowia bardzo niewiele o ocenianym i bardzo duzo o oceniajacym...
Doxa pisze:Ja mam pomysł :idea: . Mamy u nas na wsi szkołę jazdy, która proponuje naukę jazdy imprezą STi. Może kolega radxcell wykupi sobie lekcję albo dwie, a przy okazji spędzi miły weekend w górach :-)
:razz:
Gdzie? :) Jakis namiar? Oby to nie kosztowalo 2 tysiace, jak w Kielcach ;)
damaz pisze: zapodał link, który (dla mnie też) jest co najmniej kontrowersyjny.
Ziew. Juz pisalem ze na wyrazne zyczenie. Jak latwo sie nie czyta poprzednich odpowiedzi.
Arno pisze:Czesc piszacych byla zbulwersowana przykladem czeskim.
Czyli, 1: patrzcie co rozumiem przez fajna jazde.
Arno, jak wyzej. Przykro mi to pisac, bo wydaje mi sie ze jestes tu kims szanowanym i szkoda, ze kompromitujesz sie twierdzeniami, ktore pokazuja brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem.

Kolejna rzecz - zagladanie tutaj. Jesli nabiore przekonania ze "wieksza polowa" forum nie umie czytac ze zrozumieniem, to nie bede tu zagladal. Proste. Dywagacje na ten temat, ktore w kilku miejscach widzialem, sa bezcelowe. Mozecie mnie zachecic lub zniechecic - Waszą postawą. (Do wszystkich spietych - to nie jest szantaz, foch itp, to jest czyste stwierdzenie faktu)
maruda pisze: 2-3 godziny. O "solo" nic nie zauważyłem.
Chcieć mógł, nie stawiał warunków.
Chcieć - to myślozbrodnia?
Tak. To drabina. Napisalem o tym tekst. Pojawi się 9 czerwca iirc. Aha - nie bedzie o Was, tylko bedzie o spoleczenstwie. Juz teraz widze, ze wiele osob stad - jesli w ogole go przeczyta - nie znajdzie dystansu i moze poczuc sie dotknietych. Wyjasniam z gory - ten tekst powstalby i bez mojej obecnosci na tym forum, ona tylko potwierdzila pewne mechanizmy. Jesli kogos z Was oburzy, to najbardziej uzyteczne dla niego bedzie przeanalizowanie powodow swojego oburzenia i zrozumienie, jak poszerzyc swoje horyzonty.

I jeszcze jedna anegdota z mojego zycia. Na imprezie (nie Subaru ;)) u mnie spotkalo sie dwoch ludzi, ktorzy nigdy wczesniej sie nie widzieli. Po 6h spedzonych przy pokerku, w srodku nocy impreza dobiegala konca. Wtedy jeden z nich zaproponowal, sam z siebie, ze pozyczy drugiemu samochod, tamten go odwiezie i nastepnego dnia podrzuci mu furke do miasta - ten "drugi" mieszkal dosc daleko i nie mial za bardzo jak wrocic. Kiedy zapytalem go pozniej, co nim kierowalo, ze pozyczyl zupelnie nieznajomemu fure, rozbroil mnie odpowiedzia: "zalozylem, ze skoro to Twoj znajomy to jest godny zaufania".

Tak jeszcze na koniec, przyznaje Wam racje z jednym - poznaniem czlowieka. Faktycznie, duzo latwiej pozyczyc samochod komus, kogo choc troche znamy i tutaj macie racje. Moze kiedys sie uda :) Zreszta, nie dalej jak wczoraj widzialem we wstecznym Forysia z naklejka forumową na lusterku... jesli forumowicz stad, to na pewno wiedzial ze to ja.

Tymczasem jezdzilem wczoraj Pedziem 206+ ;). Miał 3 km przebiegu...

pozdr, rdx
edit: sprawdzilem - tekst mam na razie zaschedulowany na 10 czerwca

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 06:15

radxcell pisze: Kim jest Andrzej Koper? Jakis namiar?
A taki se parokrotny mistrz Polski ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Koper
radxcell pisze: Kiedy zapytalem go pozniej, co nim kierowalo, ze pozyczyl zupelnie nieznajomemu fure, rozbroil mnie odpowiedzia: "zalozylem, ze skoro to Twoj znajomy to jest godny zaufania".
A co ma piernik do wiatraka?

Mam sporo znajomych do których mam zaufanie i których bardzo lubie, ale auta w życiu bym im nie dał, bo wiem jakimi są kiepskimi kierowcami.

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 08:19

radxcell pisze: Tak jeszcze na koniec, przyznaje Wam racje z jednym - poznaniem czlowieka. Faktycznie, duzo latwiej pozyczyc samochod komus, kogo choc troche znamy i tutaj macie racje. Moze kiedys sie uda :)

Proponuję wątek http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 46#p104946
Dzisiaj o 13.30 na Chłodnej, zakładam że jesteś z Warszawy
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 08:32

radxcell pisze: I tak a propos - trzymal w reku 12-metrowy kite, pozyczony... Taki kite tez mozna bardzo szybko zniszczyc, a w dodatku komus krzywde zrobic. Bo ze sobie to problem najmniejszy. Kwestia odpowiedzialnosci.
To żeś, Radx, dołożył. Lux-porównanie: 12m2 szmaty za kilka tysi z autem za około setki, do tego często z autem zmodyfikowanym, co oznacza dodatkową kasę i pracę. I, na koniec, z autem niedostępnym w sieci dealerskiej (chyba że chcesz MY08, ale to raczej na tym drugim forum ;)), co oznacza w najgorszym wypadku przekopywanie serii śmietników w razie szkody całkowitej.

Są dwie rzeczy, których nie złapałeś:
  • nie zostałeś potraktowany poważnie, bo nikt nie widzi w Tobie osoby odpowiedzialnej (zachwyty nad czechem z amputowaną wyobraźnią pogrzebały Cię na starcie) i wypłacalnej: skoro uważasz 2000 za szkolenie Subarakiem za wydatek nieuzasadniony, to dlaczego miałbyś być postrzegany jako osoba gotowa wypłacić kilkadziesiąt+ tysięcy za zniszczone, to wychuchane, wymarzone, wyśnione, jedyne takie na świecie auto?.
  • jest takie przysłowie że x, y, z i auta się nie pożycza (za x, y, z wstaw sobie odpowiednie przedmioty); być może śmieszne, zwłaszcza w kontekście tego, ile aut już objechałeś i były pożyczone, ale zauważ, że tutaj nie ma osób, które swoje auto traktują jak kolejny sprzęt AGD.
Pozostaje Ci:
  • skorzystać z oferty Kopera,
  • spróbować wziąć coś na jazdę próbną (ale będzie to MY08), no i oni też tu zaglądają (np. ASO Koper tu jest), więc nie będzie łatwo :>
  • spróbować na drugim forum prosto z mostu.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 08:41

jarmaj pisze: A taki se parokrotny mistrz Polski ;-)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Koper
radxcell pisze: Kiedy zapytalem go pozniej, co nim kierowalo, ze pozyczyl zupelnie nieznajomemu fure, rozbroil mnie odpowiedzia: "zalozylem, ze skoro to Twoj znajomy to jest godny zaufania".
A co ma piernik do wiatraka?

Mam sporo znajomych do których mam zaufanie i których bardzo lubie, ale auta w życiu bym im nie dał, bo wiem jakimi są kiepskimi kierowcami.
1. I uzycza imprezy za 200 zł? Jak to zorganizowac?
2. Zdefiniuj piernik i wiatrak. Opowiedzialem historie i tyle.

pozdr, rdx
ps. a poniewaz juz w niedziele jade na tygodniowy staz do Pucka, znowu nie bede tu zagladal ;)

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 08:51

ky pisze:zachwyty nad czechem z amputowaną wyobraźnią pogrzebały Cię na starcie
r.
Mam tylko jedno do powiedzenia. Nie moge odpowiadac za stwierdzenia, ktorych nie wypowiadam.

To, ze chcialbys widziec pewne stwierdzenia w moich wypowiedziach, nie oznacza, ze one tam sa. To jest wlasnie to, co w tym watku jest niepowazne, a nie moje pytanie.

Dla mnie to konczy temat, bo istnieje ogromna roznica miedzy rzeczowa dyskusja, a mierzeniem sie z tym, co kilku umiejących czytać inaczej wklada w moje usta, tak jak:
1. Rzekome zachwyty nad Czechem.
2. Zaproponowane przez Gal'a uzycie prawnika.
3. Wywieranie presji i oczekiwanie ze ktos sie zgodzi
i tak dalej... to sa rzeczy, ktore nigdy nie mialy miejsca - ja ich nie napisalem tylko zostaly dopowiedziane, lub tez napisal je ktos inny.

A ze coraz wieksza czesc tej dyskusji zmierza w kierunku mojego udowadniania, ze nie jestem wielbladem, szkoda na nia wiecej mojego czasu.

pozdr, rdx

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 09:06

a tak sie ladnie watek rozwijal, az przyszedl rad-x-cell i znowu napchal dziegciu.
radze nie wchodazic w dyskusje.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 09:58

radxcell pisze: 2. Zdefiniuj piernik i wiatrak.
Za Wikipedia.pl

Piernik - twarde ciemnobrązowe ciasto robione z mieszaniny mąki pszennej i żytniej, mleka, jajek, karmelizowanego cukru, miodu, silnie przyprawione cynamonem, imbirem, a czasem także goździkami, kardamonem, gałką muszkatołową, anyżem i lawendą. Nazwa piernik wywodzi się od staropolskiego słowa "pierny", co oznaczało pieprzny.


Wiatrak - najstarszy silnik wiatrowy. Przetwarza energię wiatru na energię kinetyczną w ruchu obrotowym.
Wiatrak wynaleziono około roku 107 p.n.e.. Jest poprzednikiem turbiny wiatrowej, którą czasami również nazywa się wiatrakiem. Dawniej powszechnie stosowany do napędu młynów mielących i pomp odwadniających, a aktualnie w elektrowniach wiatrowych.



Mam nadzieję, że się przydało. :-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:09

Jak dla mnie to kolega radxcell próbuje prostymi chwytami psychologicznymi wzbudzić w nas poczucie winy. A wydaje mi się, że tędy droga ;-)
radxcell pisze: Mozecie mnie zachecic lub zniechecic - Waszą postawą. (Do wszystkich spietych - to nie jest szantaz, foch itp, to jest czyste stwierdzenie faktu)
radxcell pisze: Kiedy zapytalem go pozniej, co nim kierowalo, ze pozyczyl zupelnie nieznajomemu fure, rozbroil mnie odpowiedzia: "zalozylem, ze skoro to Twoj znajomy to jest godny zaufania".
radxcell pisze: Jesli kogos z Was oburzy, to najbardziej uzyteczne dla niego bedzie przeanalizowanie powodow swojego oburzenia i zrozumienie, jak poszerzyc swoje horyzonty.

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:14

liwit pisze:
radxcell pisze: Dzisiaj o 13.30 na Chłodnej, zakładam że jesteś z Warszawy
Dzieki za propozycje. Pracuje w okolicach Domaniewskiej, wiec Chlodna oznacza dla mnie jakies 2h wyjscia z roboty. To sa regularne spotkania? Moze kiedys bede mogl sobie na te 2h pozwolic...

pozdr, rdx

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:18

nie dyskutujcie z nim, koledzy.
facet traktuje nas z gory, kazdego ocenia. Czy to marude dobrze, czy mnie, ze szanowany a glupi i kazdemu cos doczepi. A on jeden jest dobry i sluszny. vide: cytaty u Fido_.
szkoda czasu. typowy wykwit naszych czasow.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:25

radxcell pisze: damaz napisał(a): zapodał link, który (dla mnie też) jest co najmniej kontrowersyjny.
Ziew. Juz pisalem ze na wyrazne zyczenie. Jak latwo sie nie czyta poprzednich odpowiedzi.
radxcell pisze:ogromna roznica miedzy rzeczowa dyskusja, a mierzeniem sie z tym, co kilku umiejących czytać inaczej wklada w moje usta, tak jak:
1. Rzekome zachwyty nad Czechem.
no to teraz odrobina historii:
FUX pisze:Link nie bangla...
Przy okazji, co to za model bmw
M3 to rozumiem, a te d ?
radxcell pisze: wyjasnienie M3d:
radxcell pisze:
jesli chodzi o Czecha, to ogladajac ten filmik mam wrazenie, ze doskonale wie co robi i po prostu czuje samochod. jestem w stanie wskazac tabuny kierowcow, ktore trzymaja sie w limicie predkosci a zagrozenie stwarzaja czesciej i mocniej niz ten gosc.

tu w zasadzie powinienem zakończyć, ale postanowiłem (dla dobra ogólnego, oczywiście) dorzucić kamyczek do Twojego artykułu o relacjach międzyludzkich.



i zadać w ogóle nie prowokacyjne pytanie "psychologiczne" :

radxcell, dlaczego na pytanie "M3 rozumiem, a te d" wkleiłeś ten film? bo był pod ręką? czy może dlatego, że zapadł w pamięć?




tak między nami: na pytanie co do za model samochodu? 90% forumowiczów wkleiłoby zdjęcie. takie z folderu reklamowego. a nie film, na którym ... nie widać modelu o który pytano.



edit: Arno ma rację. EOT "radxcell i pożyczone STI"

ale ten podwątek językoznawczy moglibyście pociągnąć. :razz:

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:33

damaz pisze: tu w zasadzie powinienem zakończyć, ale postanowiłem (dla dobra ogólnego, oczywiście) dorzucić kamyczek do Twojego artykułu o relacjach międzyludzkich.

i zadać w ogóle nie prowokacyjne pytanie "psychologiczne" :

radxcell, dlaczego na pytanie "M3 rozumiem, a te d" wkleiłeś ten film? bo był pod ręką? czy może dlatego, że zapadł w pamięć?

tak między nami: na pytanie co do za model samochodu? 90% forumowiczów wkleiłoby zdjęcie. takie z folderu reklamowego. a nie film, na którym ... nie widać modelu o który pytano.
damaz, dzieki za pytanie. nie uwazam go za prowokacje, a na rzeczowe i konkretne pytania zawsze odpowiadam.

fakt, napisalem ze uwazam ze swietnie czuje samochod. bo tak uwazam. nie napisalem, ze to pochwalam, ze sie tym zachwycam, ze jest moim idolem, wzorem czy bogiem. napisalem ze swietnie czuje samochod - wedlug mnie ktos tak mieszczacy sie w dziurkach, wie czym sie miesci (bez skojarzen). czy to jest bezpieczne, czy wskazane, czy i jak duze zagrozenie tworzy - jest poza zakresem tej dyskusji. wmawianie mi, ze zachwycam sie czechem jest wyjsciem z kola opinii w kolo interpretacji, co zawsze prowadzi do nieporozumien, poniewaz kolo interpretacji dla kazdego czlowieka jest inne.

film wkleilem,bo nazwe M3d wzialem z tego filmu. nie widzialem jej nigdzie indziej i sam tez jej wczesniej nie uzywalem. filmik kiedys odkrylem na wykopie i rozpoczyna sie napisem 330d aka M3d. uznalem to za dowcipne i ciekawe i dlatego uzylem. dlatego tez do wyjasnienia M3d podalem link do zrodla.

pozdr, rdx

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:38

Arno pisze: nie dyskutujcie z nim, koledzy.
Przecież od razu było oczywiste że to troll.

radxcell
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Auto: LIttle Red Riding Fiesta
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:45

Konto usunięte pisze:Jak dla mnie to kolega radxcell próbuje prostymi chwytami psychologicznymi wzbudzić w nas poczucie winy. A wydaje mi się, że tędy droga ;-)
radxcell pisze: Mozecie mnie zachecic lub zniechecic - Waszą postawą. (Do wszystkich spietych - to nie jest szantaz, foch itp, to jest czyste stwierdzenie faktu)
radxcell pisze: Kiedy zapytalem go pozniej, co nim kierowalo, ze pozyczyl zupelnie nieznajomemu fure, rozbroil mnie odpowiedzia: "zalozylem, ze skoro to Twoj znajomy to jest godny zaufania".
radxcell pisze: Jesli kogos z Was oburzy, to najbardziej uzyteczne dla niego bedzie przeanalizowanie powodow swojego oburzenia i zrozumienie, jak poszerzyc swoje horyzonty.
A to juz mala rewelacja :)

1. W jaki sposob stwierdzenie faktu mialoby wzbudzac poczucie winy? Przeciez mnie tu nie chcecie, bo moj sposob myslenia jest inny niz Wasz, co wywoluje u niektorych frustracje do tego stopnia, ze nazywaja mnie trollem, choc nikogo nie obrazam i nie stosuje personalnych wycieczek. Oni by cieszyli sie z tego gdybym tu nie zagladal wiecej :)

2. Opowiedzialem historie pokazujaca mozliwosc innego sposobu myslenia. Gdzie tu poczucie winy?

3. Mimo sposobu w jaki jestem traktowany, widze miejsce gdzie moglbym niektorym osobom pomoc. Dlatego te pomoc oferuje. Gdzie tu poczucie winy?

pozdr, rdx

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 10:58

radxcell pisze: choc nikogo nie obrazam i nie stosuje personalnych wycieczek
radxcell pisze: Arno, jak wyzej. Przykro mi to pisac, bo wydaje mi sie ze jestes tu kims szanowanym i szkoda, ze kompromitujesz sie twierdzeniami, ktore pokazuja brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem.
Radxcell, niestety, choc sam tego nie widzisz stosujesz argumeny ad personam.
Przestan byc takie "patronising" prosze o wybaczenie obcego słowa, ale dość dobrze charakteryzuje twoją postawę. Traktujesz wszystkich tu z gory, chcesz wszystkich uczyc, pomagac jak piszesz. idz na drzewo.
kompletnie nie lapiesz tego co sam wypisujesz.
Ja wlaczam ignora i koledzy tez wam to radze. Nie wlazcie z nim w dyskusje.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:07

radxcell pisze: A to juz mala rewelacja :)

1. W jaki sposob stwierdzenie faktu mialoby wzbudzac poczucie winy? Przeciez mnie tu nie chcecie, bo moj sposob myslenia jest inny niz Wasz, co wywoluje u niektorych frustracje do tego stopnia, ze nazywaja mnie trollem, choc nikogo nie obrazam i nie stosuje personalnych wycieczek. Oni by cieszyli sie z tego gdybym tu nie zagladal wiecej :)
Nie no, pytanie jest dziwne. Zwykle stwierdzamy fakty o ile nie wymyślamy nowych historii... W jaki sposób? No jest wiele metod. Opowiadanie o tym, że na forum citroena to od razu dali, że wcześniej dali dużo droższe auta. Że przy pokerku kolega dostał, bo liczy się zaufanie. Wyselekcjonowane fakty, które mają pokazać nam, że zwykle się daje. A tylko nie wiedzieć czemu - u nas nie ;-)
radxcell pisze: 2. Opowiedzialem historie pokazujaca mozliwosc innego sposobu myslenia. Gdzie tu poczucie winy?
Oczywiście. Ale sytuacja z pokerkiem była słabo analogiczna - jakie jest odniesienie do tego, że my Cię nie znamy i razem nie gramy w pokerka ;-)
radxcell pisze: 3. Mimo sposobu w jaki jestem traktowany, widze miejsce gdzie moglbym niektorym osobom pomoc. Dlatego te pomoc oferuje. Gdzie tu poczucie winy?
Pod warunkiem, że "niektóre osoby" tej pomocy potrzebują. Stwierdzenie, że np. "mogę Ci pomóc z Twoimi problemami w kontaktach z innymi ludźmi" jest niczym innym jak przemycenie informacji o tym, że moim zdaniem masz z tym jakieś problemy ;-) Idąc dalej prócujesz nam pomóc w lepszym zrozumieniu pojęcia zaufanie. A my się wtedy powinniśmy zastanawiać "Czy ja czasem nie przesadzam, może faktycznie powinienem mu dać się przejechać" ;-) Proste, ale czytelne. Stąd moja rewolucyjna uwaga :-)

To jest nawet coś lepszego niż nasza pomoc Tobie. Żebyś przyjechał na spotkanie, albo żebyś wynajął sobie auto w salonie Kopera (BTW ktoś kto pisze o samochodach raczej powinien wiedzieć kto to Andrzej Koper - złośliwość zamierzona).

EDIT: na prośbę kolegów i we własnym interesie poprawiłem odmianę nazwiska :razz:
Ostatnio zmieniony 28 maja 2009, o 11:34 przez Konto usunięte, łącznie zmieniany 1 raz.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:10

Konto usunięte pisze: Kopra

a nie Kopera ?

:razz:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:13

to była zamierzona podwójna złośliwość
:giggle:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:14

W salonie "Andrzej Koper - Subaru" złośliwcze 8-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:18

radxcell pisze:2. Zdefiniuj piernik i wiatrak. Opowiedzialem historie i tyle.
A ja koledze odpowiem.
jarmaj, chciał powiedzieć, że zaufanie jako takie, nie ma znaczenia przy podejmowaniu decyzji o pożyczaniu auta. Jego zdaniem (zapewne nie tylko), istotna jest wiara w umiejętność prowadzenia pojazdów mechanicznych przez osobę, której pożyczamy samochód.
To, oczywiście, ma ścisły związek z tym jak traktuje się samochód. Ja na przykład Golfa pożyczam bez większych stanów lękowych, natomiast z Czarnuchem sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

PS. Może ktoś wyjaśnić jak odmieniać nazwisko Koper. Poważnie. Mi się wydaje, że Kopera, ale nie mam 100% pewności.
czarne jest piękne...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: czy ktoś użyczy mi samochodu na test STi?

Post 28 maja 2009, o 11:28

Ignor czyni cuda. jakiż spokój.
Ale przy okazji okazało sie, ze kolega radxcell jest na forum od stycznia.

Szanowny Panie Profesorze! Czy mógłby Pan udzielić mi odpowiedzi na nurtujące mnie już od dawna pytanie czy nazwisko Zuber w dopełniaczu brzmi: Zubra czy Zubera? Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Nie przesadzajmy z tym "od dawna". Gdyby tak było, już "od dawna" znalazłaby się na to pytanie odpowiedź. Zubera.
Prof. dr hab. Mirosław Skarżyński

ciekawe jak sam A.K odmienia.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ